Forum RetroTRAKTOR

Witam serdecznie. Zabrałem sie ostatnio za wymiane oleju, filtrów paliwa i f. powietrza. Teraz mam problem z odpaleniem. Stawiam, że jest zapowietrzony układ paliwowy - szukałem w instrukcji i na necie i nigdzie nie ma... albo jestem ślepy albo głupi ale nigdzie nie widze. Może ktoś mi powiedzieć tak krok po kroku jak to zrobić? Czy do "szklanek" z filtrami paliwa trzeba wlać paliwo czy wystarczy odpowietrzyć układ? Z góry dzieki za pomoc

O jaki traktor chodzi?

Jeśli chodzi o T-25 to był temat:

http://www.retrotraktor.pl/forum/viewt ... owstart=20

Tak, chodzi o T-25, ALE
mi chodzi dokładnie o wyjaśnienie jak odpowietrzyć ukł. paliwowy.
z rozrusznikiem wszystko okey...

U mnie jak cały układ paliwowy był rozbebeszony, to wystarczyło porządne pompowanie pompką. Do szklanek można nalać paliwa na pewno nie zaszkodzi a ułatwi sprawę.

Panie, przecież przy pompie wtryskowej jest taka ręczna pompka. Trza odkręcić i jazda z machajką. Jeśli nie zasysa to można wziąć wykręcić tłoczek z korpusu nalać paliwa strzykawką wkręcić i dalej pompować.
Chyba że coś zepsute to trza naprawić.

No właśnie przed dolaniem do szklanek paliwa pompowałem dość długo, ale to nie było to, co pamiętam z pompowania przed naprawą. Teraz wypływały pompką bardzo małe ilości paliwa. Jutro doleje paliwa i powiem co i jak, ale takie pytanie - czy nie luzuje sie żadnych nakrętek jak w przypadku innych traktorów przy odpowietrzaniu? I czy faktycznie trzeba sie dużo napompować czy powinno sie odpowietrzyć po kilku "machnięciach"?

Nic się nie luzuje bo zacznie powietrze zasysać. Jak pompowanie nie idzie to do pompki dolej paliwa i pompuj do skutku. Tylko pamiętaj żeby wszystko podokręcać, inaczej będziesz powietrze pompował a nie paliwo.
Ja jak pucowałem filtry po biodieslu, to zalałem filtry świeżym paliwem. Mimo tego i tak musiałem długo kiełtać tą pompką, ale postępy pracy czuć bo pompka ciężej idzie kiedy układ jest już odpowietrzony. A jak masz czysty wężyk przelewowy to widać kiedy już jest wsio odpowietrzone.

Powiem tak wszyscy twierdzą że łatwo się odpowietrza władka a ja twierdzę że mój jest jakiś dziwny bo walczyłem z odpowietrzeniem dobrą godzinę.Najpierw napełnij szklanki paliwem i zakręć zwracając uwagę czy siadły w rowek w głowicy potem odkręć śrubę którą wychodzi paliwo z filtrów i pompuj ręczną pompką aż zacznie wyciekać paliwo z popuszczonej śruby jak się pojawi zakręcasz śrubę i odkręcasz przewody przy wtryskach. Pompujesz ręczną i kręcisz rozrusznikiem na odprężniku (nie za długo bo zjarasz rozrusznik) na zmianę aż pojawi się paliwo na końcach przewodów. Zakręcasz wtedy przewody dobijasz ręczną paliwo (powinieneś słyszeć jak leci do baku z nadmiaru) i próbujesz palić. U mnie działa tylko taki sposób.( nie wspomnę że wszystkie połączenia przewodów w układzie paliwowym muszą być szczelne i pompka ręczna też sprawna)

Ręczna pompka też musi być sprawna. Jak pompowałem starą wyłechtaną która się przycinała to też machałem długo i bez skutku. W końcu brakło mi cierpliwości i nową kupiłem.

wiecie, już powoli trace wiare w siebie i ruska... dzisiaj troche sie napompowałem ale dalej bez skutku. a to na bank układ, bo pompka chodzi luźno. Tylko jak doleje bezpośrednio do niej to przez chwile jest opór jakiś, a później mija... czy to dobry znak?

Najlepiej zrobisz ja sprawdzisz pompkę. Podepnij bezpośrednio do niej przeźroczysty wąż i daj go do bańki z paliwkiem. Jak będzie ci zasysała paliwo z bańki to pompka ręczna dobra potem wyciąg odprężnik i zakręć rozrusznikiem sprawdź czy pompa zasilająca działa może ona nie ciągnie albo pod zaworki podszedł jakiś syf i nie domykają się tak cz siak trzeba szukać przyczyny od rurki w baku po łączenie przewodu a wtryskiwaczem czyli cały układ do sprawdzenia.

jakiś przełom jest, z baku nie ciągnie paliwa i nawet jak naleje do pompki troche to nie podaje do filtrów przewodami - myślicie, że to pompka? Moge mieć 100% pewności w takim wypadku? Odkręciłem przewody co idą do szklanek z filtrami i nie idzie tam paliwo, z baku też nie bo widze przez przezroczysty przewód...

masz pompę od c-330 czy od rusaka bo jak od c330 to tam u gógy jest taka śróbka ją odkręcasz i pompójesz pompką

Po:1.Czy sprawdzałeś podawanie paliwa jak kręcisz rozrusznikiem?
Po:2. spróbuj ją rozkręcić są tam zaworki może podszedł jakiś syf?
Po:3. Sprawdź drożność i szczelność przewodu zasilającego od zbiornika do pompy , sprawdź ostojnik( mój władek jeździ bez ostojnika)
Po:4. Nowa pompka ręczna jak i zasilająca to niewielki wydatek

Wielkie dzięki za zainteresowanie tematem! Udało mi sie wczoraj rozwiązać problem. Powodem kłopotów były zniszczone już miedziane uszczelki oraz niedrożny jeden z przewodów. Po wymianie dolegliwości ustały.

Pozdrawiam

Witam,mam podobny problem z mim władkiem:podczas jazdy idzie ładnie,w pewnym momencie się dławi jak by nie dostawał paliwa,nie szarpie ale nie wchodzi na obroty,za chwilę objaw mija i ciągnie ładnie,jest to objaw nie regularny,pojawia się często,ale nie zawsze,filtry wymienione,odstojnik wyczyszczony,przewody od zbiornika do pompy sprawdzone,miedziane uszczelki wymienione.Ostatnio po przejechaniu 3 km na samym podwórku mi zgasł i ciężko odpalał,do garażu wjeżdżałem na 3 razy.Ma ktoś pomysł co go może boleć??????

A zawór z tyłu pompy sprawdzałes, peka w nich sprężyna i się lubi zacierać.

No nie sprawdzałem,bo prawdę mówiąc nie wiedziałem o jego istnieniu.jakieś sugestie lub rady co do jego sprawdzenia -rozbiurki?

Można wymienić, koszt około 20-25zł, tylko ostrożnie, bo jest wklejony na gwincie, zawór to ten króciec do którego przykręcony jest cienki przewód paliwowy, łączący się z pompą zasilającą.