Forum RetroTRAKTOR

a jeszcze z tym podobaniem się ciągników lub nie . Najgorzej miom zdaniem prezentują sie ciagniki francuzkie. Wiekszość wygląda jak by była zlepiona z kilku kawałków i zaraz miała się rozpaść. To dziwne bo francuzi mieli fajne auta w tym okresie.
No ale odbiegłem od tematu.

Nic mi nie mów o francuzkich traktorach. Nasze są super a niemieckie z racji, że też są nasze, też sa super. Nie mówiąc o Zetorkach.

Wracając do tematu o C-325. Doleję troche nowego paliwa. W ksiązce wydanej na 90 lecie Ursusa znalazłem takie zdjęcie podpisane Ursus C-325. Najciekawsza rzecz to napis na masce C315. Zdjecie za parę chwil wrzuci Paweł to sami zobaczycie . mam nadzieję że bedzie widoczny.
Pytanie , czy pomyłka w szablonie , a może tak też oznakowywano , jeśli tak to jakie wersje?
A może jestem bereszczaty na jedno oko - jak by powiedział Kargul

Ja sam nie wiem co widzę Wydawało mi się na początku, że to normalnie pisze C325 - bo oni taką tą "dwójkę" malują - ale teraz to nie wiem sam

To jest ta druga wersja C 325 tzw przejściówka. Lampy ma juz osadzone jak 328 ale jeszcze łezki. C 328 w pierwszej wersji ma te same lampy a potem dopiero te drugie z płaskim jakby tyłem. Ten napis to C 325. On był tk głupio napisany. chyba ktoś uważał, że jest to nowocześniej. ja widziałem ta ksiażke kiedyś i tam na niej jest mały występ, który moze świadczyć, że to dwójka a nie jedynka. Tak mi sie wydaje Zobaczcie na odważniki na tyle. Też już są od C 328

Dzięki Jacek za wyjaśnienie. Paweł tez obstawał że to jest 325. Nie ma to jak fachowcy od c-325. Czyli tak wyglądała przejściówka.
Choć słowo chciałbym kiedyś przy wypłacie żeby pisali 1 a dostawałbym 2 z przodu (no i może parę zer)

No tak jakby się tam u ciebie pomylili z tymi dwójkami to odrazu szkam tam pracy. mam Pytanie do ciebie Rafał. niewiesz czy Lagalista sprzedał C 25. Miał przerobionego troszkę. Dosć późno odczytałem jego post i niewiem co sie dzieje w temacie.

Chyba nie sprzedał jeszcze Z tego co wiem.

Jesli masz namiar do niego to daj na poczte. Chciałem się dowiedzieć co się z nim dzieje.

Dzisiaj przyjechał do mnie znajomy, który oświadczył, że ma FENDT-a z 61 r to może być coś podobnego do pierwowzoru Ursusa. Zabieram go na walne i wciągamy w szeregi. Powinien być z nami.

O tak jak najbardziej , może przywiezie jakąś fotkę tego Fendta?

Nietraktujcie fendta jak byle co:|poniewarz fendt ma najmocniejszy silnik wytrzymuja nawet do 30 000 motogodzin zaden inny ciagnik napewno nie wytrzyma tyle.poniewaz fendt ma czesci do silnika z bogatrzej stali poprostu twardszy material sama cena o tym mowi sam tlok kosztuje ponad 900 zl orginal noi tuleja ponad 1000zl czesci sa najdrorzsze ale cos za cos noi sprzegla tez sa niezawodne wiem bo praktykuje kilka ciagnikow w gospodarstwie nie tylko fendta;)nie mowie ze inne ciagniki to zlomy bo karzdy ciagnik ma swoja historie:rol: pozdrawiam wszystkich traktorzystow;)

A jakiego Ty masz Fendta na myśli ?? Takiego jak na fotografiach w tym temacie ?? Takiego użytkujesz ??

Niemam takiego fendta:no:mam 311lsa z lat 80-tych,mysle ze ktos urochomi tego fendta:)Pozdrawiam ty jaki traktorek masz?

Marek a skad u ciebie wzięło się takie stwierdzenie, że ktoś z nas uważa ten traktorek za śmiecia. Nie obrażaj miłośników starego sprzetu rolniczego. Fend nie jest pępkiem świata a tym bardzej Zetor czy Ursus. W tym wszystkim chodzi o to by ratować to co pozostało i szanowac ten sprzęt. W klubie niema jeszcze takiego traktorka, wiec napewno poszeżyłaby się oferta dla odwiedzających Wystawę w Wilkowicach. Tez zabieraj swojego i przyjeżdżaj na Festiwal. Co ty na to?

marek napisał/a:Pozdrawiam ty jaki traktorek masz?

Ja nie mam póki co ciągnika

Poprostu moze zle was zrozumialem ze wysmiewacie sie z fendta wcale nie uwazam go jako pepek swiata dla mnie kazdy ciagniczek jest ciekawy a szczegulnie ten z pierwszych serji lub te kture spoczywaja nieszczesliwie wsrod zlomu i zielska az zal w sercu:no:ale cieszy mnie to ze sa tacy kturzy z sercem i pasja ratuja te zamierajace traktorki i pruboja je ratowac za wszelka cene z wielkim poswieceniem by silniczek odrzyl po tylu latach postoju zapomniany przez czlowieka:rol: Pozdrawiam wszystkich milosnikow traktorkow;)oraz Jacka

Marek, troche nasze rozważania zeszły na boczny tor.
Przede wszystkim zaczeliśmy ten temat poświęcony prototypowi C-22. Ktoś wpadł na to ,że pierwsza stylistyka C-22 jest podobna do stylistyki Fendta. Więc narodziło się dociekanie czy tylko stylistyka czy też i mechanika. Po porównaniu danych i dokładnym obejrzeniu fotek budowy zespołów : sprzegła , silnika , tylnego mostu odrzucilismy tą hipotezę.
To wszystko podejście historyczne. Nie negujemy dorobku firmy Fendt , wręcz przeciwnie. Ale tez staramy się wspólnymi siłami zbadać tą zagmatwana historię techniki , nie zawsze do końca jasną.
Firma Xaver Fendt od zawsze był prekursorem nowinek technicznych i jest to co tu dużo mówić czołówka światowa.
Pozdrawiam

Zdjecia prototypowego ursusa c-325 z pierwszą maska mozna zobaczyć w artykule "Pierwszy krajowy konkurs na najlepszą orkę"
https://retrotraktor.pl/readarticle.php?article_id=375
W porównaniu z maska fendta to ta od ursusa jest bardziej ciekawsza dzięki emblematowi.