Forum RetroTRAKTOR

W temacie możecie wymieniać uwagi na temat snopowiązałek. I mam pytanie: Czy ktoś (o ile posiada) może zamieścić skan napędu rozdzielacza do "Warty" ? To ta wiązałka z obrotowym rozdzielaczem i napędem motowideł od pasków klinowych.

Mam tylko w katalogu części rozrysowane elementy napędu rozdzielacza z wyszczególnieniem w tabeli. Acha to jest wiązałka Wc-5. Jeśli to Marcin by Ci odpowiadało to podaj mi swojego maila na Pw a jutro Ci prześlę.

W zeszłym tygodniu wyratowałem od zezłomowania Poznaniankę z 1959r.
Wczoraj wieczór przyprawadziłem ją na podwórko. Maszyna jest lekko przerobiona - z konnej na ciągnikową, napęd od wom.
Brakuje zębów od kosiarki listwowej i pasa co zbierał zboże zaraz za kosiarką, poza tym chyba kompletna.
Ile taki sprzęt może być warty???
Zdjęcia dodam w poniedziałek.

Dodane 09-04-2008
żle odczytałem tabliczkę, rok produkcji to 1969.

Z cenami wiązałek to może być różnie (wystarczy rzucić na Allegro). Na fotki czekam z niecierpliwością - "Poznanianki" jeszcze nie widziałem.

Mnie ciekawią te ruskie wiązałki. Niby s-6 i inne kolosy królowały na polach ale niektóre kołchozy inwestowały w wiązałki i młocarnie. No i ciekawi mnie jak wyglądały te wiązałki bo ponoć były to uproszczone s-6 bez młocarni a snopy przez nie wyrzucane to wielkie bele.

Obiecane zdjęcia:

Marcin125p problem polega na tym że poznanianki jeszcze nigdy na Allegro nie widziałem.
Żle odczytałem tabliczkę, rok produkcji 1969.

Ja również nie widziałem "Poznanianki". A pisząc mój poprzedni post miałem na myśli "Warty" - w końcu tych snopowiązałek jest najwięcej na Allegro.
A co do Twojej snopowiązałki to na pewno jest już unikatowa maszyna, choć przerobiona na ciągnikową.

Mój wujek ma również taką jak ta powyżej i też przerobiona traktor.

Zastanawiam się czy ją tylko próbnie uruczomić czy przerobić spowrotem na napęd konny zanim będę próbował ją sprzedać.

Ja nie wiem. Zrób jak uważasz. Jak ją uratowałeś przed złomowiskiem to może sprzedaż ją do jakiegoś skansenu czy do szkoły rolniczej jako eksponat.

A moze jej nie sprzedawaj? Przerób na konny i do konia (jak masz) .

Moim zdaniem to jej nie sprzedawaj. Wiązałka konna to cenny i b. rzadko spotykany unikat w skali nawet europejskiej. Przywróć jej dawną świetność i pokaż w Wilkowicach.

Oto ogólny schemat snopowiązałki ciągnikowej Wc3 - popularnej "Wielkopolanki"

Teraz ma porównanie z WC-5. Widać różnice.

Troszkę ten temat poruszę ;).
Snopowiązałki Wc5 Warta mimo nowocześniejszej budowy miały jedną szczególną wadę - obrotowy rozdzielacz, który mimo tego że dobrze rozdzielał zboże to jednak przy zachwaszczonym zbożu (powój i bluszcz) nie radził sobie dobrze. Chwasty się okręcały na rozdzielaczu powodując częste przestoje i czasami trzeba było cofnąć wiązałką i traktorzysta lub operator maszyny musiał zejść i ręcznie lub nożem zdjąć zielsko z rozdzielacza. Natomiast przy Wielkopolankach i Poznaniankach czasem starczyło cofnąć i unieść rozdzielacz i opuścić po minięciu "przeszkody".
Mam pytanie: W książce "Informator poradnik dla kierownika PGR" znalazłem wzmiankę o wiązałce zawieszanej jak pług czy siewnik i czy takie maszyny istniały czy to była "gafa" w książce?.

Ja tak myślę, że taka wiązałka mogła istnieć, z przeznaczeniem na małe pola. Tak około 1-1,5 m to mogła by ona mieć.

Jak pisałem w poprzednim poście o snopowiązałkach zawieszanych to sądzę że to były maszyny konne z dorobionymi wieszakami. To były wiązałki o szerokości listwy tnącej około 1,5 metra, jak pisał kol. agrotechnik. Chyba że zrobiono prototyp takiej wiązałki z myślą o małych gospodarstwach lub o kółkach maszynowych, którego plan upadł, podobnie jak kombajnów KZB 1,8 i KZP 1,5.

Nie widziałem snopowiązałki Poznanianki. Myślałem, że tylko Warty produkowano u nas a tu niespodzianka. Cały czas trzeba się uczyć. Dzięki panowie za przedstawienie tego eksponatu.

Snopowiązałka Wc-5 (Z-005, Z-005/1) "Warta".

Najczęściej spotykana snopowiązałka z Poznańskiej Fabryki Maszyn Żniwnych.

Dokładnie Marcin! Czy wiesz do którego roku były produkowane?? Mamy taka w szkole na wystawie :p