Forum RetroTRAKTOR

Witam serdecznie miłośników starej motoryzacji. Jestem tu po raz pierwszy więc wielki szacunek dla tych którzy chcą przekazać historie motoryzacji przyszłym pokoleniom, a przede wszystkim polskiej motoryzacji. Czy ktoś zmieniał kierunek obrotów w silniku Dzika?

Nie da się.A po co chcesz to robić?

Posiadam dwa silniki do Dzika. Kiedyś był kompletny dzik i służył w gospodarstwie. Jadąc z góry z około 200 kg na przyczepce rozleciał się mechanizm różnicowy i "zmielił" wszystko, a ponadto pękła obudowa skrzyni. Kompletny złom. Obecnie posiadam podobny do Dzika niemiecki sprzęt o nazwie Gutbrod w idealnym stanie ale bez silnik. Dlatego pytam o zmianę obrotów bo chcę zastosować ten silnik

Gdybyś zastosował jakąś przekładnie (z dwóch kół) pomiedzy silnikiem, a skrzynia to obroty były by w przeciwnym kierunku, tylko co w tedy ze sprzęgłem. Chyba że chodzi Ci o obroty na minute to moja rada sie na nic nie przyda.

Gutbrod o którym pisałem wcześniej idealnie pasuje (obudowa skrzyni z blokiem silnika). sprzęgło odśrodkowe znajdujące się w silniki Dzika pasuję idealnie. Konstrukcja Gutbroda jest z 1956 roku i obserwując omawiane części nasuwa się wniosek, że być może konstruktorzy wzorowali się na konstrukcjach niemieckich. Aby nie brnąć w niepotrzebne koszty a tym samym tworząć coś co może nie działać, chcę uprościć konstrukcję do minimum. Właśnie analizuje budowę silnika z instrukcja technologiczną i rysuję się jakieś perspektywy

Jak dwosow to zmienisz.Odwróć tlok , cyliner o 180 ' i niewiem jak tam zapłon ,ale jak masz krzyfke to tam pogrzeb i ma chodzic.

bossmann napisał/a:
Jak dwosow to zmienisz.Odwróć tlok , cyliner o 180 ' i niewiem jak tam zapłon ,ale jak masz krzyfke to tam pogrzeb i ma chodzic.

Nic nie trzeba obracać wystarczy ustawić zapłon nie przed GMP ,a po GMP .tylko w Dziku ze sprzęgłem odśrodkowym za bardzo nie odpalisz chyba że na odbiciu silnika bo na pych niema szans:) ,w motocyklach z silnikiem 2- suwowym bez dozownika oleju do mieszanki normalna sprawa odpalasz na pych istnieje tylko ryzyko odkręcania się śrub na wale:D przy dłuższej jeździe.

Moim zdaniem to się nie może udać a w necie nie znalazłem ani słowa o możliwości takiej zmiany.Dwusów potrafi złapać ,,lewe" obroty ale nie ma wtedy siły.Tylko tu jest wzmianka.http://www.retrotraktor.pl/forum/viewth ... ad_id=1684

Dowiedz się czy coś z tego wyszło, albowiem ,,są na tym świecie rzeczy o którym się filozofom nie śniło".

Bardzo dziękuje za liczne podpowiedzi i przyznam koledzy że wiele z nich się potwierdza. Udało mi się nawiązać kontakt z prawie 90- letnim Panem który kiedyś pracował w TOR-e ( Techniczna Obsługa Rolnictwa) i naprawiali różnego rodzaju "dzikowate'' a szczególnie z miast gdzie ten sprzęt był wykorzystywany w obsłudze miasta( kwiaty, rabatki i inne pierduły). Z informacji które uzyskałem od tego sędziwego Pana ( muszę powiedzieć że mimo sędziwego wieku chciałbym mieć taką pamięć i trzeżwość umysłu) silniku typu dzik były wykoerzystywane w wielu maszynach takich jak pompy wody, napędy do młocarni, napędy do betoniarek oraz skonstruowana w Bielsku Białej kosiarka rotacyjna 2-nożowa - bardzo nowoczesna z mechanizmami skrętu na każde koło. Zmiana kierunku obrotów jest możliwa. TOR - wykonywał to przez zmianę zapłonu (Pan twierdzi) że do obrotów w prawo były prawe aparaty zapłonowe. Tłok nalęzy obrócić o 180 stopni, ale tu może być problem z zamkami choć "senior" nie pamięta dokładnie. Nie dopytałem odnośnie chłodzenia silnika.Łopatki są odpowiednio wyprofilowane do kierunków obrotów. Podsumowując to jest to realne przedsięwżięcie do zrobienia przez praktyczne działanie. O postepach bedę informował. Uzyskałem też wiele innych informacji o naszych dzikach i chetnie podzielę się

Nie wiem co ma dać obrócenie tłoka? skoro mieszankę zasysa przez gaźnik a kopci przez wydech no chyba że połamanie pierścieni na oknach? Zmiana zapłonu oczywiście że tak i tak samo łopatek chłodzenia.

Na tłoku dwusówa jest strzałka .to tyle.

Chłopaki niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę ale zawsze mi się wydawało że tłok jest specjalnie wyważony, dlatego jest strzałka aby wskazywała kierunek wydechu. Gdyby to nie miało znaczenia to nie byłoby strzałki, a skoro jest to znaczy że tłok nie jest symetryczny. Pasowałoby to do tego co jest napisane w poście poniżej.

http://www.retrotraktor.pl/forum/viewth ... ad_id=1684

Jeśli tak jest w rzeczywistości to obrót tłoka o 180stopni ma sens. Swoją drogą pamiętam że chyba w simsonku lub trabancie tłoki od środka miały lekki nadlew z jednej strony ale to juz stare dzieje :p

Pozdrawiam Tomasz

Witam kolegów. Powoli sprawy wyjaśniają się do końca. Aale po kolei. Strzałka na tłoku wskazuję dwie rzeczy. Pierwsze to strzałka na tłoku oznacza kierunek ułożenia w cylindrze aby pierścienie nie uległy uszkodzeniu o okna jednocześnie w wewnętrznej części tłoka jest nadlew który faktycznie istnieje (sprawdzone w syrenie i silniku JLO niemieckiej produkcji) powoduje że tłok jest faktycznie nie wyważony, dodatkowo powoduje to ze silnik nie wykazuję tzw "odbicia". Obrót o 180 stopni w silnikach ( niektórych) ma sens i tak robiono w silniku starych Dzików gdzie aparat zapłonowy był w środku i stosowano gaźnik BVF. W obecnych modelach jest to nie wykonalne - sprawdziłem - Kolega Bosman miał całkowitą rację. Pierścienie eliminują całkowicie proces zmiany obrotów w Dzikach z zapłonem (przerywacz na zewnątrz). Do tego dmuchawa chłodząca dmucha nie tak jak trzeba- dmucha odwrotnie. Tak więc sprawa powoli sie wyjaśnia. Koncepcja dalszego działania jest już prosta. Albo szukać oryginalnego silnika do Gutbrod E5 i sprzedać te dwa silniki wraz z pozostałym wyposażenie (kpl sprzęgło z obudową, dwa silniki w bdb stanie + pompa wody), albo sprzedać Gitbroda i kupić skrzynie wraz z kołami do Dzika. Co sądzicie koledzy? doradzćie

Ostatnio reaktywuję swojego sama z silnikiem i skrzynią od malucha.Nie zgadzały mi się obroty miałem więcej biegów do tyłu niż do przodu i do tyłu jeździł szybciej.Żeby pozbyć się tego problemu dałem przekładnię 1x1 odwracającą kierunek obrotów.Ale wtedy pojawił się problem z tą z kolei przekładnią, bo wyła lub się grzała.Myślałem nad zmianą obrotów silnika co w 4-sówie jest o tyle proste że trzeba tylko odwrócić obroty wałka rozrządu.Ale to też skomplikowane.I doszedłem do wniosku ze jedynym wyjściem jest przełożenie koła talerzowego na drugą stronę wałka atakującego.Wymagało to ode mnie stoczenia obwodu koła talerzowego o ok 1 cm i usunięcie niektórych odcinków żeber w odlewie obudowy mechanizmu różnicowego.I ,,po bólu". Mam obroty jakie chciałem.Może zobacz czy u Ciebie nie da się z niewielkimi przeróbkami przełożyć tego koła.

napisz dokladny model gutborda to poszukamy silnika moze za grosze.

Model Gutbroda U5
Silnik pojemności 200cm3
Moc 6 PS
Palony od przodu na szarpak sznurkowy - wcześniejsze modele palone były pasek i koło
Dokładam zdjęcie poglądowe, nawet kolor mojego jest taki sam

marek napisał/a:
Ostatnio reaktywuję swojego sama z silnikiem i skrzynią od malucha.Nie zgadzały mi się obroty miałem więcej biegów do tyłu niż do przodu i do tyłu jeździł szybciej.Żeby pozbyć się tego problemu dałem przekładnię 1x1 odwracającą kierunek obrotów.Ale wtedy pojawił się problem z tą z kolei przekładnią, bo wyła lub się grzała.Myślałem nad zmianą obrotów silnika co w 4-sówie jest o tyle proste że trzeba tylko odwrócić obroty wałka rozrządu.Ale to też skomplikowane.I doszedłem do wniosku ze jedynym wyjściem jest przełożenie koła talerzowego na drugą stronę wałka atakującego.Wymagało to ode mnie stoczenia obwodu koła talerzowego o ok 1 cm i usunięcie niektórych odcinków żeber w odlewie obudowy mechanizmu różnicowego.I ,,po bólu". Mam obroty jakie chciałem.Może zobacz czy u Ciebie nie da się z niewielkimi przeróbkami przełożyć tego koła.

Marku sprawa dotyczy "strikto silnika i jego obrotów bezpośrednio na wyjściu wałka. Rady sa dobre, ale nie w moim przypadku

Witam. Wtrace ja swoje trzy grosze do dyskusji na temat zmiany kierunku obrotów w silniku tzw.do dzika. Robiłem wiele prób i wprowadzałem wiele zmian w osprzęcie dzika ,aby lepiej w cudzysłowiu jeżdził,powiem o jednej zwiazanej z zapłonem a przy tym z kierunkiem obrotów silnika. Zastosowałem cewke zapłonową i elektroniczy zapłon od poczciwego poloneza,dodam tylko ,że przy silniku miałem zainstalowany też rozrusznik.Nie było żadnego problemu z ustawieniem zapłonu tak ,aby po odpaleniu i tzw odbiciu w druga strone silnik obracal się odwotnie, ustawienie to było powtażalne .Pomijam tu układ chłodzenia wyważanie,nakrętki i jego żywotność,dodam tylko że moc była poruwnywalna z nominałem ,dawało się z powodzeniem jeżdzić
co prawda tylko na jednym biegu ale jednak. Zmian ustawienia tłoka itd.nie stosowałem.Pozdrawiam Wojtek

Szukam silnika gutbrod, rok produkcji 1956, dane z tabliczki znamionowej:

Motor nr c522103
Baujah 1956
Leistung 6.5ps

Odpalany przez koło z przodu.