Strona 1 z 2

Podkład na silnik.

: 11 mar 2013, 12:14
autor: michal
Witam. Generalnie chodzi o to jakim podkładem pomalować wnętrze bloku? Ze względu na to że w silniku jest dużo nagaru to i mycie byłoby bardzo mozolne a tak bym wypiaskował i pomalował to silnik byłby jak nowy *lol* . Mam jeszcze takie pytanie a raczej ciekawostkę z prawej strony bloku jest coś w stylu 'zegara' co to jest?
Pozdrawiam.

RE: Podkład na silnik.

: 11 mar 2013, 13:09
autor: SEBRIGHT
Może na początek napisz co to za silnik? :p

RE: Podkład na silnik.

: 11 mar 2013, 13:52
autor: Bolszewik
Żadnym bo po co ?
Wymyć, poskładać, zalać olejem i używać.
Bloki silnika były malowane bo malowali je całe wieszając na przenośniku i pryskając pistoletem. Poza tym części leżały czasem latami na magazynie więc trzeba było je zabezpieczyć przed korozją.

RE: Podkład na silnik.

: 11 mar 2013, 15:25
autor: chrapek3011
Właśnie,po co?Wymyć,wydmuchać i tyle.Po piaskowaniu życzę powodzenia w usuwaniu drobin ze wszystkich wewnętrznych zakamarków,zawsze coś zostanie.

RE: Podkład na silnik.

: 11 mar 2013, 15:38
autor: bossmann
Po piaskowaniu bedzie tak chropko ,że po uruchomieniu silnika 25% oleju pozostanie na sciankach i bedzie niedobór dla pracy silnika(na przechyłach) , temu to fabryka robila czerwone od srodka korpusy na ten podklad nie lepi się olej.

RE: Podkład na silnik.

: 11 mar 2013, 16:11
autor: Bolszewik
Bossmann przesadzasz od tego jest miarka oleju.

Nie wiem czy piaskowanie to akurat najlepsza metoda czyszczenia korpusu silnika.

Wymyć wyczyścić zawsze się da, zarówno piasek jak i standardowy syf z silnika.

RE: Podkład na silnik.

: 11 mar 2013, 16:38
autor: bossmann
Bolszewik mylisz się. miarka oleju jest od sprawdzania stanu oleju.

RE: Podkład na silnik.

: 11 mar 2013, 16:42
autor: Bolszewik
Nie żadne 25% tylko może 2,5%, a to żadna różnica, metal nawet wypiskowny to nie gąbka.

Po chwili olej oblepi całość silnika i koniec.

A miarka jest od kontroli poziomu oleju.

RE: Podkład na silnik.

: 11 mar 2013, 16:48
autor: claas
Przecież na miarce jest zaznaczony maksymalny poziom oleju. Olejem zalewa się do tej wysokości. I jak 25 % może na ściankach zostawać? Jak masz 4 litry to jeden litr na ściankach zostaje?

RE: Podkład na silnik.

: 11 mar 2013, 16:55
autor: bossmann
Czy jest to gdzieś podtwierdzone że 2,5%? Uruchom silnik zgas i wyciagnij bagnet (miarke od sprawdzania oleju) bedzie mniej wskazywalo jak na zimnym , lub dlużej stojacym silniku, a czemu ? ,a no temu ,że olej jest w ukladzie i na calym silniku rozchlapany i potrzebuje czasu by spłynac.Silnik wypiaskowany ośrodka jestchrapowaty i posiada wieksza powieżchnie i tym bardziej lepką dla oleju,czyli wiecej bedzie go na śiankach niż przed piaskowaniem.Za tym idzie też następna kwestia , olej realnie pracujący w ukladzie .....
claas napisał/a:
Przecież na miarce jest zaznaczony maksymalny poziom oleju. Olejem zalewa się do tej wysokości. I jak 25 % może na ściankach zostawać? Jak masz 4 litry to jeden litr na ściankach zostaje?



A uważasz że 2.5%?



Czyli 100 gram. *sarcasm*

RE: Podkład na silnik.

: 11 mar 2013, 17:28
autor: michal
Tak jak ~Bolszewik mówi wszystko można umyć i ten nagar i piasek po piaskowaniu usunąć ale i tak ciekawy jestem jaką farbą ruscy to malowali. Czy jest jakiś współczesny odpowiednik takiej farby ? ~SEBRIGHT kolego o T-25 chodzi :) .

RE: Podkład na silnik.

: 11 mar 2013, 22:35
autor: lukas2985
Po piaskowaniu wnętrza bloku i każdego innego, wypełnionego olejem korpusu, powierzchnia jest faktycznie bardziej porowata pomijając ubytek oleju na wypełnienie porów , jest problem z wymianami oleju. Kłopot polega na tym, że w porowatej strukturze zalega stary przepracowany olej i zanieczyszcza skutecznie nowy ..... dwa tygodnie temu zmieniałem blok silnika Perkinsa A4.236 który ktoś wcześniej ślicznie wypiaskował , skutek ? po wymianie olej był czysty ok. pięć minut . Właściciel podejrzewał zacieranie się . Silnik wewnątrz można dokładnie wymyć myjką z wysoką temperaturą i wystarczy .

RE: Podkład na silnik.

: 12 mar 2013, 19:15
autor: Bolszewik
Napisałem 2,5% po prostu przez przekorę bo Ty napisałeś 25%.
Żeby łatwo uzmysłowić wszystkim zainteresowanym że bardzooooo przesadziłeś wstawiłem po prostu przecinek pomiędzy dwójkę, a piątkę. *yes*

Nie ulega wątpliwości że chropowata powierzchnia "przyjmie" więcej oleju ale bez przesady. Na pewno większość tego oleju który "ginie" po wlaniu nowego oleju jest w filtrze, magistrali olejowej, zaworach.
Poza tym jak się sprawdza poziom oleju po zgaszeniu silnika to zawsze jest go mało. Trzeba odczekać 10 - 15 min. i wtedy sprawdzać.

Ja myłem silniki i skrzynie biegów bez rozbierania ropownicą.

RE: Podkład na silnik.

: 12 mar 2013, 19:49
autor: arekfarmer
lukas2985 napisał/a:
Po piaskowaniu wnętrza bloku i każdego innego, wypełnionego olejem korpusu, powierzchnia jest faktycznie bardziej porowata pomijając ubytek oleju na wypełnienie porów , jest problem z wymianami oleju. Kłopot polega na tym, że w porowatej strukturze zalega stary przepracowany olej i zanieczyszcza skutecznie nowy ..... dwa tygodnie temu zmieniałem blok silnika Perkinsa A4.236 który ktoś wcześniej ślicznie wypiaskował , skutek ? po wymianie olej był czysty ok. pięć minut . Właściciel podejrzewał zacieranie się . Silnik wewnątrz można dokładnie wymyć myjką z wysoką temperaturą i wystarczy .
czysta absrakcja.moim zdaniem kolega marnuje się pisząc takie posty.możesz śmiało iść w ślady wielkiego Stanisława Lemapodsumowując żywą dyskusję jedynym przemawiającym do wyobrażni przeciętnego człowieka powodem dlaczego nie powinno się piaskować bloku z żadnej strony jest łatwość uszkodzeń powierzchni w bloku silnika takich jak np.oprawy łożysk ślizgowych,gniazd tulei cylindrowych itp.piszecie panowie wierutne bzdury o rzekomym braku oleju do smarowania z powodu pozostawaniu go na ściankach bloku. pamiętajcie że na retrotraktor.pl wchodzi bardzo wielu ludzi którzy czytając takie bzdety wyrabiają sobie opinię o Was. radziłbym aby co niektórzy wrócili do szkoły i uzupełnili wiedzę

RE: Podkład na silnik.

: 12 mar 2013, 19:52
autor: bossmann
To nic,nie ma co kotów drzeć ile oleju i czy paskować,albo szkielkować ,lub jak ktoś chce to wypolerować może. Ja poprostu powiedziałem to co wiem i podzielilem z zainteresowanymi. *yes*

RE: Podkład na silnik.

: 12 mar 2013, 19:59
autor: pop
michal napisał/a:
Witam. Generalnie chodzi o to jakim podkładem pomalować wnętrze bloku? Ze względu na to że w silniku jest dużo nagaru to i mycie byłoby bardzo mozolne a tak bym wypiaskował i pomalował to silnik byłby jak nowy *lol* . Mam jeszcze takie pytanie a raczej ciekawostkę z prawej strony bloku jest coś w stylu 'zegara' co to jest?
Pozdrawiam.
Michał odpuść sobie piaskowanie.Następną czynnością po piaskowaniu,to dobre wypłukanie.W środowisku motocyklowym,radzimy sobie piorąc części silnika w pralce i uwierz naprawdę wiele pozostałości po szkiełkowaniu i piaskowaniu się wypłukuje.Znam wielu którzy zatarli silnik,wypłukując jedynie myjką.Silnika od traktora do pralki nie wsadzisz.

RE: Podkład na silnik.

: 12 mar 2013, 20:01
autor: bossmann
Od tego jest forum ,że każdy swoja opinie napisze. nie każdy jest machanikiem żeby wracać do szkoły i uzupełniać wiedzę ,bo szkoła czesto jest nie związana z mechanizacją wiec twoja rada na nic sie niezda.Ja jestem hobbystą i w życiu nierozbierałem silnika ciagnikowego choć posiadam dwa. Jako hobbysta ogladam programy i czytam ,tego czego sie dowiem to podziele sie.Napisałeś ze niepowinno sie piaskowac bo .... ble ble ble. to znaczy że niepowinno sie malowac kabiny bo szyby sie zamaluje , kompac bo utopi , latać bo się spadnie. wiadomo przezorny ubezpieczony. *hmm*

RE: Podkład na silnik.

: 12 mar 2013, 20:13
autor: Wicher
Chłopaki, wszystko można robić byle z głową!
Co do piaskowania silnika po wewnątrz, to nie ma takiej potrzeby w traktorze który pracował (chyba że antyk w którym ten silnik zardzewiał).
Po zewnątrz jak najbardziej, ale trzeba zadbać żeby piachu nigdzie nie nawalić. W środku to można kanały olejowe szczotką wymyć albo gorącą ropą co najwyżej. Jak ktoś chce w środku piaskować to niech posmaruje wszelkie ważne powierzchnie bardzo grubą warstwą gęstego smaru, wtedy się do niego piach przykleja i krzywda się niczmeu nie stanie. Gruba taśma klejąca taka pewna nie jest.
A po piaskowanym olej spływa tak samo jak po nie piaskowanym. Piaskuję praktycznie co drugi dzień i sam jestem zdziwiony właściwościami takiej powierzchni ;)

RE: Podkład na silnik.

: 13 mar 2013, 12:40
autor: arekfarmer
michal napisał/a:
Witam. Generalnie chodzi o to jakim podkładem pomalować wnętrze bloku? Ze względu na to że w silniku jest dużo nagaru to i mycie byłoby bardzo mozolne a tak bym wypiaskował i pomalował to silnik byłby jak nowy *lol* . Mam jeszcze takie pytanie a raczej ciekawostkę z prawej strony bloku jest coś w stylu 'zegara' co to jest?
Pozdrawiam.
"coś w stylu zegara" to kiedyś bardzo często spotykany na różnych odlewach datownik

RE: Podkład na silnik.

: 13 mar 2013, 17:13
autor: lukas2985
arekfarmer napisał/a:
lukas2985 napisał/a:
Po piaskowaniu wnętrza bloku i każdego innego, wypełnionego olejem korpusu, powierzchnia jest faktycznie bardziej porowata pomijając ubytek oleju na wypełnienie porów , jest problem z wymianami oleju. Kłopot polega na tym, że w porowatej strukturze zalega stary przepracowany olej i zanieczyszcza skutecznie nowy ..... dwa tygodnie temu zmieniałem blok silnika Perkinsa A4.236 który ktoś wcześniej ślicznie wypiaskował , skutek ? po wymianie olej był czysty ok. pięć minut . Właściciel podejrzewał zacieranie się . Silnik wewnątrz można dokładnie wymyć myjką z wysoką temperaturą i wystarczy .
czysta absrakcja.moim zdaniem kolega marnuje się pisząc takie posty.możesz śmiało iść w ślady wielkiego Stanisława Lema<br><br><br><br>podsumowując żywą dyskusję jedynym przemawiającym do wyobrażni przeciętnego człowieka powodem dlaczego nie powinno się piaskować bloku z żadnej strony jest łatwość uszkodzeń powierzchni w bloku silnika takich jak np.oprawy łożysk ślizgowych,gniazd tulei cylindrowych itp.piszecie panowie wierutne bzdury o rzekomym braku oleju do smarowania z powodu pozostawaniu go na ściankach bloku. pamiętajcie że na retrotraktor.pl wchodzi bardzo wielu ludzi którzy czytając takie bzdety wyrabiają sobie opinię o Was. radziłbym aby co niektórzy wrócili do szkoły i uzupełnili wiedzę

Pana Stanisława Lema jak raz lubię, czytam i gorąco polecam, ciekawa lektura .... wracając do tematu już 21 lat drogi przyjacielu prowadzę warsztat nie patrz na mój nick cyfry wziąłem od typu ciągnika Massey Ferguson 298 i dodałem 5 tak o ....... wybierz się przy okazji do jakiejś wieczorowej szkoły, tam przy odrobinie szczęścia załapiesz się na fizykę, podpytaj profesora, jak to jest z zaleganiem różnych cieczy o podwyższonej gęstości w strukturach porowatych blok z którym miałem do czynienia był w wielu miejscach pouszkadzany zbyt intensywnym piaskowaniem , o czym zresztą sam w swoim wywodzie wspominasz, i pamiętaj nigdy nie jesteśmy aż tak mądrzy żebyśmy nie mogli stać się mądrzejsi przez naukę.Żeby niepotrzebnie nie toczyć sporu na forum do dyskusji zapraszam prywatnie, odwaga cywilna to ogromna zaleta, z wyrazami szacunku. lukas1640@wp.pl