Forum RetroTRAKTOR

Ogólnie najwięcej kłopotu miałem z połączeniem przodu z tyłem - ale tutaj swoje robił brak odpowiedniego sprzętu i lekka improwizacja, no i z układem chłodzenia też sporo czasu zeszło. Reszta to tylko skręcanie elementów w całość, bo prawie wszystko miałem przygotowane Pierwsza jazda odbyła się już wczoraj

Na finiszu dostałem kopa i niecałą dobę później po zrobieniu zdjęcia z poprzedniego posta prezentował się tak:


I mała sesja zdjęciowa w trakcie ujeżdżania








Wrażenia z jazdy WŁASNYM Bocianem po 4 latach przerwy po prostu bajka *flower*

Oczywiście nie jest jeszcze ukończony. Z tego co na razie się ujawniło czeka mnie jeszcze płukanie chłodnicy, bo zamulona, jest lekki wyciek spod blachy, przykręconej do tylnej części głowicy (nie wiem jak to się fachowo nazywa), elektryka plus założenie alternatora jak będę miał dorobione mocowanie, plus na pewno coś jeszcze wyjdzie po drodze. Czeka mnie też kupno nowego aku, bo stary już totalna padlina. Kilkuletni postój, pomimo że regularnie ładowałem tak dał mu w tyłek, że przy odpalaniu musiałem 'wspomagać' go prądem z cinkacza *clap*

Filmiki:

Ujeżdżanie http://youtu.be/EDWotiyW4LE

Odpalanie z korby http://youtu.be/SVDCD_9uhRo

No powiem tak: Jednocześnie kręcić i załączać dźwignię to i jeszcze odpaliło natychmiast!!!! Szacunek.

Dzięki Na korbę odpalałem dopiero kilka razyw życiu, więc jest lekka improwizacja



Wczoraj wziąłem Bociana do pierwszych prac - tzn woziłem żwir w 'rynnie' ciąganej za traktorem na lince Jednak jest wygoda, nie musieć ładować na Żuka, tylko przerzucać właściwie na tym samym poziomie *flower*

Poza tym jakiś czas temu udało mi się namówić Stokrotkę i wczoraj po raz pierwszy dosiadła Bociana w charakterze kierowcy A ja grzecznie stałem sobie na tylnej belce, ale poza trzymaniem się fotela nie miałem zbyt wiele do roboty, bo Agata poradziła sobie świetnie





Zdjęcia trochę słabo wyszły, ale z konieczności musiałem robić kamerką samochodową *clap*



***********************************************************
Przy wczorajszych pracach zrobiłem małą sesję fotograficzną

Poruszałem się takim oto zestawem:


Widok zza kółka:


Było dosyć mokro, więc trawnik trochę ucierpiał:


Odpalanie z korby:


Pomimo załączonej blokady Zetorek niechętnie wyciągał 'rynnę' z dziury:


Po wyciągnięciu można było spokojnie jechać:


Po pracy:

Fajne foty! Ta rynna to z braku przyczepy?

Miło widzieć ten traktorek na chodzie Jak dotąd miałem okazję go oglądać tylko rozebranego - ale przy następnej wizycie u Ciebie zaklepuję jazdę próbną - bo póki co na tym silniku jeździłem, ale w innym traktorze ;D

No Michał pięknie docierasz zetorka aż miło po patrzeć jak taplasz się w błotku i pięknie, Fajnie że masz go juz poskładanego.Pozdrowienia dla Stokrotki:p

Rozrusznik działa elegancko, ale nie mam jeszcze zrobionego ładowania, poza tym aku to totalna padlina po 4 latach leżakowania dlatego rozrusznika używam tylko do odpalenia na zimnym silniku, a jak się cokolwiek zagrzeje to każdy rozruch z korby - zwłaszcza że jeżdżę tylko po działce i dość często go gaszę. Poza tym odpalanie z korby jakoś mnie cieszy *annoy*

Odnośnie rynny, używam jej z dwóch powodów. Raz że nie mam przyczepy, a dwa - niby mógł bym bez problemu pożyczyć, ale nie widzę sensu


Dołek z którego biorę żwir ma ok 1,2m głębokości, a jak widać na zdjęciu rynną elegancko zjadę sobie na sam dół, załaduję nie mając żadnej różnicy poziomów, podpinam długą linkę, wyciągam rynnę na równy teren, zapinam krótką i jadę. A przyczepę musiał bym postawić od razu na równym i rzucać ok 1,5m wyżej, więc wolę rynnę z własnej wygody, albo jak kto woli po prostu z lenistwa *flower*

Paweł nawet jak byś nie chciał, nie wypuścił bym Cię bez jazdy próbnej przy najbliższej wizycie *annoy*

Przemo Stokrotka również pozdrawia *tup* A z błotka i grzebania się przy wyciąganiu rynny miałem niezłą radochę Nawet świadomość że przed zimą trzeba będzie latać z kopaczką i wyrównywać mi jej nie popsuła

Łezka w oku mnie się zakręciła, PIKNIE!
No gratulacje ze w końcu w kupie
A i odpalanie z korby to wiem o co Ci chodzi bo mnie też po prostu cieszy
Zimnego też pal z korby, świece i ogień w łapie !

Sebri Masz taki traktor jakiego u mnie jeszcze nie ma. Muszę złożyć Bociana bo tyle tych Bocianów się narodziło a u mnie nie ma.. Winszuję Tobie kolego tego ciągniczka.

Przy najbliższej okazji z ciekawości spróbuję jak mi pójdzie z zimnym A jak potrenuję na Zetorku, to może i Żuka uda się z korby odpalić. Na razie boję się próbować, bo benzyniak nawet z dobrze ustawionym zapłonem lubi 'kopnąć', a wprawy w kręceniu korbą jeszcze nie mam...

Jacku Teraz nie masz, czy nie miałeś nigdy Bociana w kolekcji? *eek* W sumie u Ciebie w Skansenie tyle różnych rzadko spotykanych 'rodzynków' że nie widać tego 'braku' :p

W ramach przygotowań do sezonu zimowego wczoraj spuściłem wodę z układu chłodzenia, zalałem płynem i teraz gwiżdżę na przymrozki i mrozy *flower*



*****************************************************************************
Dzisiaj korzystając ze sprzyjającej pogody popracowałem trochę nad elektryką. Z przodu wszystkie światła już działają, z tyłu na razie pozycyjne i stop. Z braku przerywacza, którego dzisiaj nie dało się kupić kierunków jeszcze nie ruszałem i została lampa robocza do podłączenia Przy okazji pojawił się pewien detal - stara tablica rejestracyjna z przodu. Nawet nie wiem od czego pochodzi, ale fajnie z nią wygląda Fotki przy okazji jak będę miał aparat *clap*

Zamontowałem też sprężarkę i chwyciła mnie nocka, więc tyle na dzisiaj

Miałem Boćki ale jednego sprzedałem a drugiego zamieniłem ale teraz zostawię sobie . Jeden Bociek w rodzinie musi być.

Jak to mówią, do trzech razy sztuka *annoy* Bociek moim zdaniem szczególnie dobrze się prezentuje koło niskiego Zetora

Obiecana fotka rejestracji

Fajnie to wygląda

Gratulacje , radocha niezła

Dzięki

Mam jeszcze drugą z epoki o takich samych numerach, tylko nieco bardziej 'zmaltertowaną' i ciągle się zastanawiam czy do kompletu nie wrzucić jej na tył...
Jedyny minus że rejestracja którą posiadam jest pozioma, a z tego co kojarzę to w traktorach z przodu były normalne wymiary, a z tyłu motocyklowe *bye*

Nie pamiętam czasów kiedy występowały czarne tablice z dwoma literami z przodu, więc poprawcie mnie proszę jeśli się mylę
Widziałem jedynie dwa egzemplarze Ciapka z dwoma tablicami - normalną z przodu, motocyklową z tyłu i na tym opieram swój osąd.

Przy okazji mam pytanko odnośnie lamp przednich bo dobrze je widać na zdjęciu z poprzedniego posta. Żeberka na kloszach formujące strumień światła są umieszczone poziomo - nie powinny być aby pionowo:?
W tym przypadku okazywało by się że mam przednie lampy przystosowane do montażu w pionie



************************************************************************

Dzisiaj z okazji pierwszego śniegu przy -8 stopniach odpaliłem Zetorka i odbyło się kolejne ujeżdżanie Akumulator już słąbiutki i nawet prostownik niewiele pomagał, ale na zimę szkoda mi kupować nowego, jak i tak odpalam raz na 1-2 miesiące, tak więc do wiosny jakoś trzeba opędzić na tym co jest
Tutaj krótki filmik http://youtu.be/Y3PCC2vd9-0
Planowałem coś dłuższego nakręcić, ale zdechła mi bateria w kamerce i niestety tylko niecałe 50 sekund zotało.



Ale pomimo problemów ze sprzętem miałem sporą frajdę z pomykania po świeżym śniegu - małą rzecz a cieszy

************************************************************************

W niedzielę ponownie odpaliłem Bociana i udało mi się namówić Stokrotkę na kolejną jazdę
Filmik: http://youtu.be/nFrtV3M0F1k

Przy okazji kilka fotek

Zima u Was w pełni, paliłeś na korbę ?
Widzę, że Stokrotka się przełamała do jazdy ciągnikiem jako zabawy a nie pracy
Podoba się mnie ten Bociek

Miło widzieć takie zdjecia i filmiki ale jeszcze milej na pewno uczestniczyć

Albercik paliłem z rozrusznika. Na zimę tyle gratów pochowałem do wiaty przed Bociana że ani korbą porządnie obrócić Poza tym po świętach nie wiem jak w z kondycją i siłą w łapie

Stokrotka powoli się przełamuje, ale podchodzi do tematu bez entuzjazmu i siada za kółko bardziej ze względu na mnie, niż z własnej potrzeby. W niedzielę musiałem się uciec do małego podstępu - tzn zaproponować kilka zdjęć na postoju za kółkiem, a później bez pytania o zgodę poprosić o wciśnięcie sprzęgła, wrzucić bieg i niech dziewczyna kieruje

Niestety dzisiaj już roztopy w pełni. +5 stopni i chwilami mżawka :/ Ale dobrze że przez te kilka dni udało się skorzystać ze śniegu z zrobić parę fotek

Baro nadal jeszcze się nim nie nacieszyłem po naprawie Zwłaszcza że przy rozmokniętej ziemi nie bardzo mogę ujeżdżać, żeby nie zmasakrować trawnika na działce i okolicznych łąkach - co jak co ale Bociek jednak swoje waży
A Tobie udało się już przystosować sama pod siebie?

Jeszcze sobie nie przygotowałem pojazdu, teraz ojciec był juz 3 razy oglodać c328 czekamy az odgracą stodole moze bedzie nabytek *clap*

Świetnie Cieszę się, że Bociek chodzi jak należy