Forum RetroTRAKTOR

Witam serdecznie wszystkich- noi nadeszła ta chwila o której wszyscy mnie ostrzegali:D
Dzisiaj został zakupiony kolejny Zetor 25K z 1957r. który powiększy grono bocianów*clap* To był spontan jakich mało długo by tu opowiadać między innymi to zasługa p.Frania który nie ukrywam pilotował temat i był patronatem medialnym w sprawie*yes*

Tym razem trafił się pięknie utrzymany egzemplarz którego właścicielem był 65letni pan Janek pasjonat starej motoryzacji i motolotniarstwa.Około godziny 18 po południu obudziliśmy do życia po niemal rocznym postoju pod jabłonką Zetora jak to mawiają "chycił od sztycha" co bardzo mnie ucieszyło.Oczywiście nie obyło się bez fachowych oględzin i doradztwa p.Franka oraz Pawła Którzy stwierdzili że jest to piękna okazja więc zapadła decyzja że bierzemy.

Ogólnie ciągnik pierwsza klasa,mechanicznie w porządku wiadomo jest parę niedociągnięć ale to się zrobi.Bardzo mnie cieszy że blacharsko jest git oraz bociek pięknie zachował się w oryginale:)
Silnik i skrzynia ok ,ciśnienie w porządku opony wszystkie nówki-wiadomo chciało by się Barumki ale te też dają radę*annoy*

Paweł napewno pózniej doda coś od siebie oraz wrzuci foty i tutaj bardzo pragne podziękować Paweł Tobie i p.Frankowi za pomoc w zakupie tego pięknego bocianka że pojechaliscie ze mną oraz że Franiu w tak nie sprzyjającej pogodzie zgodził sie prowadzić Zetora do Was
Pozdrawiam Was gorąco*tup*

I tak oto rozrasta sie u nas zagłębie zetora 25:p

Ja już wiem o jaki egzemplarz chodzi i wcale się nie dziwię, że się znalazł chętny na jego posiadanie. Fajnie, że padło na Ciebie. Zawsze to w "Rodzinie" zostaje. Gratulację.

Co jak co ale że tak sie sprawa potoczy bym nie powiedział!
Gratuluje zakupu bo widziałem tego Boćka na dożynkach i gratuluje cierpliwości Twojej rodzince, kolejne dziecko w domu
Czyli teraz ruszamy pełną bandą *comfort*
I mamy bocianie gniazdo
Pozowdoznka !

Co ja mogę więcej dodać?

Moim zdaniem to była dobra decyzja, bo traktor jest naprawdę wart uwagi. Do ciągnika jest jeszcze luzem oryginalny zaczep, oryginalna korba, lampa wsteczna, dźwignia blokatora oraz oryginalna instrukcja obsługi po polsku, w bardzo rzadkim wydaniu z 1956 r.
A wśród dokumentów faktura zakupu (!), kwity z remontu itd.


A oto kilka fotek:

[quote]Przemo napisał/a:
Witam serdecznie wszystkich- noi nadeszła ta chwila o której wszyscy mnie ostrzegali:D


...My to znamy...

który powiększy grono bocianówclap

Powinno byc:

...Stado bocianow...

Witajcie
Fajnie są zdjęcia aż raźniej na duszy.
pozdrawiam
B)

Brzytewka!
Sam bym się nie zastanawiał... xd

Dziekuję wszystkim*clap*, tak Jacku ciągnik w pięknym stanie i trudno by nie został w rodzinie u nas będzie miał dobrze na starość:p ja go jeszcze dopieszcze i malina.

Albert to był spontan jak nic, ja w piatek jeszcze sam nic nie wiedziałem dopiero w niedziele konkretnie*annoy* i stało się*eek*

Na sam początek trzeba popracować nad wolnymi obrotami bo gubi wolne i jak mu się delikatnie doda gazu to od razu podbija na wysokie,myślę że problem leży na linii bębenek-listwa*tup*

Przemo gratuluję zakupu Piękny egzemplarz. Kolorystycznie pasował by do Rafałowego Zetorka, jakby stały koło siebie np na Wilkowicach *yes*

Gratulacje!

To tak musiało się skończyć - za dużo przebywałeś w obecności Pawła i dopadła cię nieuleczalna choroba ZETOR-kowa

A teraz na poważnie, to gratuluję świetnego zakupu. Bardzo ładny okaz. Widzę, że nowy nabytek nie tylko Tobie przypadł do gustu.

Przemo to raczej tak ma być z tymi obrotami. Prawdopodobnie masz starego typu regulator. On zmniejsza obroty i sam dodaje i ponownie zmniejsza. Sprawdż to.

Nie, nie Jacku. To jest rocznik 57, więc powinien być nowy typ. Oczywiście, mógł ktoś zamienić. Ale on trzymałby wtedy górny i dolny zakres obrotów. A ten potrafi czasem gasnąć i słabo reaguje.

Trzeba to przejrzeć. Dziś będziemy rozbierać.

DZIĘKI chłopaki tak przypadł nie tylko mi, w ogóle podczas zakupu tego cacka towarzyszyło mi podniecenie i euforia.mój tatusiek w domu woła jeszcze dziś do mnie "co?- trzyma Cię jeszcze co?" - no trzyma trzyma*finger* także light.

Tak Damber,w sumie ja od dziecka przy ciagnikach i tak juz zostało,ale nie ukrywam, że Paweł miał nie mały udział z czego bardzo się cieszę bo mam wiele radości:p

Jacek powiem Ci że też tak sugerowałem Pawłowi i tak gdybaliśmy tylko co?- ktoś by zamienił i do 57r załozył starszy typ regulatora?
Chociaż po tym co już widziałem i w ogóle Kurcze nie zdziwiło by mnie już nic:D. Musimy popatrzeć co sie kryje pod deklem*annoy*Witam no to ja teraz na dwa baty jadę:D bo jednego boćka jeszcze nie skończyłem a już w tym zetorku dużo zostało zrobione:p ale to też dużą zasługa p,Franka i bardzo mu dziękuje za pomoc w realizacji projektu*clap*

Ogólnie został zmieniony reg.obrotów,bo tamten miał potężne luzy i widać że jest po przejściach,-teraz bociek ładnie pyka*rofl*

Złożyliśmy nowe końcówki wtr. ustawiliśmy zawory,chłodnica poszła do lutowania w mosiądz,bo puszczała oraz został skasowany luz na wybieraku biegów bo dzwignia zmiany latała jak stara klacz:D Poza tym Akumulator był suchy i po dolaniu wody naładowaliśmy ponownie teraz trzyma prąd.Daliśmy nowy pasek klinowy i wymienilismy olej w silniku, także trochę roboty było przy nowym nabytku:p

Ale ładny zetor!

Gratuluję
Zagłębie Zetorów się rozrasta

Dorzucam się do gratulacji *sarcasm* *tup*

Witam zapomniałbym dodac że w boćku została już założona nówka spręzarka z Agromy więc bedę rozbudowywał w nim inst.pneumatyczną pod przyczepe:p
Ogólnie trzeba jeszcze dorobić dzwignie odprężnika ze sprężynką oraz zmienić rurki wys.cisn. ponieważ są już zużyte stożki uszczelniające, noi można jeżdzić...-chyba...

Wrzucam fotki z tą sprężarką







I przy okazji szkło - widział ktoś kiedyś takie?

Zetorem tym zrobiłem sobie wcześniej już przejażdżkę - fajnie się jeździ. Sztywno, dobrze się prowadzi, lekko ciężkawo kręci się, ale to już kwestia przyzwyczajenia. U mnie jest lekki luz, ale przez to się lekko kręci.
Skrzynia chodzi fajnie, cichutko. Potwierdzam tym samym swoją teorię, że traktor, który nie miał w swojej karierze "przyjemności" pracy w POMie czy PGRze jest w o wiele lepszej kondycji niż te, które powyższe ośrodki zaliczyły w swoim mechanicznym żywocie.

Bo ten traktor ma kwit odbioru z Jawora w 1957 roku, trafił w ręce prywatne (!) i potem zmienił właściciela dwukrotnie, a na końcu trafił do Przemka.

Szkło może być np.Jawa...ale nie dalej jak do 1950 roku.