Forum RetroTRAKTOR

Cześc!
Mam taką żniwiarkę, też planuję jej restaurację.
. Czy u Ciebie Paweł nie można już kupić zwykłych drewnianych grabi ogrodowych? Pamiętam, tato zęby do tych grabi podbierał od grabi ręcznych. Takie u mnie jeszcze można kupić za kilkanaście złotych.

Wiesiek napisał/a:
Cześc!
Mam taką żniwiarkę, też planuję jej restaurację.
. Czy u Ciebie Paweł nie można już kupić zwykłych drewnianych grabi ogrodowych? Pamiętam, tato zęby do tych grabi podbierał od grabi ręcznych. Takie u mnie jeszcze można kupić za kilkanaście złotych.

Myślałem o takich grabiach drewnianych, ale nigdzie jak na razie w okolicy nie spotkałem Muszę do jakiegoś centrum ogrodniczego jechać większego albo u Przema zamówić w sklepie.

Paweł, w naszej okolicy to tylko starsi ludzie ręcznie dorabiają, w sklepie jeszcze nigdy nie widziałem.

Wiesiek napisał/a:
Cześc!
Mam taką żniwiarkę, też planuję jej restaurację.
. Czy u Ciebie Paweł nie można już kupić zwykłych drewnianych grabi ogrodowych? Pamiętam, tato zęby do tych grabi podbierał od grabi ręcznych. Takie u mnie jeszcze można kupić za kilkanaście złotych.

Zorientowałem się w sprawie grabi ręcznych, nie nadają się zęby od nich, bo mają zęby fi 10 mm, a potrzebujemy fi 15 mm.

Ale wczoraj udało mi się zdobyć takowe




Dziś będę dłubał wieczorem, zobaczymy co mi się uda zrobić



****************************************

Wczoraj trochę ruszyłem z grabiami wreszcie. Zęby musiałem dorabiać niemal jednostkowo. Niby wyczyściłem pozostałości starych zębów, niby rozwiercone, ale jakoś tak nie każdy idealnie pasował i musiałem tu szlifnąć, tam wydłutkować

Ale już powoli zaczyna wyglądać jak grabki znów. Dziś jak się uda z czasem to poprawię drugi raz malowanie, jutro kupię śruby i spróbuję zmontować w całość - wtedy porównam je sprzed i po remoncie i zobaczymy jaki będzie efekt ;D

Ursus, kończysz już remont Przodownicy?

Hm... jeszcze zostało ją całą pomalować na czerwono, złożyć, no i 3 grabie odremontować - bo pierwsze dziś skończyłem



Pierwsze grabki niemal skończone Zostało mi metalowy wspornik pomalować na czarno i będą gotowe. Na razie zmontowałem dla próby.

E no teraz to jest git malina*clap* Pięknie Ci wyszły te grabie, trochę się na dłubałeś a tu jeszcze 3szt przed Toba ,ale dasz rade DLA SAMEGO WIDOKU WARTO :p

Dziś nie wytrzymałem i zrobiłem mały test farby poliuretanowej. Nigdy wcześniej takimi nie malowałem.

No i kolorek taki będzie. Czerwień krwista A że ja zawsze zaczynam od kół... to piasta małego koła:











*************************************

Tak się prezentuje przymiarka koła zbożowego






Trochę złożone...
Dziś stwierdziłem, że jedna deska od grabii jest zbyt uszkodzona, trzeba będzie ją od nowa dorobić.

Pięknie się prezentuje, jestem ciekaw efektu końcowego.

Jedna deska od grabii do wymiany musi iść, bo była nieciekawa (już kiedyś dorabiana), a ja przy wyrywaniu starych zębów ją doprawiłem jeszcze. To mi trochę komplikuje sprawę, bo chciałem na wystawę na 25 maja ją skończyć, a tu niespodzianki.

Przemo mi załatwił deskę, jak się uda to zrobimy

No Paweł nie odpuszczaj niewiele roboty zostało damy radę :p

Dawno się nic nie działo w temacie Przodownicy, ale mam nadzieję, że uda się ją niebawem ukończyć.

Oto efekty sobotniej pracy:

siema o żeś chłopie poszedł ostro piękna robota:D to co nie długo filnał będzie dla Ciebie*finger*B):p

No i na Wilkowice na żniwa można podjeżdżać bez obaw jak widzę. Kolorek aż bije od niego.

Jak będzie miejsce - to zabiorę

Miałem na oku taką żniwiarkę ale niestety muszę odłożyć poszukiwania. Jednak jeśli kto by coś takiego miał to proszę o kontakt. Mam Przodownicę na żelaznych kołach ale przydałaby się gumowa.

Siedzonko już "siedzi". Bawimy się dalej.






**************************************************

Żniwiarka zaczyna wyglądać tak jak powinna

Łooochocho....ale ześ odstawił maszynę kurcze żniwa będą jak nic:p PIękna jest ta zniwiarka mam nadzięję że dasz mi pociągać ją trochę*yes*

No przybyło jej Pierwszy raz stoi prawie w całości na dolnośląskiej ziemi - bo jesienią była rozbierana na przyczepce. Tak samo rozłożona do pracy też dawno nie była, bo u Condorpapy też stała pod wiatką wiele lat złożona do transportu. Szczerze mówiąc umyśliłem sobie dla niej miejsce na ogrodzie, żeby sobie przez lato stała - ale tam mi się chyba rozłożona nie zmieści Trzeba będzie do Zetora linkę zapiąć i wykarczować trochę ogródka ;D

U Pawła robi się jak w POM-e i miejsca na przejście niebawem zabraknie. Pięknie to wygląda. Naprawdę jestem pod wrażeniem. Paweł zwolnij troszkę. Odetchnij.