Forum RetroTRAKTOR

Sprawa wydaje się prosta bo jest już sporo takich konstrukcji na necie ba można nawet kupić gotowy zestaw typu plug and play. Niestety jak to w życiu bywa nic nie jest proste a mianowicie większość konstrukcji do napędu pompy wspomagania wykorzystuje pasek klinowy. I tu pojawia się problem, gdyż mam zamontowaną sprężarkę, która korzysta już z koła pasowego na wale a z niej nie mogę zrezygnować... Dyskusyjna pozostaje również kwestia ślizgania się paska napędzającego pompę oraz jego żywotność.
Wpadłem na pomysł z montażem pompy tak jak w ostrówku lecz miejsca pod zbiornikiem paliwa jest niewiele a ewentualna wymiana paska od napędu sprężarki może być kłopotliwa.

I teraz pytanie do Was forumowi koledzy. Jak oceniacie realne szanse dostania napędu pomp hydraulicznych od władimirca T-30??? Nie będę opisywał zasady działania bo na pewno doskonale się orientujecie o co mi chodzi. Trochę szukałem na necie ale części do t-30 ciężko znaleźć, dostałem katalog i jest tam ten element rozrysowany ładnie opisany- niestety we wschodnim języku:/ Macie jakieś pomysły gdzie uderzyć by uzyskać jakiekolwiek informacje o dostępności tego napędu?
Pozdrawiam.

http://www.youtube.com/watch?v=rSxuhb1ZAH0 A jak by wykorzystać ciśnienie pompy podnośnika?

Myślę,że można,założyć dzielnik ciśnienia od np.Bizona i będzie dobrze.

marek napisał/a:
http://www.youtube.com/watch?v=rSxuhb1ZAH0 A jak by wykorzystać ciśnienie pompy podnośnika?

chrapek3011 napisał/a:
Myślę,że można,założyć dzielnik ciśnienia od np.Bizona i będzie dobrze.

Nie sądzę by było to takie proste..., bo jednak w t-30 po coś ruscy inżynierowie tą drugą pompę dołożyli. Dwa przy takim rozwiązaniu nie mógł bym odłączyć już pompy hydraulicznej w transporcie jak do tej pory robię. I trzecia sprawa to obawiam o wydajność jednej pompy bo już teraz widzę znaczny spadek szybkości podnosząc tylny i przedni tuz jednocześnie.

Dlatego skłaniał bym się ku jakiemuś niezależnemu napędowi, właśnie jak jest w T-30

Witam.Układ wspomagania przeważnie zasilany jest innym gatunkiem oleju niż podnośnik.Wiele układów jest napędzanych paskiem.Możesz rozważyć napęd wspólnym paskiem ze sprężarką lub alternatorem,należy tylko wykonać pewne opasanie wykożystując rolki prowadzące.

Jak nie używasz wałka WOM to możesz zrobić przekładnie (lub kupić gotową z pompą) i tam zamontować pompę do wspomagania.

Odkopuję temat.
Mam kilka pytań co do wspomagania, ogólnie wiem co i jak ale jak zwykle problem leż w drobiazgach.
Największy problem mam z dobraniem siłownika wspomagania, nie chodzi mi tu jednak o jego wymiary i parametry bo to już znam ale o sposób mocowania. Otóż wszystkie siłowniki które oglądam mają końcówki zakończone uchem natomiast wiadomo że w wąsie zwrotnicy jest przegub.



Czy jest możliwość zakupu siłownika z tłoczyskiem zakończonym gwintem tak aby można było na niego nakręcić normalną końcówkę drążka?
Można spotkać konstrukcje własnej roboty stworzone za pomocą spawarki ale jakoś do mnie nie przemawiają spawane drążki kierownicze...
Znalazłem też zdjęcie z zastosowanym takim siłownikiem z uszami ale przykręconym normalnie do wąsa zwrotnicy.



Czyżby było tu zastosowane coś takiego:
http://www.sklepdlarolnika.pl/sworzen-s ... rodukt.htm


I drugie pytanie, spotkał się może ktoś z was z takim napędem pomp hydrauliki lub podwójną pompą? Niestety mam numer katalogowy tego napędu pomp ale nawet na stronach rosyjsko-ukraińskich ta część wydaje się być nieosiągalna.

Dorobienie tłoczyska pod indywidualne potrzeby,to nie problem.Wymyślenie rodzaju napędu pompy też jest do rozwiązania.Istotnym problemem jest nielegalność prawna takiej wydumki.Jeśli znajdę,to wrzucę link z wypadku śmiertelnego w wyniku pęknięcia wspornika wykonanego przez rolnika-konstruktora.

Wujek zrobił wspomaganie inaczej. Napęd od koła pasowego silnika (to co jest do sprężarki). Pompa umieszczona była pod maską między głowicą, a zbiornikiem paliwa. Podzespoły pochodziły z MB 240.



*****

Wymieniłem dziś oryginalne ramię przekładni kierowniczej na krótsze (cena 40 zł), czas wymiany pół godziny. Różnica ogromna, szczerze polecam to dobrze wydane pieniądze.
Jeździ się lżej, manewry są precyzyjniejsze. Nie sprawdzałem jak to się sprawuje na drodze przy większej prędkości (padał deszcz) ale sądzę że powinno być dobrze. W każdym razie można spokojnie manewrować jedną ręką nieżaleznie czy jedziemy do przodu czy do tyłu.

Ramię kupiłeś na miejscu, czy przesyłka, jak tak to proszę link.

Kupiłem na miejscu, na allegro też są trzeba poszukać.

Ramię przeznaczone jest do T25 czy do innego ciągnika? Jaka jest jego długość. Na Allegro nie mogę znaleźć , za to jest w "Hurtownia Rolnicza" za 38,56 zł produkcji "LEMET" . Tylko niestety nie ma podanej długości i nie wiem czy to jest to.
http://hurtowniarolnicza.pl/czesci-do-c ... -t-25.html
Znalazłem jeszcze takie, no ale cena już inna.
http://rolnex.pl/czesci-do-ciagnikow/60 ... a-t25.html

Oryginał ma 25 cm (miedzy środkami otworów), nowe 19.
Przeznaczone jest do T 25.
Pierwszy link do oryginału, drugi to co kupiłem tylko ja dałem 40 zetów.




http://allegro.pl/wspomaganie-kierownic ... 79879.html

http://allegro.pl/ramie-kierownicy-kro ... 90858.html

Jutro zrobię interes życia wykupię ze sklepu cały zapas po 40 zł i będę sprzedawał po 50 zł.
*flower*