Strona 1 z 3
Moje A-25
: 26 sty 2008, 15:38
autor: TYMON
Ciągnik, który kupiłem stał na pewno na dworze dłuższy czas , podczas pierwszych prób odpalenia nakręcił mi kolega taki filmik:
http://video.google.pl/videoplay?docid= ... 2192&hl=pl
Przed przystąpieniem do odpalania postanowiłem sprawdzić czy w misce olejowej jest woda z olejem - pierwsze 5 litrów do wiadra zleciało wody a potem syf podobny do oleju, następnie zalałem świeży nowy olej, pokręciłem korbą, odkręciłem na filtrze czujnik oleju i olej sie pokazał bez problemu. A więc bat na lince mnie pociągnął - traktor odpalił po czym zdechł. Okazało sie nie drożne zasilanie paliwa. Wyczyściłem filtr, odstojnik i znowu na zaciąg (rozusznik mam w regeneracji) i zapalił, ale z pompy wody zaczęło sie lać ciurkiem tak wiec wstawiłem go do stodoły, a po niedzieli jadę po nowa pompę.
P.S. Ale fajnie sie tym jeździ - zakochałem sie w tej maszynie B)
RE: Mój A-25
: 26 sty 2008, 15:43
autor: agrotechnik
Nie dziwię ci się. W zetorach można zakochać się na zabój.
RE: Mój A-25
: 26 sty 2008, 15:49
autor: Ursus
No brawo Tymon ! Co prawda miałem od Ciebie prawie, że relację na żywo, ale to nie to samo co filmik

Będą z tego Zetorka jeszcze "ludzie"

Sądząc po Twoich zamiarach to niedługo będzie jeden z najlepiej odrestaurowanych Zetorków
A odnośnie zakochania to ja też się w Boćku zakochałem, pomimo że widziałem go tylko na filmiku i fotkach

Miłość od pierwszego wejrzenia

RE: Mój A-25
: 26 sty 2008, 15:52
autor: agrotechnik
He, he kiedy ślub?:lol::lol: Ja też marzę o zetorku 25k/t/a albo o 50 super.
RE: Mój A-25
: 26 sty 2008, 15:59
autor: TYMON
agrotechnik napisał/a:
He, he kiedy ślub?:lol::lol: Ja też marzę o zetorku 25k/t/a albo o 50 super.
ślubu nie będzie ale na pewno jak go odremontuje będzie wianek

Co do supra to jest coś w okolicy i może niedrogo bo nie wylewają za kołnierz

czekam na namiary na gościa chętnie przekaże dalej B)
o to kolejny filmik jak go wyciągaliśmy z podwórka na drogę
http://video.google.pl/videoplay?docid= ... 9333&hl=pl
RE: Mój A-25
: 26 sty 2008, 17:46
autor: Ursus
Kurcze Tymon zarejestruj się na YouTube bo tam lepiej się ładują filmiki
No i wydaje mi się, że tam lepsza jakość jest. No i do ulubionych mógłbym sobie dodać
Widzę, że prawą felgę masz chyba nieoryginalną. Jakby od Skody?
RE: Mój A-25
: 26 sty 2008, 18:15
autor: fazer_19
URSUS ja się spodziewałem w twoich rękach C-45 a nie zetora jakiegoś

RE: Mój A-25
: 26 sty 2008, 18:21
autor: Ursus
No widzisz - życie jest nieobliczalne

RE: Mój A-25
: 26 sty 2008, 18:26
autor: fazer_19
A pomijając temat, parę ładnych lat wstecz do tyłu jak jeszcze żył mój dziadek to opowiadał mi ze miał takiego bociana i miał jakąś wadę ze rwał od kół szpilki i co jakiś czas trzeba było zmieniać na nowe.
RE: Mój A-25
: 26 sty 2008, 18:34
autor: Ursus
fazer_19 napisał/a:
A pomijając temat, parę ładnych lat wstecz do tyłu jak jeszcze żył mój dziadek to opowiadał mi ze miał takiego bociana i miał jakąś wadę ze rwał od kół szpilki i co jakiś czas trzeba było zmieniać na nowe.
Oki, ale odnośnie mojego Zetorka jest temat tutaj -
KLIK
RE: Mój A-25
: 26 sty 2008, 19:40
autor: ihc 64
Tymon piękna maszyna , jak dla mnie to nieżle wygląda już teraz w porównaniu do zetorków oferowanych na Alledrogo:)
RE: Mój A-25
: 27 sty 2008, 10:48
autor: agrotechnik
Pewnie 50 super, bo jak ma 4 gary to na pewno. Wczoraj byłem u stryjka który pracował w pobliskim PGR i małą dyskusję na temat zatorków i c45 sobie zrobiliśmy. Mnie zaskoczył fakt iż stryjek pracował na c45 i jak mu pokazałem ten plug przyczepiany na kolach gumowych to powiedział że to typowa przeróbka, bo później ten cały cyrk z ładowaniem maszyny przyczepkę nie miał sensu skoro pole było jakieś 200 m stąd to po co się cackać? Mam szczęście.B)
A nasz admin sobie jeszcze kupi c45 bo na razie zbyt drogie są ale marzenia się spełniają.
RE: Mój A-25
: 27 sty 2008, 11:02
autor: Ursus
A będą coraz droższe niestety - ale to nie temat o C45 - proszę nie robić bałaganu.
RE: Mój A-25
: 02 lut 2008, 0:34
autor: TYMON
po długim czasie poszukiwań udało mi sie zakupić komplet naprawczy po 300 zł na tulejach chromowanych za dziurę oraz fabryczna nowa pompę wody anie po regeneracji , swoja jak wymontowałem okazało sie ze już ktoś domowym sposobem ja regenerował i wszystkie części poza korpusem nadają sie tylko na złom nawet koło pasowe jest wyrobione hehehe tragedia ale za parę dni będę miał nówkę tylko ze jest droga 385 zł

ale na szczęście pompa wody nie rozpada sie z dnia na dzień B) zamówiłem tez fabrycznie nowa głowice zobaczmy mam mieć odpowiedz w przyszła sobotę czy da rade sprowadzić , Końcówki rozpylaczy kupiłem oryginalne po 25 zł za sztukę .Bo od 330 sie nie nadają jak wiemy a jak nie wiemy to mamy problem B)
A co niewiedza ze jest różnica to dodam tylko ze nasi wspaniali fachowcy zakładali tez końcówki od 330 do mercedesa i potem w aucie silnik chodził jak od traktora heheh taka miał pracę .
Udało misie tez kupić inne skarby z nowych części oryginalnych

P.S. w Kaliszu bardzo niemiła obsługa rozmawiają przez telefon jakby robili łaskę ale na szczęście w naszym kraju są jeszcze prywatne sklepy z miła i fachowa obsługa
RE: Mój A-25
: 02 lut 2008, 21:34
autor: Deleted_User
hej tymon a jak ci chodzi kierownica w twoim zetorku ? ja kupiłem boćka 3 tygodnie temu i doktoryzowałem sie na kolumnie kierowniczej a dzisiaj odkryłem że mam pęknięty silnik to jest dopiero problem na razie jeździ tylko jak długo?
RE: Mój A-25
: 02 lut 2008, 22:04
autor: TYMON
kierownica chodzi ciężko ale dlatego ze traktor prawie 20 lat stał nie używany z czego większość pod chmurką :rol: ale w bielsku białej jest zakład który regeneruje kolumny kierownicze np do czapajewa robili cała nowa przekładnie wiec jak będzie trzeba to wyśle tam swoją ale z tego co oglądałem to raczej mam zapieczone zwrotnice i pewnie mam tez wode w kolumnie i rdze

ale nie takie rzeczy żeśmy ze szwagrem po pijaku naprawiali B)
RE: Mój A-25
: 03 lut 2008, 0:01
autor: TYMON
sklep jest w Czechach

wybieram sie tam

na dniach a drugi w Polsce tylko ze tam narazie czekam na wykaz części z cenami dla porównania czy aby nie przepłacamy za niektóre z części ale jak będą konkrety to zamelduje B) poza tym ogłoszenia z lokalnej prasy typu ANONSE ja np dałem ogłoszenie ze kupie części nowe i proszę coś niecoś kupiłem

RE: Mój A-25
: 03 lut 2008, 7:57
autor: Deleted_User
tymon a ten sklep w czechach z częściami to daleko od granicy ja mieszkam pod krakowem to może bliżej niż do kalisza a czy ktoś może ma numer telefonu do kalisza do tego sklepu
RE: Mój A-25
: 03 lut 2008, 9:33
autor: TYMON
elvisss prześledź tematy o zetorze tam są adresy do kalisza i nr telefonu
a sklep jest w BRNIE poza tym to nie jest temat aby sie licytować kto ma bliżej bo ja tam na pewno nie jadę po to aby kupić parę pierdoł dostępnych tutaj hehehe tylko kupić więcej oryginalnych części z drugiej strony kolego wystarczyło by żebyś dał ogłoszenie w lokalnej prasie i zawsze coś znajdziesz a jak masz pęknięty blok to bloków jest pełno
RE: Mój A-25
: 03 lut 2008, 13:14
autor: TYMON
mardens napisał/a:
Brno 200 km. od przejścia w Cieszynie ja tam miałem załadunek ciezarówko

ciekawe jaki jest adres :rol:
tam sie przejeżdża obok tego sklepu stoją normalnie nowe zetory na sprzedaż B) trza było sie rozglądać:D