Forum RetroTRAKTOR

Dostała mi się w ręce przyczepka lekka typu: PSC-3.

http://motodealer.pl/Sprzedzm_PRZYCZEPK ... _6822.html

Powyższy adres przedstawia nieco młodszą, ta którą mam jest ze zwykłej blachy i ma metalowe lampy od Ursusa umieszczone niezbyt szczęśliwie na klapie, ale to detal.

Pytanie dotyczy tego czy jest wymagana i kiedy linka zabezpieczająca przyczepę ?

Nigdzie nie znalazłem po niej śladu, nie widziałem jej też na kilku zdjęciach takich przyczepek. Co prawda założyłem kawałek linki (zapiąłem ją na łyżwie pod zaczepem), ale w aucie mam hak bez zaczepu na linkę czy "świńskiego ogonka". Więc ta linka i tak nie ma za bardzo sensu bo w razie odczepienia i tak szybko spadnie. Hak w mojej Cytrynie zakładany był w Niemczech.

Ktoś wie czy taka linka jest konieczna ?

Nie wiem czy to ktoś sprawdza, ale moja przyczepka (fabryczna firmy polskiej Rydwan) ma linkę z uchem, które po prostu zakłada się normalnie na hak (na kulę) i dopiero wtedy zapina zaczep.



Więc "świński ogonek" nie jest konieczny

Bo praktycznie czy na ogonku linka czy na haku to zabezpieczone jest.Na nowych hakach już tych ogonków nie ma.

Wg. mojej wiedzy linka jest obowiązkowa.W przypadku wypięcia haka w czasie jazdy linka do czasu zatrzymania pojazdu kontroluje tor jazdy przyczepki i nie pozwala jej na zjazd np. na przeciwległy pas ruchu co może spowodować groźny wypadek. Ja osobiście dawałem linki grubsze niż były właśnie ze względu na przypuszczalną klaustrofobię mogącą się objawić podczas pobytu za kratkami. A linka naprawdę kosztuje grosze.

Oczywiście marek dobrze pisze linkę można założyć nawet grubszą i zakładać przez kulkę na hak dla świętego spokoju nawet jak przepisy o tym nic nie mówią *annoy*

Tak, ta linka u mnie fabryczna to jest taka, że może pustą przyczepkę w torze jazdy by przytrzymała...

Właśnie jakoś sobie nie wyobrażam żeby taka linka utrzymała załadowana przyczepkę na torze jazdy za autem. W cięższych przyczepach z hamulcem najazdowym to co innego - ta linka jest podczepiona do dźwigni hamulca i w razie zerwania sprzęgu załącza hamulce przyczepy.

Podstawa prawna
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY
z dnia 31 grudnia 2002 r.
w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia
(Dz. U. z dnia 26 lutego 2003 r. Nr 32, poz. 262 z późn. zm.)
Rozdział 4 § 14 pkt. 6. ust.1
"1) przyczepy lekkiej, pod warunkiem że niezależnie od urządzenia łączącego przyczepa ta ma dodatkowe połączenie (łańcuch, linka), które w razie zerwania głównego urządzenia łączącego będzie zapobiegało dotykaniu jezdni przez dyszel i zapewniało niezbędną kierowalność przyczepy; jeżeli jednak dopuszczalna masa całkowita takiej przyczepy jest większa niż połowa masy własnej pojazdu ciągnącego, powinna ona spełniać wymagania określone w ust. 7;"

Dokładnie tak i do tego nikt na to nie patrzy a linka winna mieć długośc aby dyszel nie sięgał do ziemi w razie W. tylko wisiał aby mozna było zachować kierowalność a większość ma dłuższe*eek*.Nic to jednak nie da jeżeli przyczepka jest załadowana tak,że nie dociska na kule to wtedy jak by się odpieła to skacze jak młody byczek wypuszczony po zimie na pastwisko:D i linke założoną na kulę i tak zciągnie dlatego stare haki miały lepsze rozwiązanie z niezależnymi ogonkami:p

Przemo masz rację, czyli wynika z tego, że linkę na kuli należy mocować tak by się zaciskała. Nie bezpośrednio zakładać oczko, tylko linka przez oczko i dopiero na kulę.Co do rozwiązania typu linka uruchamiająca hamulce przyczepki, to linka musi być naprawdę gruba.Gdy kierowca z opóźnieniem zorientuje się że przyczepka się odpięła, a zadziałają w niej hamulce, to będą hamować pojazd,czyli masa pojazdu ciągnącego będzie przenoszona przez linkę na hamulce przyczepy.Ciekawe efekty mogą być zimą lub po deszczu, gdy przyczepka zacznie zarzucać tyłem pojazdu i wszystko wyląduje w rowie.Jedynym wyjściem jest równomierne rozłożenie ładunku na przyczepce z lekkim wskazaniem na hak.Zawsze po naładowaniu sprawdzałem jaki ciężar opierał się na haku.Zaczep nie miał prawa ,,lecieć" do góry.A obciążenie haka tak ze 30-40 kg. Odpukać nigdy się nie wypięła.
Linka musi być krótka , ale raczej dla tego żeby nie odchylać mocno na boki toru jazdy przyczepki za pojazdem , niż żeby zaczep nie dotykał ziemi,choć to też ważne, bo samochody osobowe mają hak bardzo blisko ziemi.Samo ciągnięcie przez linkę już unosi zaczep do góry.Czyli uwaga i rozwaga a linka nie będzie miała okazji zadziałać.Pod niektórymi dyszlami jest taka płoza która nie pozwala na wbicie się zaczepu w podłoże i powoduje że zaczep się ślizga. To też nie głupie rozwiązanie.

marek co do uruchamiania hamulców w przyczepie to przepisy mówią że taka linka po uruchomieniu hamulca ma ulec zerwaniu z tym że są to przyczepy o dmc>750kg

Irus U600 - dzięki *tup*

Panowie ona waży 120 kg, ładowność 400 kg (w/g dowodu) nie ma hamulców. Bez ładunku skacze jak głupia już przy prędkości ok. 80 km/k. Pewnie to wina bardziej dróg niż samej przyczepki. Za to załadowana 6 workami cementu czyli 150 kg całkiem ładnie się prowadzi.

Pytam o tą linkę bo przyczepa jest nie moja. Dostałem ją na przechowanie, a skoro jest to niech będzie sprawna. Naprawiłem ją po najmniejszej linii oporu (łożyska, kabel do świateł, kupiłem trójkątne odblaski itd.). Wymieniłem też rurę dyszla na dłuższą, oryginalna do malucha była tak krótka że nie mogłem otworzyć tylnej klapy, nie widziałem jej też w lusterku.

Linkę też założyłem (chyba 8mm) akurat miałem taki kawałek. Ponieważ nie znalazłem miejsca gdzie powinna być zapięta po prostu przewlekłem ją przez płozę pod zaczepem i skręciłem na dwóch ściskach do lin.

Jutro zrobię zdjęcia ....

Gwoli ścisłości....
Inna jest rola linki zabezpieczającej w przyczepie lekkiej bez hamulców od roli linki w z zaczepie z hamulcem najazdowym. Inne przepisy tego samego rozporządzenia regulują te przypadki.

https://picasaweb.google.com/1167188366 ... 8550501618

https://picasaweb.google.com/1167188366 ... 1451678354

https://picasaweb.google.com/116718836 ... 7636510802

Witam.panowie zwracam sie do was z takim pytaniem,Mianowicie chcę zrobic sobie przyczepke do mojego sama s301d mam dylemat ponieważ chce aby nie była cięzka mysle o katownikach jakie użyć i gdzie?Ładownosc 1,5t max do 2t.dodam będzi to jednoosiowa.

Aktualnie taką własnie sobie robię przy czasie... Na ramę główną użyłem profil 120x60x3 waga ok 8kg na metr.. fotka z przymiarki burt...



Wiecej info znajdziesz w tym temacie:

http://www.malytraktor.pl/forum/viewtop ... 7d72588bfb

Ale uprzedzam że jest to moja pierwsza przyczepka którą robię i już wiem że parę rzeczy no... ten tego...*annoy*

To moja pierwsza przyczepka która chcę zrobić dlatego dopytuje co i jak.Widzę twoja przyczepka bedzie wyższa burty sa nad kołami OK.Ja chcę zrobic niższą czyli rama bedzie przyspawana bezposrednio do osi a burty będą pod katem np jak przy wozach konnych.Wymiary,Długosc paki 2,5m.Szerokosc na dole 90cm.Szerokosc na górze 130cm wydaje mi sie propocionalna do mojego esika s301d.Jeszcze zapytam im bardziej w tył przyspawam oś tym bedzie wiekszy nacisk na koła tylne traktorka? przesadzic też nie mozna.

Raczej zrobił się off ....

To nie był temat o budowie przyczepy.

Bolszewiczku-tylko nie off.pozdr pawlo.

Nie bedę zakładał osobnego tematu, ale robie sobie przyczepkę i zdaje sie że mam problem z rozdzielaczem. Trochę dziwne bo nowy i praktycznie nie używany.

Rozdzielacz dwusekcyjny, jedna sekcja pływająca. Po podłączeniu do kipra przyczepy ładnie podnosi, ale po przesunięciu dzwigi w poz pływajacą, paka nie opada, a co gorzej dalej sie podnosi. nieco wolniej ale ciagle idzie w górę. Zrobiłem filmik:

http://youtu.be/LO3vuJg2jMc

Nie wiem czy mam problem z rozdzielaczem czy coś zmasciłem przy jego montażu.