Forum RetroTRAKTOR

Witam chciałem uzyskać od was pomoc odnośnie zarejestrowania takiego Ursusa.Ciągnik nie posiada ważnego przeglądu ani OC ale jest dowód rejestracyjny i rejestracja ze zgadzajacymi się numerami.I teraz pytanie czy moge go normalnie zarejestrować np na mnie i opłacić włącznie z przeglądem?Ostatni przegląd był robiony według dowodu w 1983.a nieopłacany jest od niewiadomego czasu, dodam że dowód rejestracyjny nie jest przycięty w żadnym rogu.

Ważne jeszcze ktory rok.

Jeśli ciągnik kupujesz i jesteś nowym właścicielem, to wykupujesz nowe ubezpieczenie i robisz przegląd. Ubezpieczenie wykupujesz w dniu umowy zakupu. Z tymi dokumentami ( stary dowód, ubezpieczenie, potwierdzenie ze stacji diagnostycznej o pomyślnym badaniu i umową kupna) stawiasz się w urzędzie komunikacji.

Gorzej sprawa wygląda, gdy jesteś właścicielem i od lat nie było płacone OC. Przy wymianie dowodu powiadomiony zostanie fundusz gwarancyjny i mogą zacząć się problemy.

Prawda , ale dotyczaca nie kazdego pojazdu.

Bossmann rzuć światło odnośnie ciągnika rolniczego.

Jezeli pojazd ma 40 lat to chroni go ustawa i niepotrzebne jest obowiazkowe oc , o czym pani kKinga w WK niewie a ubezpieczalnie celowo nieinformuja.ciagnik jest maszyna rolnicza wiec brak dowodu rejestracyjnego niestanowi podstawy do nierejestracji...



Ps .... Kinga z mojego WK juz jest uswiadomiona.

Coś mi się w twierdzeniu Bossmana nie podoba. Jak to nie jest wymagany dowód rejestracyjny?

Do zarejestrowania po raz pierwszy potrzebne są:
-faktura zakupu
-zaświadczenie o pomyślnym przeglądzie tech.
-OC (zdaje się, że to dopiero przy odbiorze dowodu trzeba okazać)

Do przerejestrowania:
- umowa kupna sprzedaży lub faktura (lub kilka, ale zgodnych z kolejnością i obrazujących wszystkie zmiany właścicieli)
- zaświadczenie z przeglądu
- dowód rejestracyjny lub zaświadczenie potwierdzające rejestrację (sprawa ma się nieco inaczej jeśli przerejestrowujemy pojazd zarejestrowany dotychczas w tym samy Wydziale Komunikacji).


Słyszałem, że odnośnie tego zaświadczenia o rejestracji, w przypadku braku dowodu osobistego, to ponoć Wydziały Komunikacji powinny się same między sobą porozumieć - ale tego zazwyczaj nie robią i wymagają od właściciela przedłożenia dokumentów kompletnych. Ale czy to jest ich obowiązek, czy po prostu możliwość z której nie korzystają - tego nie mam potwierdzonego na 100%.

Z doświadczenia jednak wiem, że w poszczególnych WK różnie podchodzą do sprawy, gdy czegoś brakuje lub jest jakaś nieścisłość. Mi raz się zdarzało, że WK prawie sam robił za mnie robotę i załatwiał, a innym razem musiałem sam się starać. Urzędnik też człowiek i zależy na jakiego trafimy. Niestety nie jest to regułą, że każdy jest otwarty na problemy podatnika, z którego podatków ma wypłatę



Faktem jest także, że ciągnik i przyczepę można ponownie rejestrować - np. odkupiony ze złomu - ale tak czy owak jest wymagany komplet dokumentów + faktura ze złomu. Ta opcja nie dotyczy innych pojazdów.

Dwa miesiące temu kupiłem ciągnik który był wyrejestrowany od 1984 roku. Ubezpieczyłem pojazd, udałem się do Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów. Tam wykonano mi przegląd + ustalono parametry O1 i O2 chodzi o masy przyczepy i DMC. Z tymi dokumentami + umowa i stary dowód udałem się do komunikacji i bezproblemowo zarejestrowałem traktorek;)

parafianin napisał/a:
Dwa miesiące temu kupiłem ciągnik który był wyrejestrowany od 1984 roku. Ubezpieczyłem pojazd, udałem się do Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów. Tam wykonano mi przegląd + ustalono parametry O1 i O2 chodzi o masy przyczepy i DMC. Z tymi dokumentami + umowa i stary dowód udałem się do komunikacji i bezproblemowo zarejestrowałem traktorek;)

Tak, bo miałeś wszystko o czym wyżej napisałem.

Dokładnie tak jak pisze Paweł.

Odnośnie tego co napisał Bossman, to rzeczywiście przy 40 letnim pojeździe nie jest potrzebna ciągłość OC, ale pojazd ten aby wyjechać na drogę musi być zarejestrowany w taki czy inny sposób, na zabytek bądź normalnie i mieć badania techniczne. Przy białych/ czarnych tablicach przerwy w ubezpieczeniu mogą nastąpić po wygaśnięciu umowy OC czyli po roku, nie ma możliwości w trakcie. Przy żółtych te okresy są krótsze np 1 miesiąc. Trzeba pamiętać, żeby nie wyjeżdżać na drogę bez ważnego OC.

Ale nie mieszajmy tych zagadnień, bo tu jak napisał kolega damian2004, traktor wyprodukowano w 1984 roku. A to dopiero 29 lat

damian2004 napisał, że chodzi mu o Ursusa 4011, który miał ostatni przegląd zrobiony w 1983 roku, a nie wyprodukowany w 1984r.

A to przepraszam

Tu niema moich twierdzen jest prawo takie a nie inne ja z niego korzystam. Mam kilka pojazdow zarejestrowanych bez dowodu rejestracyjnego, ale to nieoznacza ze pojazdy byly z zagranicy czy kradzione.



Przy odbiorze dowodu rejestracyjnego tez oc niepokazuje .

Bo tak naprawdę WK nie interesuje czy masz OC czy nie. To Twój problem i Policji. Ale żeby zwiększyć parcie na opłacanie OC - wymyślono taki sposób dodatkowy na sprawdzanie czy ludzie OC wykupują czy nie.

Ale wszystko jest powiązane, bo teoretycznie możesz nawet bez przeglądu zarejestrować pojazd, ale wtedy dostaniesz próbne blachy (dodatkowe koszty...) i po zrobieniu przeglądu dalsza procedura.

Nie mniej jednak dalej nie rozumiem, o co Ci Bossman chodzi z rejestracją bez dowodu rejestracyjnego? O to, że fizycznie tego kawałka tekturki nie dajesz w okienku? Ale poza tym się wszystko zgadza?

Prawo przewiduje odstapienie od wymagania dowodu rejestracyjnego w pewnych przypadkach.

To rozwiń tą wypowiedź, napisz coś więcej, skoro posiadasz takie informacje.

Przylladpwo w Wk byl taki pojazd zarejestrowany a oni niemoga znalesc tego u siebie odstepuja od wymagania dowodu., przy ukazaniu dokumétow przeglad, umowa nabycia, ppis rzeczoznawcy, poeczatle skarbowki Wk na podstawie wiekszosci ukazanych dokumetow mpze odstapic pd wymagania dowodu rejestracyjnego.




Ps.pisownie poprawie .

WITAM
Dołączę się do dyskusji
Chciałbym ubezpieczyć ciągnik swój c360 , niestety jest problem bo OC nie było płacone od 2001 roku i czy z tego powodu mogą być jakieś problemy ?
Drugie pytanie, czy jeśli właściciel ciągnika nie żyje, to czy mogę takowy ciągnik ubezpieczyć na siebie ?

Fragokov napisał/a:
WITAM
Dołączę się do dyskusji
Chciałbym ubezpieczyć ciągnik swój c360 , niestety jest problem bo OC nie było płacone od 2001 roku i czy z tego powodu mogą być jakieś problemy ?
Drugie pytanie, czy jeśli właściciel ciągnika nie żyje, to czy mogę takowy ciągnik ubezpieczyć na siebie ?

Mogą być, dlatego że według prawa musi być kontynuowane ubezpieczenie OC pojazdu podlegającego rejestracji, który nie jest uznany jako pojazd zabytkowy. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny może się upomnieć o zaległe ubezpieczenie.
Nie ma możliwości ubezpieczenia na siebie pojazdu którego nie jest się właścicielem lub współwłaścicielem.
Ale myślę że masz wyjście z sytuacji, skoro właściciel traktora nie żyje, to nie UFG nie będzie miał możliwości egzekwowania zaległych składek. W momencie zarejestrowania ciągnika na siebie będziesz mógł go ubezpieczyć bez problemu. Sprawę rejestracji pozostawiam Tobie ...
Jeśli się mylę, proszę mnie poprawić. *yes*

W kwietniu 2012 kupiłem ursusa 4011 i był bez oc, przeglądu i na dodatek jeszcze była nie zgłoszona darowizna w urzędzie miasta, a potem jeszcze się okazało że nie było go w elektronicznej bazie danych.
Co do oc to wyglądało tak że na umowie kupna sprzedaży wpisałem że pojazd nie posiada ważnego oc. W urzędzie skarbowym nic im to nie przeszkadzało, a w urzędzie miasta w wydziale komunikacyjnym zarejestrowałem go czasowo i dostałem do podpisu zawiadomienie że muszę go ubezpieczyć w dniu rejestracji. Przy odebraniu dowodu stałego musiałem pokazać te ubezpieczenie.
A ubezpieczenie oc mam zapłacone od dnia rejestracji a nie kupna.

Tylko pamiętać , musi być ciągłość umów od osoby która jest zapisana w dowodzie rejestracyjnym aż do osoby która go rejestruje w wydziale komunikacyjnym.