Forum RetroTRAKTOR

Witam,
Panowie, właśnie nabyłem takie cudo z 1947 roku i zabieram się powoli za remont. Wszelkie sugestie i podpowiedzi mile widziane

Na początek ma jednak pytanie : czy to możliwe, aby ten ciągnik miał rozrusznik ? Nie ma żadnych śladów wspawania wejścia - obudowa nie była spawana. Mam podejrzenia, że ktoś mógł ją zamienić z późniejszego modelu.
Pozdrawiam

Podstawowa sprawa to ustalenie faktycznego rocznika, bo właściciel mógł bajki opowiadać

Wpadnę do Ciebie dziś może to ocenimy co to za cudo.
No i fotki są konieczne by cokolwiek inni mogli powiedzieć.

No to czekam, zadzwoń jak będziesz jechał. A fotki porobię dzisiaj i wrzucę, tylko jakaś instrukcja do tych fotek by się przydała ;)Paweł, jak będziesz jechał, to weź ze sobą Ojca

jeśli to możliwe, chciałbym, żeby też go zobaczył

No to wrzucam fotki od Marsa.

I mam dwie wiadomości, dobrą i złą. Dobra jest taka, że trafiłeś stary typ przedniej osi, skrzynię biegów, blok silnika, przystawkę... A zła... to niestety totalna ruina przypryskana jednolicie niebieską farbą... Ta farba mnie najbardziej martwi, bo świadczy to o tym, że ktoś wiedział co w nim siedzi i dla upiększenia go popryskał.

No ale nie bój nic - mamy ekipę mocną lokalnie w Zetorach, także damy radę.

Dziś postaram się wpaść, tak jak obiecałem, obejrzę na żywo i pomyślimy

Tragedii nie ma, ale będziesz miał więcej roboty niż zwykle w przypadku Zetorów bywa

no najgorszy typ pryskania jaki znam , z oponami i nie zdjęta nawet półmaską

(

ale póki się nie odpali/pojedzie /otworzy skrzyni to jedynie gdybanie .filtr stary by się przydał ,błotniki się odzyska, numery trzeba odczytać ze skrzyni i okaże się jaki właściwie rok - jeśli obudowa sprzęgła oryginał - dziura na rozrusznik sugerowałaby raczej '50 .

Dzięki Paweł za wrzucenie zdjęć

Jak zrobiłem zdjęcia, to się połapałem, że coś tu nie gra, ale co tam

z Waszą pomocą zrobię to cudo i jak Bóg da, to na Wilkowice będzie jak nowy

Jeszcze nie jest taki zły

Taka maszyna to dobra zaprawa przed czymś większym

Był Paweł razem z Ojcem

potwierdzili rok 1947, co mnie bardzo ucieszyło, bo właściwie kupowałem Zetorka tylko pod tym warunkiem

trochę w niego trzeba włożyć pracy i nie tylko, ale w sumie nie ma pośpiechu. Zdemontowaliśmy pompę wtryskową i Franek zabrał ją od razu do remontu. Teraz popracuję trochę nad blacharką - powywalam zbędne rzeczy

i w pierwszej kolejności wał do szlifu. Panowie, kto ma prądnicę, chłodnicę, maskę do mojego Zetorka, to ja chętnie ;)Wicher, przed czym większym ?

Siamano Mars no ja już wszystko wiem:D wieści szybko się rozchodzą:p
Gratuluję nabytku noi już pierwszy krok zrobiony teraz nastepny czyli remont i ani się nie obejżysz i zetorek będzie się wdzięczył jak nowy*rofl* Pewnie że wspólnymi siłami Ci pomożemy pozdrawiam*tup*

No tak, byliśmy i widzieliśmy. Życzymy Marsowi wytrwałości

Nie ma lekko, ale damy radę. Traktor mocno zabiedzony i zaniedbany, ktoś się zabrał za remont, ale sobie odpuścił, skręcił wszystko byle jak i nawet nie odpalał już.

Rocznik może się zgadzać - 1947 - ale silnik jest nowszy, choć i tak stary typ bloku, skrzynia stara, ale obudowa sprzęgła na rozrusznik, nowa kolumna kierownicza, wieniec na kole zamachowym jest, ale rozrusznika aktualnie brak.

Piasta koła tylnego stary typ, jedna nowsza, tak samo pochwy - jedna taka, druga taka.

A po zdjęciu pompy wtryskowej wyszedł z niej ... pająk!!!

O dziwo był żywy mimo, że pompa była raczej szczelnie skręcona.

Sprawdź pod pedałami hamulca czy jest znaczek i podaj jaki jeśli możesz. Sprawdź na rancie obudowy skrzyni biegów nr nadwozia

Na rancie sprawdzimy jak będzie farba usunięta.
Znaczka Skody nie ma, ale widziałem już stare obudowy bez znaczka Skody.

Przez to wszystko spać nie mogłem

Czy Wy też tak mieliście, czy muszę iść do lekarza ? Wczoraj kupiłem gwiazdy na koła oryginalne do tego rocznika i parę innych części. Chłodnica tylko trochę droga. Może uświadomcie mnie z cenami za manele do Zetorka, żeby nie było szoku :)Myślę, aby kupić jeszcze koła całe do niego. Gość ma z oponami Barum i nawet rześkie.

Siema Przemo

Dzięki. Z jeden strony mam całą masę obaw, a z drugiej to głowa spokojna, jeśli wiem, że mam takich pomocników i fachowców jak Wy

Panowie, a co myślicie o tym zestawie ?
http://allegro.pl/zestaw-naprawczy-zeto ... 22876.html

co do zestawów - ja daję sobie czas i udaje sie od ludzi wydobyć oryginalne ze starych zapasów PRL-owskich . nie używam współczesnych a na 100% omijałbym chinolki .
te robione w czechach są jeszcze w miarę OK , ale materiały dawniej były duzo lepsze (zwłaszcza tłokowe), spasowanie tez - teraz wiedzą że tłoki puchną więc są większe luzy tuleja-tłok .

ale można jeszcze trafić tłoki - nowe-stare - nadwymiarowe (aż do 106 - takie miałem sam), to tez jest jakieś wyjscie bo material dobry , a tuleje zetrorkowe oryginalne sa też bardzo porządne - roztoczyć ,przehonować i OK .

Za ten zestaw jest dobra cena także możesz brać, no musisz kompletować graty teraz:p

Co do zakupów Mars, to dobrze abyś się radził nas póki nie zdobędziesz choć części tej wiedzy tajemnej

A skąd wiesz, że koła dobre? Patrzyłeś na kształt "gwiazdy" od tyłu?

No własnie wróciłem z małego rekonesansu

Paweł, rozmawialiśmy na temat kół i to są te co trzeba

Co do wiedzy tajemnej, to za wszelkie uwagi będę wdzięczny, udowadniając to wspólnie wypitym browarkiem w Wilkowicach *sarcasm*, a tak poważnie, to zdaję sobie sprawę, że moja wiedza ogólnie mówiąc na temat traktorów jest właściwie żadna i bez Waszej Retrotraktorzyści pomocy, nie mam szans. W tym tygodniu przyjedzie do mnie gość z częściami do Zetorka. Powiedzcie mi proszę, ile mogę dać za częśći : prądnica, chłodnica, dwa koła tylne kpl, koło przód, kolumna kierownicza z czteroramienną kierownicą ?Panowie, jakie uszczelki ? Pod głowicę kupować zwykłą, czy miedzianą ?

Paweł, która piasta i pochwa są oryginalne od niego ? Mam na oku i chcę kupić, ale muszę wiedzieć co ? Dzięki za podpowiedź

Z tymi szarymi mam lepsze wspomnienia uszczelkami. Chyba, że trafisz oryginał z epoki - to miedzianą.

Już teraz nie pamiętam - ale stara pochwa ma na końcu łożysko smarowane poprzez kalamitkę. Musisz sprawdzić czy od góry jest kalamitka albo otwór na nią. Tam ciężko było się dostać przez te dospawane blachy błotników.

Piasta zdaje się prawa była oryginalna - stara. Bo miała ramiona w przekroju ceownika. Nowsze są wzmocnione, mają kształt zbliżony do T-ownika.