Forum RetroTRAKTOR

Pany- lać oleum do szklanki czy nie lać?

Czy oprócz ładnego wyglądu daje coś jeszcze? Jak twierdzi Paweł Pepiki ponoć nic nie leją, ewentualnie smarują środek szklanki towotem. Na fotach jednego mojego cyklonu widać zasyfiony środek (odmaka przed czyszczeniem), wloty powietrza w skrzydełkach też były zabite syfem naklejonym na olej.
Jeśli nie będzie oleju to środek cyklonu będzie suchy i teoretycznie większe drobiny kurzu trafią przez otwór do szklanki.

Sam nie wiem...

lać
po to jest ta szklanka , zacytowalbym instr ale nie dokopie sie teraz .

Jakbyś mógł to poproszę o stosowny cytat. W Afryce Pn. widziałem masę pojazdów z suchymi cyklonami i chyba on lepiej by pracował gdy pod obudową byłoby czysto, a od oleju ze szklanki zawsze się tam natłuści.
Czyszczenie środka obudowy jest mocno problematyczne.

Ja jestem zdania że lanie oleju jest po to aby zatrzymać wtórne wciąganie pyłu przez silnik do wnętrza, gdy szklanka jest zasyfiała lub gdy silnik ma osłabione filtrowanie, np gdy jest bardzo sucho lub gdy pracuje na małych obrotach i nie ma tak dobrego działania sił w cyklonie...



Ale jak już pył wpadnie do szklanki to przecież już go nie zassie bo jest ona na uszczelce i powietrze przez nią nie krąży.

Wiem że na pewno w starych Deutzach "V" z kombinowanymi filtrami powietrza nie ma oleju w szklance, bo szklanka jest z gumy, i kiedy się ją ściśnie wszystko z wnętrza wypada...

Ciekawe- chyba dopisałem zdanie w Twoim poście...

Ale jak już pył wpadnie do szklanki to przecież już go nie zassie bo jest ona na uszczelce i powietrze przez nią nie krąży.

Tak, to jest racja, ale jak np. plewy zapchają część siatek, to w cyklonie może powstać zawirowanie które ten pył poderwie...

Chyba nie- musiałyby wypaść przez stosunkowo mały otwór w górnej części obudowy, poza tym nie będzie jak tam miało powstać podciśnienie bo szklanka jest szczelna.
Cały czas mi się wydaje, że jak ta obudowa będzie w środku sucha to pył będzie sobie tam swobodnie latał, a nie lepił się do obudowy.

W nowych Zetorach, tzn w nowych - 52 i 7211 to jest ten zabawny kominek w którym pył się fajnie kręci, i tam się wcale a wcale oleju nie leje. Może to i dobry trop?

Wychodzi, że jednak ma być oleum.

Wymienia się jak się zakali, a przy młóceniu nebo pri jinych pracich pri nichż se silnie prasi codziennie *flower*


EDIT

Jednak ma być sucho.

Wymiana oleju odnosi się do miski u dołu filtra.

drandrzej napisał/a:
lać
po to jest ta szklanka , zacytowalbym instr ale nie dokopie sie teraz .

Zacytuj instrukcję - ja już szukałem



Nie mniej jednak, ja leje tam olej i dalej będę lał

Nie zaszkodzi

Jak njbardziej olej jest wskazany i też leje i bedę lał. od dziecka jak siegnę pamięcią to w okolicy jezdzące po polach boćki czy niskie miały szklankę zalana olejem:p

Na większości starych zdjęć, które posiadam - też jest olej. Ale na prospektach, fotkach w instrukcjach - nie ma. W jednej z czeskich wydań jest nawet informacja, że szkło ma się wycierać szmatką z kurzu od wewnątrz, chyba codziennie, ale pod żadnym pozorem nie wlewać wody, oleju itd.

instr nie podaje ?
nie pamiętam żeby ta szklanka była pusta - w żadnym z widzianych zetorków jak dotąd
wpadnie pyłek ,paproszek , w oleju się utopi i zostanie
inna sprawa że ten olej jest czysty bardzo długo

Ja użytkowałem Clasa Europe i on miał podobne rozwiązanie z szklanką i lałem olej do zaznaczonej kreseczki.Jak na sucho to nie zbierał tyle i mimo uszczelki jakoś wracało do filtra.A tam zapylenie o wiele większe.

W instrukcji którą mam na zdjeciach szklanka jest pusta, jednak na rysunku technicznym jest zarysowana 1/3 wysokości szklanki filtra tak jak miska filtra powietrza co by sugerowało olej.
Napisane jest, że "Pojemnośc zbiornika wynosi 0,4 litra. Przynajmniej raz dziennie wyczyścic szklany osadnik z pyłu."

W rozmowach, ze starymi traktorzystami, wynika że olej zawsze się tam lano, ja też leje i lał będe. Bo tak samo jak w misce z olejem, kurz ma osiąśc i zostac.

A ja mam taką swoją prywatną teorię, że słoiczek/szklanka robi za indykator stopnia zabrudzenia filtra/oleju filtrującego.
No bo po kiego diabła robiliby to ze szkła (przezroczyste)? Hę?
Generalnie filtruje olej w dolnym zbiorniku ale tutaj (w szklance) następuje pierwsze odpylenie i dobrze widać, kiedy olej zrobi się smołowaty i paskudny i straci swe własności filtrujące.
Bez rozkręcania, bez zastanawiania się...
Widzisz czarny, gęsty olej w szklance? No to przyjmij, że ten zasadniczy w dolnym zbiorniku też już nadaje się do wymiany.
Taka jest moja teoria
pozdrawiam!
--
zbYszek

i SŁUSZNIE RADZISZ ZBYSZEK JAK BY NIE BYŁO TO OLEJ WSKAZANY:p TO NIE JAKBY TAKA KONTROLKA STOPNIA ZABRUDZENIA*clap*

Tylko, że opary tego oleju natłuszczają od wewnątrz obudowę cyklonu i powodują z czasem osadzanie grubej warstwy syfu na ściankach co zmniejsza zawirowania powietrza. Czyszczenie tego to ciężka sprawa, bo dostęp kiepski.
Bez oleju w szklance wnętrze obudowy powinno być czyste.