Forum RetroTRAKTOR

Dzisiaj przypadkiem znalazłem kilkanaście litrów starej benzyny, pochodzi prawdopodobnie z 2003 albo 2004 roku. Teraz pytanie, czy takie paliwo można bez obaw zalać do samochodu, czy może powinno się je wykorzystać po określonym czasie od zakupu i później lepiej go nie używać?

Jeśli stało by w specjalnym kanistrze na benzyne z tworzywa lub blaszanym to ja bym normalnie zpożytkował. Inny problem jeśli stało w plastikowym pojemniku nie przystosowanym do benzyn, bo w benzynie się mogło rozpuścić niewielka częsć składników tworzywa i przy spalaniu sie może przylepić do gładzi cylindra.

Zalej trociny i do pieca...
My w serwisie motocykli mamy zasadę że benzyna może w baniaku postać rok. Sowiet (mw 750, k 750 itp) by przepalił i to ze smakiem a wszelkie japońce od takiej benzyny zdychają. Sprzęty ogrodowe też.

Tutaj mała ciekawostka - motocykle gaźnikowe z gaźnikami Mikuni i Keikhin bez pompy podawania paliwa (ze spływem grawitacyjnym) wykańcza postój jesień-wiosna, niezależnie od stanu silnika i jakości paliwa. Na wiosnę zawsze trzeba czyścić gaźniki i palić z kabli.

Bo nikt nie zna zasady obsługi zimowej...Wicherku...co jakiś czas trzeba śrubki w komorach pływakowych wykręcić i spuścić to co się wytrąciło.I napełnić gaźniki ponownie paliwem.

A wracając do tematu,takie paliwo można wykorzystać do mycia klamotów.No i jak Wicher mówi do pieca,choć nie polecam.

Sławku, gdyby każdy potrafił sobie sam wszystko przy motorku zrobić to co ja bym robił?
Zazwyczaj śrubki od komór są najbardziej zastane, bo nikt ich nie rusza xd Nawet akumulatorów nie wyciągają na zimę, masze traktory lepiej pod tym względem maja...

Dokładnie, do czyszczenia jak znalazł W innym wypadku byłoby Ci szkoda kupić tyle benzyny na "zmarnowanie", a tak masz jak znalazł

Wiesz dlaczego lubię te stare podręczniki obsługi?Bo w nich wszystko łopatologicznie jest opisane,a i stara kadra kierowców stosowała się do zaleceń całorocznej obsługi.A dziś...motocyklowi troglodyci...czasami mnie ponosi ale to czysta prawda.Na kursach na prawo-jazdy niby mają obsługę,ale kto to robi a co dopiero pamięta.

Ja literatury technicznej po 1989 roku w ogóle nie uznaję...
A motocykliści, no cóż. Niejeden jakby znalazł baniak takiej 10 letniej benzyny to by bez zastanowienia wlał do zbiornika i próbował jeździć.

Ale potem chociaż serwisy zarabiają

Tylko, żeby nam się tutaj dyskusja o troglodytach nie rozwinęła.

Tu w połowie strony w ramce jest częściowa odpowiedźhttp://zlosnik.pl/stary_zlosnik/showfla ... ber=760561

Dzięki za informacje Kilkanaście litrów w sam raz powinno wystarczyć, żeby w miarę porządnie 'odtłuścić' Bociana
Czytając dyskusję na temat motocyklistów, myślę że to samo można by napisać na tema posiadaczy wszelkiej maści sprzętu ogrodniczego.