Forum RetroTRAKTOR

Witam, ostatnio zauważyłem że spod kolektora wydechowego wydobywa się po jakimś czasie od startu czarna maź podobna do oleju silnikowego jest ona dość rzadka nie jest tego może jakoś dużo ale powoli się sączy, proszę o pomoc co to takiego może być.

Czy ciągnik bardzo dymi?

jak jest zimny to tak, jak odpala to dymi na ciemno a potem to jasny dym, no i jak daje mu więcej gazu na zimnym silniku to wtedy zadymi.

Ja obstawiam wyrobione prowadnice zaworowe - jeśli dymi czarno. Najprawdopodobniej są to jednak lejące wtryski. Ropa z lejących wtrysków brudzi się sadzą i wycieka tamtędy, przy ropie w kolektorze ciągnik dymi na biało.

Właściwość z ropą w kolektorze wydechowym wykorzystali w Rosji do zadymiania pola walki, w czołgach jest wtrysk ropy w kolektór

A kocówki wtrysków dopiero co wymieniałem nie pochodziły nawet kilku motogodzin. Dodam że i ciężkawo pali.

A czy po wymianie końcówek wtryskiwacze były ustawiane? Jakiej jakości końcówki zostały zakupione?

kocówki były sprawdzane, a zakupiłem je w sklepie wysyłkowym za 20 zł.

Hmmm, to cudów się po takich końcówkach nie spodziewam. Nawet jeśli ładnie pylą na próbniku to w silniku na zimno mogą się zakleszczać, przez co maszyna dymi.

Do silnika C330 kupiłem w sklepie droższe końcówki wtrysków i lały już na próbniku . Takie teraz części zamienne robią że szok. w sklepie na szczęście uznali reklamacje:D

mowa tu o rs09? hmm a oleju nie ubywa,przybywa?

Nie wiem czy to ma znaczenie ale na tych wtryskach zostało ustawione ciśnienie ok. 130, nie wiem być może za niskie, ponieważ w sklepie w którym je kupowałem rekomendowane było takie ciśnienie do mojego typu silnika (2KVD9SVL). Podpowiedzcie proszę jakie powinno być prawidłowe ciśnienie.

Prawidlowe cisnienie ma byc 150atm, sprubuj moze pomoze

Ma to znaczenie, przy za niskim ciśnieniu wtrysku wtryski leją.

Problem dotyczy tego samego egzemplarza więc nie będę zakładał nowego tematu. Po ustawieniu odpowiedniego ciśnienia (150 bar) na końcówkach wtrysku problem nadal występuje, ale już tylko na jednym cylindrze. Silnik odpala normalnie na dwa gary bez problemu, troszkę dymi na niebiesko szczególnie przy dodawaniu gazu później już mniej. Myślałem że to sekcja na pompie i chciałem żeby ją sprawdził pompiarz, ale niestety w okolicy nikt nie jest w stanie tego zrobić(co dziwne nie mają odpowiedniego napędu do tej pompy), próbowałem domowym sposobem odkręcając przewody zasilające od wtryskiwaczy, po przekręceniu rozrusznikiem w menzurkach znajduje się bardzo podobna ilość ropy(ciśnienia na sekcjach niestety nie mogę sprawdzić). Najważniejsza rzecz, silnik nie pobiera oleju, ma delikatny przedmuch przez korek, ale nie kopci z niego. Już nie wiem co to może być prowadnica zaworu wydechowego? ale wtedy powinien chyba dymić na ciemno, zawory też wyregulowane. Wcześniej dość mocno lał wtrysk z tej strony może to się musi wypalić? chociaż to chyba mało prawdopodobne.



Już wiem w czym problem, złe końcówki wtrysku. Mam założone sd1zd12 a powinny być sd1zd0.
Wie ktoś gdzie kupić takie końcówki bo nigdzie nie mogę dostać? oczywiście chodzi mi o końcówki o symbolu SD1ZD0

Myślisz, że to problem koncówek? Jakie typ wtryskiwaczy powinien być przy C325? U mnie też wystapił podobny problem po remoncie, ale założyłem kolektor, uszczelkę.....i dalej nie wiem co się dzieje. Sądziłem , że to skutek niedotarcia tuleji i pierscieni, że to jest olej ??

A pompę paliwową masz dobrą, może któraś sekcja leje? Co do wtryskiwaczy to nie wiem niestety jakie powinny być.
Oleju nie bierze?
To może być też nieszczelny zawór wydechowy *zipit*