Forum RetroTRAKTOR

Wyciągnąłem dzisiaj pompę wtryskową z zetorka, bo jedną sekcję przycieło. po wyjęciu pompy druga sekcja (ta co jakoś jeszcze działała) rozsypała się w drobny mak - wszystkie części na ziemi. Po oględzinach wyszło, że sekcje są do wyrzucenia, podobnie jak i połowa pozostałych części pompy.


Czy zna ktoś adres jakiegoś dobrego pompiarza, który jest w stanie dobrze zregenerować pompę wtryskową do zetora 25? Najlepiej w okolicach Krakowa. Ile to może kosztować?

Ewentualnie zdejmę pompę z drugiego silnika, ale kto wie jak ona wygląda *helpless*, pozatym podejrzewam że ta pompa jeszcze jest ustawiona pod silnik, więc przy jego uruchomieniu może nie trzeba by było grzebać z kątami - trochę szkoda to rozbierać.

A może się nie bawić i silnik podmienić? Drugi jest podobno sprawny, a ten co teraz siedzi w ciągniku raczej się kończy (ciśnienie oleju rzędu 1-2 atm).

Co do pompy to nie pomogę, zarobiony jestem, żeby się podejmować.

Sekcje kupisz, zaworki też.

Jak masz drugi silnik to go sprawdź, może warto zmieniać. A ciśnienie słabe bo co? Zaglądałeś do panewek? Są luzy? Dobrze odpala?

Silnik ma luzy na panewkach (wyczuwalne ręką), więc już raczej i tak wiecznie już nie pochodzi, może rok, może 5 lat, nigdy nie wiadomo jak to będzie. Marnie odpalał odkąd go mam, w zimie próby spełzają na niczym, nawet na zaciąg (pamiętna próba - 1 km zaciągu a ten nic oprócz białłego dymu :@). W lecie jakoś tam szło odpalić - przeważnie samostartem, i to wcale nie oszczędnie. Tylko 1 świeca grzeje, ale nieorginalne świece (jakieś redukcje zmodyfikowane) i jeszcze nie wyczaiłem od czego. Mocy praktycznie żadnej (ma ciężko sam ze sobą ten ciągnik). Ponadto małe pęknięcie w bloku - odmrożony. Ostatnio się zakleszczyła jedna sekcja na amen, więc trzeba było rozebrać. Po rozebraniu pompy okazuje się, że wszystko co się mogło wyrobić jest wyrobione na maksa.

Drugi silnik niby ma być ok, wg. sprzedającego, (który odziedziczył ciągnik od ojca jakieś 5 lat przed sprzedażą - te 5 lat ciągnik przestał) został przywieziony z zapasów jakiegoś likwidowanego PGR i w chwili kupna był odpalany. Miał iść na podmiankę zamiast tamtego, ale facet zalepił peknięcie w bloku smarem, i jako że wycieki były minimalne, nie zdecydował się na wymianę. A potem już nie zdążył. Pytanie w jakim stanie ten silnik po tylu latach stania, żeby się nie okazało, że będę przekładał ten silnik z powrotem*lol*. Wiem że się obraca... i tyle *sarcasm*
Drugą opcję mam, aby z tego drugiego silnika ściągnąć samą pompę i założyć do tego złomowego silnika. odpadnie przekłądka całego silnika, ale na jak długoo_O?

Siema ja na twoim miejscu spróbował z grubsza ogarnąć ten drugi motor i go zakładać i palić i nie ma siły:D szczerze mówiąc tyle samo Ci czasu zajmie niz dłubać z pompą bo na bank będziesz musiał ustawiać,tym bardziej że silnik w ciągniku nie grzeszy ikrą:p

Tu masz linka do dobrego zakładu regenerującego pompy wtryskowe, mają części i robią wszystko na gotowo - od krakowa masz 30 km.
Sąsiad tam regenerował pompę do esa i zrobili dobrze.
http://www.indexfirm.pl/prezentacja/213 ... -wtryskow_

Chyba faktycznie założę ten drugi silnik, zresztą on jest prawie kompletny, podmienić trzeba tylko pompę wody, założyć wtryski i podgrzewacze a tak to jest cały. Nic, trzeba będzie znajomego poprosić żeby ładowarką przyjechał założyć drania

Witam mam zetora 25 a . Stał nieodpalany chyba ze 25 lat. Rdza trochę narobiła bigosu zwłaszcza w pompie wtryskowej. Mam pytanie czy można gdzieś kupić te obejmy zębate skręcane na śrubkę montowane na tłoczkach?

zapytaj w danrolu w ząbkowicach ślaskich ostatnio mieli dużo części do pompy wtryskowej

W sklepach nigdzie. Jedynie używki. W sklepie można dostać sekcje tłoczące, czasem pojawiają się zaworki zwrotne. Tylko tyle albo aż tyle do pompy wtryskowej Zetora 25.