Forum RetroTRAKTOR

Rycho, pomysł ze snopowiązałką niezły, choć wspomniana żniwiarka"przodownica" byłaby jeszcze lepsza. co do pomysłu kosiarki listwowej z wózkiem i mechanizmem podbieracza lub przesuwnej podłogi to jeszcze mam takiego "pomysła", że to wcale nie musiałby być podbieracz, który podnosi pokos z ziemi żelaznymi "palcami". Może wystarczyłby mechanizm przesuwający typu taśma na wałkach, przesuwający się NAD pokosem ? O tak:



Byłoby to tańsze i łatwiejsze do zrobienia...

Taśmociąg musiał by mieć zabieraki (zgrzebła) co by tą trawę dało się przesunąć. Najlepiej chyba górny transport trawy.

Tyko czy sobie kosiarka poradzi z taką trawą bo skądinąd wiadomo że do tych kosiarek najlepiej nadaje się trawa siana i twarda.

https://youtu.be/p0uhyp0E38Q
Koledzy dobrze radzą. Warta 2 jest dobrą podstawą, dorobić z boku zbiornik na trawę i gotowe

Tomek_J idea szczytna typu Kosmos2000 a ten film już leciał.
Mam boczną listwową kosiarkę i jest na stałe zapięta do zetorka.jak jest koszenie to się odpina listwę i się jedzie . przyczepka za ciągnikiem i wio. Przyczepka pod chlew jak pusta to bajka od nowa. Budować machiny ciężki to chyba nie ten kierunek, coś lekkiego zgrabnego na bazie maszyny samozbierającej typu jugosłowiańskiej. Musi być podbierak potem widły wał co wciśnie na platforę , i dwa łańcuchy co skokowo będą wyciskały trawę na maszynę albo na ziemię.

Przedstawiam ciekawy pomysl do wykonania oczywiście w odpowiedniej skali zależnej od potrzeb.https://www.youtube.com/watch?v=gpDUTaDl0ts

Roman, ale taki zabierak, nawet ze zgrzebłami, to będę w stanie udziergać sobie sam... A snopowiązałka to jednak spora na szerokość maszyna (kwestia przechowywania) no i szkoda by mi było ją demolowac i wywalać cały ten aparat wiążący itd.

Klaudiusz, może to i Kosmos ale po pierwsze kosiarka listwowa z wózkiem to nie ciężka maszyna, po drugie przeczytaj, proszę, początek wątku, do czego to ma służyć i zastanów się, czy samozbierająca, choćby najmniejsza, to nie przerost formy nad treścią i właśnie armata na wróbla...

Marek, o traktorku z "zamiatarką" też myślałem, na tym filmie widać jednak, że to się nie sprawdza, bo połowa pokosu jest z powrotem wywalana do przodu (nie wspominając, że koszona jest króciutka trawa a nie długie źdźbła).

Ech, im dłużej trwa dyskusja, tym trudniejszy wybór...

Może jak masz kosiarkę typu Osa to do ramy przymocuj wygięte kształtowniki bądź rury wychodząc za maszynę i tam przymocowany (najlepiej zawiasowo l by można go odczepić) kontener podobny do spycha. Kontener można wyposażyć w kółka na ruchomych wahaczach i zaczep do transportu. Na ramie daj jakieś siedzenie dla nagarniającego grabiami trawę do kontenera.

Marcin125p napisał/a:Na ramie daj jakieś siedzenie dla nagarniającego grabiami trawę do kontenera.

Gdybym mógł liczyć na pomoc drugiej osoby, wówczas nie kombinowałbym z maszyną do zbioru w ogóle