Forum RetroTRAKTOR

Witam.mam 30 litrów benzyny zmieszanej z ropą i zastanawia się czy moge ją zalać do mojego majorka ( około 25 litr benyny i 5 ropy)

Nalać możesz .... jeździć na tym nie!

Gdzie? Do baku? Broń Cię Boże! Może się zatrzeć sekcja pompy wtryskowej.*pissed*
Na takiej mieszance pójdzie ewentualnie jakiś stary silnik benzynowy, ale nie disel.
No tak. @bossmann mnie uprzedził.*bye*

A jak bym dolał np.20 l. ropy do tego?

Fiat 126p na pewno przepali

Weź se to do mycia części i niczemu nic nie zaszkodzi.

i tak podejrzewałem, dzięki za odpowiedź Panowie

Takie "cuś" to polecam jako "uszlachetniacz" paliwa na zimę dodawać po trochu (tak z 5-8l/bak), wtedy silnikowi nic nie będzie. Na pewno nie wlewać do benzynowych silników, ropa to śmierć dla benzyniaka!
A najbezpieczniej to faktycznie zastosować do mycia części

Można to jeszcze zastosować do silników 2 suwowych oczywiście po dolaniu jeszcze oleju

Tak jest ja WSK-ą 3-ką latałem pół na pół bez oleju i było dobrze- to były czasy poligon i ogień a z rury dym.:p

Przemo to samo sobie myślałem Ropy było pełno a o benzynę trudno. WSKę się rozgrzało, dolało ropy i cały dzień smigania. Spróbuj to wytłumaczyć dzisiejszym dzieciakom...

Dokładnie Brutal :p boże ile człowiek się tego upchał ale jak zagadała to do oporu coś pięknego...tak tak ja widzę po swoim bracie tylko 10lat młodszy ale...*no*

no właśnie ale...

Najgorsze wspomnienia to Romet Ogar, tego to się napchałem bo niby gaźnik się ciągle zapychał od byle paprocha. Potem był simsonek- nie do zajechania. Jeździ do dzisiaj Ale nie róbmy OT

Odnośnie mieszaniny ropy z benzyną. Mój super "łyknął" kiedyś E-98. Tankowałem na talony rolniczy ON. Przez pomyłkę (pośpiech, roztargnienie) wziąłem z dystrybutora żółty pistolet (skojarzenie, żółty= ropa). *blushing* Leję i czuję benzynę, a nikt w pobliżu nie tankuje. Zaczaiłem, że to ja ją leję. Poszło w zbiornik niecałe 5 l. Gorzej, że nie mam ze sobą gotówki, aby za etylinę zapłacić (ropa na talony). Cepeeniarz był wyrozumiały i bez problemu zgodził się na późniejszą zapłatę. Jeszcze zażartował, że traktor pójdzie jak rakieta. Nie szedł jak rakieta, ale nic mu nie było. Ok. 10% benzyny nie zaszkodziło zużytej i tak już pompie.

Papiszon, to jeszcze nic. Znajomy kupił przez pomykłę ON, dolał oleju i nalał do piły. Wszystko się wyjaśniło jak nie mógł odpalić i przyniósł do mnie :)