Forum RetroTRAKTOR

Witam.Na wstecznym puka mi coś w skrzyni czy to będzie zużyty jakiś tryb?

Raczej tak. Chociaż u mnie jest "wyrąbane" kilka zębów i nie puka, ale wujkowi w C-360 pukało i musiał tryb wymienić.
Na 1 biegu też ci puka ?

No to jak kilka zębów jest ,,wyrąbane,,to to musi ,,idealnie,,chyba chodzić.Szok.I nie puka...Straszne!

Nie zawsze musi być tryb zepsuty, może tylko poleciały łożyska igiełkowe i wałek z podwójnego koła zębatego od wstecznego.

chrapek3011 napisał/a:
No to jak kilka zębów jest ,,wyrąbane,,to to musi ,,idealnie,,chyba chodzić.Szok.I nie puka...Straszne!

Nie całkiem wyrąbane, ale "nadgryzione". Dopiero jak skrzynia została rozebrana wszystko wyszło na jaw...

Ale na pewno nie chodziła cicho!

Będę się musiał za to zabrać i liczę,że mi pomożecie bo skrzyni jeszcze nie rozbierałem.

chrapek3011 napisał/a:
Ale na pewno nie chodziła cicho!

Powiem tak. Mieliśmy C-360 i skrzynia na każdym biegu wyła. W 3011 też wyła ale już mniej. Poza tym żadnych stukotów nie słychać było. Mam gdzieś nagrany film z jazdy (na 4 i 5 biegu).

Na 4 i 5 biegu to wyje przeważnie dyferencjał jak źle jest ustawiony, a skrzynia jak nie jest zamęczona to nie ma jak wyć bo zęby w skrzyni są proste a nieskośne , a jak na 1 i 2 nie stuka tylko na wstecznym "ciumka" to jest przeważnie wyjechany bolec od wstecznego i łożyska igiełkowe.

Duże to mogą być koszty takiej naprawy?

Jeżeli robocizna własna to dotoczenie wałka i powierzchniowe utwardzenie ok.100do 150 zł łożyska ok 20zł- jeżeli poleciał wałek od trybu wstecznego i łożysko , a jeżeli tryb -tryby to trzeba liczyć około 300zł za sztukę i zależy też czy wałek górny jest dobry niewytarty na czopach . Jak rozbierzesz to się okaże.

Ja byłem zawsze uczony że zęby w skrzyni po to są skośne żeby było cicho. Proste zęby to stare konstrukcje. Oczywiście różne ubytki objawiają się głośnością na obrotach, ale taki stan potrafi jeszcze długo pochodzić, chyba że ząb wyleci, to wtedy jest stukanie, no i obowiązkowa kupa roboty nas już nie ominie.

jacek0106 napisał/a:
Ja byłem zawsze uczony że zęby w skrzyni po to są skośne żeby było cicho. Proste zęby to stare konstrukcje. Oczywiście różne ubytki objawiają się głośnością na obrotach, ale taki stan potrafi jeszcze długo pochodzić, chyba że ząb wyleci, to wtedy jest stukanie, no i obowiązkowa kupa roboty nas już nie ominie.

Do tego cały czas zmierzałem.Wielkość luzów na wałkach,trybach,łożyskach się sumuje(mając na uwadze normalne zużycie)i powstaje z biegiem czasu i zużycia hałas.A jak ząb czy zęby to już rytmiczne stukanie wzrastające z liczbą obrotów.I tak naprawa nieunikniona.

Ja proponuję kupić całą skrzynię używaną z Zetorów sprowadzanych z Zachodu.Od modelu 3511 jest identyczna jak w Majorku.

Ale jaki koszt takiej skrzyni?A czy wyjście na sprzęgło itp. rzeczy będzie pasować?

Przecież Sławek napisał że są identyczne.

Taka skrzynia to ok. 1500 wzwyż. Ja się zastanawiam nad kupnem całej skrzyni, mostu tylnego itp. od C-360 lub całą "sześćdziesiątkę" z silnikiem do remontu...bo do oryginału nie dążę - połowa mojego ciągnika (silnik, przednia oś itp) to C-360 tak więc...

Skrzynia rozebrana i jak się okazało dwa koła zębate do wymiany i wszystkie łożyska.Jakoś sam rozebrałem tylko nie wiem czy uda mi się złożyć.Koła zakupione nowe w Kaliszu.