Sam mam żuka skrzyniowca rocznik 1980 z pojedynczą kabiną w benzyniaku S21 górnozaworowy (bez gazu) i do 'zastosowań przydomowych' naprawdę daje radę

Eksploatuję go od kilku lat, wożąc co popadnie tzn złom, części do traktora, ziemię, żwir, tłuczeń, drewno na zimę, trawę, siano, meble, materiały budowlane, czasami pojazdy typu quad lub traktorek kosiarka, no i oczywiście kumpli od czasu do czasu ;D Kilka razy też holowałem nim zepsute samochody i ciągnąłem mały beczkowóz z wodą. W każdej sytuacji świetnie się sprawdził. Cięższe łądunki bez problemu można ładować wózkiem widłowym, turem, fadromą itp - nic nie wystaje ani nie przeszkadza.
Dodatkową zaletą jest duży prześwit i prosta konstrukcja oparta na ramie, właściwie wszystko można zrobić samemu, nawet nie dysponując kanałem. Zresztą, jak się porządnie zrobi, nie ma się co psuć. Sam przygarnąłem żuka w marnym stanie, stał od kilku miesięcy nie na chodzie, dopowadziłem go do ładu za 700zł w 2 tygodnie, i od tego czasu przez 1,5 roku wymieniałem tylko świece zapłonowe i nic więcej. Bez względu na pogodę można siadać i jechać. Ładować można na niego 1300-1400kg bez problemu, silnik jest wystarczająco mocny żeby sobie poradzić z takim ładunkiem w pagórkowatym terenie. Do jazdy w ciężkim terenie zakładam mu na tył opony "jodełki" od kosiarki listwowej i z ładunkiem idzie jak czołg ;D Na pusto trochę ślizga, ale jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się utknąć, chociaż miejscami zapadał się tak że przycierał o ziemię kołyską. Wymiary skrzyni, jeśli oryginalna masz 2,35x1,75 (plus minus kilka cm - teraz nie pamiętam dokładnie) Większość podstawowych części można dostać bez problemu w każdym motoryzacyjnym, jak nie to na necie, albo na pierwszym lepszym złomie do wyboru do koloru.
Przykładowe ceny części które kupowałem:
- świeca Iskra 8,50zł,
- palec -15zł,
- kable WN fabryczne 45zł,
- tłumik fabryczny 55zł,
- węże gumowe do chłodnicy grube (dolny i górny - z górnym miałem problem z kupieniem bo już nie produkują) ok 20zł/szt (pozostałe węże docina się z metra),
- klosze kierunkowskazów 10zł fabryczne, 5zł rzemiosło,
- uszczelka pod pokrywę zaworów 9zł,
- przewody hamulcowe elastyczne coś koło 12-15zł nie pamiętam dokładnie (wszystkie, tzn przód i tył są takie same)
- okładziny szczęk hamulcowych (do nitowania) coś koło 7zł
Więcej części nie kupowałem, gdyż miałem spory zapas z dawnych lat :p
Spalanie na gaźniku Jikow na poziomie 12-15L/100 w zależności od trasy i obciążenia. Ja akurat jeżdżę dość dużo po polnych drogach na jedynce albo dwójce, więc na asfalcie powinien mniej palić.
Ropniak powinien spalić ok 8L/100 (Andoria 4C90), jeśli byś za bardzo nie rajdował
Jeśli chodzi o wady które osobiście odczuwam to:
- wysoko umieszczona powierzchnia ładunkowa (można obniżyć o 17cm ale póki co nie mam wystarczajęcej motywacji żeby się za to zabrać ;p)
- w ciężkim/grząskim terenie jedynka jest trochę za szybka i czasami ciężko ruszyć
- przy szybkiej jeździe, zwłaszcza w zimie dają się we znaki nieszczelności kabiny
- natomiast w lecie jak przygrzeje słońce, albo jeszcze gorzej stoi się w korku można się porządnie wypocić
Podsumowując - moim zdaniem żuk jest świetny jeśli chodzi o zastosowania przydomowe i sporadyczne dłuższe trasy, zwłaszcza że przy odrobinie cierpliwości można dostać dobry egzemplarz w cenie okołozłomowej.
W kwestii pozostałych aut nie wypowiem się, gdyż nie miałem z nimi do czynienia, a powtarzanie wiadomości a drugiej ręki wydaje mi się że nie ma sensu.
Mam nadzieję że cokolwiek rozjaśniłem Ci sytuację

Jakbyś chciał coś więcej wiedzieć o żuku - śmiało pytaj *tup*