Forum RetroTRAKTOR

Te prawo jest bez sensu . Pudzie sie ktoś po moim polu i sie złamie nagę i będzie chciał odszkodowanie, a kto mu kazał iść po moim polu co to jest za Polska

Jestem bardzo ciekawy czy odpiszą ciebie na te pismo

Powymyślali przepisy bez sensu. Jeśli ktoś przykładowo idzie po moim polu i złamie nogę to dlaczego ja bym miał za to odpowiadać to tak samo jak ktoś obcy by chodził po podwórku np moim i złamał nogę to dlaczego ja mam za to odpowiadać. A co do ubezpieczenia to pytałem w ubezpieczalni mi chodziło akurat o motor ale pewnie z ciągnikami jest tak samo. Moje pytanie brzmiało czy jeśli nie poruszam się pojazdem już od pewnego czasu lub nie poruszam się nim po drogach publicznych to muszę go mieć ubezpieczone. Stwierdził mi na to że jeśli ten pojazd jest nawet rozkręcony w garażu to muszę mieć go ubezpieczone.

Ale długi mi wyszły te moje mądrości.

Policja Straż Graniczna Inspekcja ruchu drogowego Straż gminna ŻANDARMERIA Urząd Skarbowy ARIMR kto jeszcze będzie mnie kontrolował A jest jeszcze BOR Straż leśna Zapomniałem o żonce:lol:A co do ubezpieczenia z pojazd nie wyrejestrowany niestety płacić bez względu na stan w jakim się znajdują

Ja uważam , że jest to nadinterpretacja przepisów. Owszem policja może skontrolowac to co ma się w zbiorniku pojazdu, do tego nie musi wjeżdzac na pole i zrobi to przy drodze. Z kolei wchodzimy tu na przepisy prywatnej własności i miejsca. Bo niby policja nie może wejśc wam do domu ale w sytuacji podejrzenia o np zacieranie sladów lub innej nie cierpiacej zwłoki może wejśc bez nakazu. Nie sądze jednak żeby ktoś wyłamywał płot żeby skontrolowac na podórku stan ciągnika czy zawartośc zbiornika paliwa.
Ubezpieczyc OC zawsze można i to od bardzo dawna. Nie tylko od wypadków na polu ale np na zlocie na czas prezenacji sprzętu można wykupic takie ubezpieczenie od wyadków etc. Ale z kolei nie słyszałem o przymusie ubezpieczenia na pojazd nie zarejstrowany stojący w obejściu. Wydaje mi się, że ustawodawca nie brał pod uwagę, że w myśl dzisiejszych przepisów może istniec pojazd wyrejestrowany a nie skasowany. Teoretycznie takich pojazdów bez blachy nie powinno dziś byc z tad jest takie przekonanie, że musi byc ubezpieczony każdy pojazd.

No ale w każdym bądź razie jestem ciekaw interpretacji z policji.

Tu jest małe co nieco
KLIK

każdy rolnik niestety musi płaćić obowiązkowe OC rolników i to jest ubezpieczenie od nieszczęść w gospodarstwie. Jeżeli chodzi o OC na ciągnik to jeżeli nie był wcześniej wyrejestrowany i zdjęty z ewidencji w wydziale komunikacji a właściciel ma dowód rej. i mimo to że nie ma ważnego przeglądu musi płacić OC. Są to nowe przepisy żeby OC nie płacić to trzeba oddać wóz na złom dostanie się wtedy kwit i na jego podstawie wycofamy obowiązek ubezpieczenia.

Władymirec, poproś diagnostę o podanie konkretów tj nr ustawy ,rozporządzenia itp. Co do paliwa to zgoda (akcyza,itp) ale co do reszty to chyba nam jeszcze daleko do Gwatemali.Sprawę wypadków i ewentualnych odszkodowań powinno załatwiać OC i NW z tytułu prowadzenia gospodarstwa.

A ja mam do was pytanie jeśli robie ciągnikiem w polu np oram i nie mam uprawnień prawa jazdy to mogą mi coś zrobić na polu bo na drodze publicznej tak?

Prawo jazdy uprawnia do poruszania się pojazdem po dorgach publicznych. Na polu możesz pracowac spokojnie bez prawka.

Jednak w Polsce to przepisy były i widzę, że dalej są niejasne i trudne do jednoznacznej interpretacji

rafal napisał/a:
Prawo jazdy uprawnia do poruszania się pojazdem po dorgach publicznych. Na polu możesz pracować spokojnie bez prawka.

Morze zaprzęgiem konnym Bez wymaganych uprawnień to można kwiatki podlewać konewkom A jak zrobi krzywdę sobie albo osobie 2co w tedy kto ponosi odpowiedzialność Na wlasnei skurze się pszekonałem

Poruszac po polu możesz bez uprawnień, natomiast oddzielną kwestią jest odpowiedzialnośc za szkody lub wypadki nadal spoczywa na uzytkowniku maszyny. Czyli tak jak mówilismy wcześniej OC powinno być - chyba że sam bedziesz płacic za szkody lub uszczebrek na zdrowiu ewentualnych poszkodowancyh.
Podobnie bedzie w przytopcznym już przypadku oblodzenie twojej posesji, gdy ktoś złamie nogę to ty za to odpowiadasz. jesli pakiet ubezpieczenia obejmuje takie przypadki to idzie to z OC jesli nie z twojej kieszeni.

Polska to najbardziej powalony kraj na świecie. Pamiętacie jak farmerzy zaciukali tego recydywistę? Policja wtedy nic nie robiła a jak już było po wszystkim to zaraz wielkie alo. Moim zdaniem trzeba wprowadzić prawo na wzór USA, tak jak kogoś ciukniesz to zaraz siedzisz na krześle elektrycznym. tym farmerom to medale za postawę obywatelska powinni wlepić. Polskie prawo jest bez sensu i to się odbija na przepisach oraz na postawie polaków. najlepiej to wszystkich z rządu wykopać, zrobić rewolucję i wprowadzić nowe rządy. Jeszcze przecież niedawno senatorzy nic do uchwalania nie mieli bo ustaw nie potrafili opracować.

witam!
jestescie pewni,ze do pracy na polu tez trzeba miec paliwo z akcyzą??
wydaje mi się ,ze nie.
Wiem , i to jest pewne, ze np rolnik francuski kupuje opałówkę za 0.5euro/litr( od tego jeszcze odliczaVAT) i moze robic w polu ile mu sił sił i tego paliwa starczy, i tu uwaga sprawa nie dotyczy takze dojazdu do prac polowych,na tym paliwie moze dojechac do pola, policjant nie stoi za płotem i nie czycha ,aż ten wyjedzie na drogę

Chyba będziesz musiał płacić z swojej kieszeni za szkodę. Jak bez papierów to konfiskata albo do pierdla.

Szykuj kasę Chłopak jechał komarkiem 200 m od domu zatrzymali brak ubezpieczenia Komarek pojechał na lawecie Koszty laweta450 parking20 za dobę Komarka wydadzą jak pokarze aktualne ubezpieczenie Dawniej spuścili powietrze z kuł i postraszyliB)

Byłem związany z Bizonem a właściwie nadal jestem Prowadziłem kursy operatorów kombajnów zbożowych po którym otrzymywli kursanci żaświadczenie uprawnijące do pracy tą maszyną jej obsługi a na jazdę Bizonem po drogach publicznych zezwala prawo jazdy kat.T



Napewno na maszynę do rozkładania asfaltu prawo jazdy jest niepotrzebne ale zaświadczenie na operowanie tą maszyną jest potrzebne:rol:

Dokładnie tak. Podobna sytuacja występuje w ładowarkach typu Fadroma.Mój ojciec posiada uprawnienia na taką maszynę, nie potrzebne jest mu do tego prawo jazdy <takowe jednak posiada> lecz świadectwo ukończenia kursu i kwalifikacji w prowadzeniu tej maszyny.

prawo jazdy lub inne uprawnienia na maszyny uprawniają do poruszania się po drogach publicznych
na poruszanie się po polu nie potrzeba żadnych uprawnień ale już na dolazd na to pole tak
każdy pojazd zarejestrowany musi posiadać ważne ubezpieczenie OC bez względu na to w jakim stanie jest nawet jak go niema ale jak widnieje w wydz.komunikacji jako zarejestrowany
Pojazdy wolnobiezne typu Kombajn walec układacz aswaltu etc. musza posiadać ubezpieczenie OC
takie ubezpieczenie wykupuje sie na okres min 1 mc
np/ kombajn mozna wykupić na 1 lub 2 mc na czas pracy sezonowej
i takie pojazdy nie mają obowiązku trwałego ubezpieczenia OC więc można np. ubezpieczyć na 1 mc w roku albo i na cały rok
i to jest wielka szansa na ubezpieczenie SAMa jedynym warunkiem pojazd musi posiadać numery nadwozia aby można było je wpisać do polisy
dość długo negocjowałem na temat nr i dogadałem się że np ja jako producent sama sam mu nadaje nr choć ubezpieczyciel sugerował mi aby lepiej nr nabiła stacja kontroli pojazdów zajmująca sie tym w Powiecie
więc teoretycznie można jezdzić samem legalnie
od znajomego z okolic Andrychowa uszłyszałem że tam tak ubezpieczają swoje samy i jeżdza nimi

a wracając do opału kolega wiesiek napisał ze we francji tankują opał
przeciez olej opałowy to wymysł polskich urzedasów jeszcze 20 lat temu a nawet mniej w polsce były piece na ON i to się tam lało i ogrzewało np. domy
wraz ze wzrostem zachłonności polskich ministrów coraz większy procent ceny paliwa wynosiła akcyza a ze jeszcze kilkanaście lat temu państwo namawiało do budowy kotłowni olejowych postanowili że rozdzielą ON na ON do napędu pojazdów i OO do zasilania pieców a żeby ukrucić spekulacje ON bez akcyzy transportowej zabarwili na czerwono i nazwali OO
nie wydaje mi się że we francji mają czerwony ON