Forum RetroTRAKTOR

Witam wszystkich.
Kupiłem ostatnio Dzika przerobionego na 4 koła i pomału zabieram się za renowację, lecz mam problem.
Po pierwsze nie ma w nim dzwigni blokad, tylko jakaś zaślepka (wyglądająca na oryginalną).
Po drugie i ważniejsze, jest problem z blokadą. Po otwarciu skrzyni i przesunięciu środkowego wodzika blokad w przód (do silnika) koła kręcą sie przeciwnie (niby Ok) ale nie ma połączenia z wałkiem napędzającym. Jeśli przesunę wodzik w tył to jest połączenie z wałem napędowym i jest włączona blokada (czyli w tej pozycji jest raczej wszystko w pożądku). Ponadto nie ma możliwości przesunięcia bocznych wodzików (tych od blokowania pszczególnych kół.
Poradzcie co zrobić, żeby można było wyłączyć blokadę i mieć napęd

Witam. Moim zdaniem raczej w 4kołowcu nie będą potrzebne blokady koła prawego i lewego, tylko na oba koła lub brak. Otóż jeśli włączy się blokadę tylko jednego koła to musiałoby one dać radę obrócić traktorek w miejscu (chodzi mi o przednią oś), a to jest raczej nie możliwe. Grozi to jedynie uszkodeniem skrzyni. Więc radzę się skupić na blokadzie centralnej. Chyba nie obędzie się bez wybieraka i blachy blokad. Te elementy są potrzebne do operowania blokadami. Blokada centralna nie może również być cały czas włączona, bo nie będzie możliwości skręcania.

Wiem, że nie są potrzebne blokady poszczególnych kół, lecz lubie żeby wszystko działało tak jak ma działać. Najbardziej martwi mnie blokada centralna, jak już pisałem, gdy jest włączona jest wszystko OK, lecz gdy się ją wyłączy to jednocześnie jest rozłączony napęd od silnika

Szanuję, że kolega dąży do perfekcji ze swoim dzikiem. Tak ma być! Nie wiem czy czasem kolega nie myli wyłączonej blokady z pozycją postojową. Nie pamiętam dokładnie jak to działało, ale wiem, że z tyłu skrzyni jest taka dźwignia rozłączająca napęd- służyło to np. do napędu maszyn stacjonarnych. Wtedy choć bieg jest włączony to ciągnik nie rusza się z miejsca. Właśnie ta dźwignia oddziaływuje na wspomniane popychacze blokad. Żeby ruszyć samą tę dźwignię należy wyciągnąć taki zatrzask za blachą blokad. Wydaje mi się, że właśnie to może być powodem problemów. Ale tak jak już wcześniej wspomniałem potrzebne będą brakujące części. Nawet chyba mam takie u mnie, ale nie pamiętam do końca.

Problem jest też taki, że z tyłu nie ma tej dzwigienki którą rozłącza się napęd. Jutro zrobię zdjęcia mojego Zwierza i może ktoś coś wymyśli jak zobaczy braki.
A tak poza tym, czy ktoś z Was spotkał się z Dzikiem, który miał tylko dzwignie zmiany biegów, a dzwignie rozłączającą i dzwignie blokad zaślepione:?

Sam nigdy takiego dzika nie widziałem. Zazwyczaj takie operacje były dokonywane samodzielnie. Te części były montowane w każdym dziku, bo bez nich niema blokad.

czy po włączeniu blokady traktorek ciągnie na dwa koła?czy tylko na jedno?Jeżeli na dwa a po wyłączeniu blokady staje to masz uszkodzony mechanizm różnicowy,natomiast jeżeli po włączeniu blokady ciągnie na jedno to prawdopodobnie masz rozłączoną jedną zwolnicę.Bo tak naprawdę tzw. blokady boczne tak naprawdę rozłączają napęd na poszczególne koła i działają tylko na załączonej blokadzie mech. różnicowego.Jeżeli chcesz się upewnić to musisz zajrzeć pod pokrywę znajdującą się pod "dzwonem" sprzęgła.U mnie też blokady nie działały a powodem była korozja na wodziku przesuwki sprzęgiełka kłowego bocznej blokady

Musisz ograniczać do minimum skręcanie na włączonej blokadzie,to nie jest dobry pomysł... Co do trudności z wyłączeniem blokady -zdemontuj pokrywę skrzyni i dokonaj oględzin wodzików,przesuwek,zatrzasków.Przeczyść,przesmaruj ,powinno pomóc chyba że są inne uszkodzenia.