Panele, Baterie słoneczne,Fotowoltaika

Rozmowy nie na temat
Awatar użytkownika
whar
Posty: 143
Rejestracja: 27 lip 2007, 20:27

Re: RE: Panele, Baterie słoneczne,Fotowoltaika

Post autor: whar »

whar pisze: 13 sie 2015, 16:56 Na wiosnę jakos tak w maju, zamontowałem na dach 4-ry panele fotowoltaiczne o mocy 235 W każdy. Do tego podłączona została specjalnie wykonana grzałka 120 Volt/1000 W. Umieściłem ją w dodatkowym bojlerze o pojemności 80 litrów. Zasilana jest poprzez regulator napięcia, który optymalizuje pobór mocy przy niepełnym oświetleniu. Kabel został przeciągnięty przewodem wentylacyjnym do kotłowni. Wstępnie podgrzana woda trafia do zasobnika 100 l gdzie w razie niedostatecznej temperatury jest ostatecznie podgrzewana poprzez kocioł kondensacyjny de Dietrich. Po 3 miesiącach eksploatacji mogę juz sformułować jakieś wnioski. Otóż woda w zasobniku wstępnym podgrzewa się do temp 50-60 C już po 3-4 godz nasłonecznienia. U mnie zaczyna sie ono od godz 7. W sprzyjających warunkach (niska temeratura, dobre słońce) uzyskiwana moc dochodzi do 960 Watów (8 Amp na 120 Voltach). Rachunek za dwa miesiące i dwie osoby nie licząc opłat stałych wyniósł 22 zł. Normalnie płaciłem ok 200 zł. Instalacja wymaga jeszcze dopracowania, gdyż przy braku recyrkulacji zdarza się, że mimo nagrzanej w pojemniku wstepnym wody załącza sie kocioł i niepotrzebnie podgrzewa wode w zasobniku głównym, bo właśnie jej temperatura spadła poniżej ustawionych 45 C. Przy bardzo wysokich temperaturach, jakich doświadczamy tego roku, moc ogniw znacznie spada. Jest to normalne i nie ma większego wpływu na bilans cieplny. Całość kosztowała mnie ok 3500 zł. Wykonanie własne więc całkowity koszt ponad dwukrotnie niższy niz oferowany przez specjalistyczne firmy.
Dach jest pochylony w kierunku wschód/zachód, panele są od wschodu. Ich efektywne działanie ustaje ok godz 14. Warto byłoby coś jeszcze dać po stronie zachodniej, ale to co jest, daje juz wymierny zysk. Jako efekt uboczny zrobiłem jeszcze oświetlenie piwnicy i schodów (3 x listwa diodowa 1 metrowa). Oświetlenia działa niezawodnie nawet przy minimalnym oświetleniu zewnętrznym (półmroku).
Poniżej linki do zdjęć
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... 1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater
Witam po latach przerwy.
Założyłem profesjonalny zestaw w ramach akcji " Mój prąd " instalacja o mocy 5300 W. Po 8 miesiącach eksploatacji mam ponad 1500 kWh zapasu energii do wykorzystania. Rozliczenie jeszcze nie przyszło. W międzyczasie rozszerzyłem swoja instalację off grid (do podgrzewania wody) o dalsze 4ry używane (300 zł)panele. Wykorzystywany do tej pory sterownik, przestał działać,ale też przepaliła się specjalnie zamawiana i droga grzałka 100 V/ 1000 W. Postanowiłem zmienić grzałkę i sterownik. Kupiłem sterownik do handlowej grzałki 2000 W/ 230 V, (cena ok 130 zł). Zmieniłem też połączenie paneli na szeregowe uzyskując ok 250 V . Po podłączeniou do nowego sterownika ( cena ok 900 zł) uzyskiwałem przy dobrym nasłonecznieniu 1600-1800 W. Czyli prawie 2 razy więcej niż na poprzednim sterowniku (100 V szeregowo/równoległym). Ale okazało się, że teraz energii jest więcej niż potrzeba do podgrzewania wody. Dokupiłem więc uzywany inwerter(1050 zł o mocy 3 kW i podłączyłem to do sieci. Instalacja działa. Nie ma na razie słońca, ale ma nadzieję, że inwestycja się opłaci.
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1534
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

Re: Panele, Baterie słoneczne,Fotowoltaika

Post autor: marek »

No to gratuluję. U mnie wyliczyli że przy moim zużyciu prądu założenie kompletnej fotowoltaiki z falownikami itp. kosztowało by 50 000zł. A było to przed nowym ładem. Rocznie płacę ok 3 000 zł, więc ZWROT nastąpił by po ok17 - stu latach. Musiał bym oczywiście 24 godziny na dobę korzystać tylko z paneli co przy braku odpowiedniego magazynowania energii jest po prostu niemożliwe.Jak widać inwestycja u mnie zupełnie nieopłacalna.Dobre panele wytrzymują ok 10 lat.Kilku sąsiadów założyło sobie panele i tak wychwalają , że słowa których używają nie nadają się do publikacji na naszym kulturalnym forum.Albo nie chcą o tym rozmawiać. Mają problem z podłączeniem do energetyki i obudzili się z kredytem i ręką w nocniku.A poza tym skutecznie odstraszają mnie od takiej inwestycji filmiki na joutube z płonącymi panelami na dachu. Jedyna instalacja jaką mam chęć wykonać to bezpośrednie ogrzewanie wody w 200 ( mniejszych nie ma) litrowym zbiorniku przez panele z płynem w środku, regulowane przez sterowniki. Taki panel w upalne dni potrafi zagotować te 200 litrów.Koszt już od 5000 zł.Znajomy ma i panele fotowoltaiczne i te bezpośrednio grzejące wodę i akurat te grzejące wodę sobie chwali.
pop
Posty: 758
Rejestracja: 04 lis 2011, 19:23

Re: Panele, Baterie słoneczne,Fotowoltaika

Post autor: pop »

Też nie rozumiem wykorzystywania mało wydajnej fotowoltaiki do grzania wody,skoro od dawna jest coś takiego jak Heat pipe o znacznie większej sprawności.
Osobiście nie mam nic przeciwko rozwojowi fotowoltaiki(choć jej skutków na środowisko w obecnej chwili nie jesteśmy w stanie ocenić) ,pojazdów elektr.itp.ale w obecnej formie jest to jeszcze b.słaby temat i wcale nie możemy mieć pewności,że zostanie kiedykolwiek dopracowany.
Awatar użytkownika
Tomek_J
Posty: 400
Rejestracja: 26 lip 2007, 6:50
Lokalizacja: Okolice Pyrzowic
Kontakt:

Re: Panele, Baterie słoneczne,Fotowoltaika

Post autor: Tomek_J »

Przez ostatnie 2 lata sporo przychodziło akwizytorów fotowoltaiki, a w zeszłym roku to nie można się było wręcz opędzić od nich. Kiedyś nawet z ciekawości nawet jednego z pierwszych przyjąłem. Było to w czasach, gdy jeszcze nie rozpoczęły się powszechne narzekania na niedopasowane do fotowoltaiki sieci energetyczne oraz gdy kochany rząd dopiero przymierzał się do zmiany przepisów mających na celu większe dojenie tych, których na nią stać. Z wyliczeń pana akwizytora wyszło na to, że jest to zajebista okazja: jeśli uwzględni się wszystkie korzyści, włącznie z odliczeniem podatkowym, jeśli pogoda dopisze i jeśli wszystko będzie działało bezawaryjnie z nominalną sprawnością, to inwestycja zwróci mi się po "jedynych" 10 latach - o ile od zaraz wyskoczę z 30 tysięcy złotych. Tyle tylko, że po dziesięciu latach sprawność urządzeń leci na pysk i w zasadzie należałoby myśleć o wymianie wszystkiego na nowe...

Wielką orędowniczką tego ekologicznego rozwiązania była moja żona, która widziała same plusy i za wszelką cenę starała się bagatelizować minusy. Miała potem zresztą pretensje o moje "postawienie się" - do czasu zresztą, gdy pewne szydełka zaczęły z worka wychodzić. Omar IV, kalif Bagdadu ponoć kiedyś rzekł: "Radź się kobiet, ale postępuj odwrotnie". Mądry facet był ! :)

Natomiast tak całkiem na serio zainstalowałbym np. instalację fotowoltaiczną lub inne takie rozwiązanie na potrzeby stajni i jej okolicy, o ile instalacja byłaby całkowicie odseparowana od sieci energetycznej, gwarantowałaby działanie 365 dni w roku (czyli np. byłaby w stanie zmagazynować spore ilości energii latem do wydawania zimą), miałaby trwałość obliczoną na 30 lat i kosztowałaby poniżej 10 kPLN. Wtedy miałoby to sens i było dla mnie opłacalne. Tyle, że to raczej nierealne.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

Re: Panele, Baterie słoneczne,Fotowoltaika

Post autor: Bolszewik »

Zapłaciłem za prąd styczeń-czerwiec (faktura + dwie przedpłaty) 1290 PLN. Licząc na okrągło 2500 za rok. Jeśli podzielić 30000 przez roczny rachunek wychodzi 12 lat. Czyli kicha ....

Jak ktoś ma na bieżąco co zrobić z tym prądem to owszem może się opłacać.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
whar
Posty: 143
Rejestracja: 27 lip 2007, 20:27

Re: Panele, Baterie słoneczne,Fotowoltaika

Post autor: whar »

W czerwcu dostałem rozliczenie całoroczne za energie elektr. Za cały rok wyszło 221 zł opłat stałych. Cała zuzyta energia pochodziła z paneli. Ceny energii drastycznie wzrosły, ale mnie to nie interesuje. Wręcz przeciwnie im droższa energia tym szybciej inwestycja sie zwróci. W związku z tym część ogrzewania domu przejmuje elektryka, by ograniczyć zużycie gazu. Myślę o pompie ciepła, ale do tego jest za mało paneli, a nie ma już gdzie zakładać ze względu na niekorzystne położenie dachu. Z ekonomicznego p-tu widzenia, to kusząca propozycja, gdyż ze względu na galopującą inflację zwróci się po 2-3 latach w zależności od tego ile kto tam na koncie.
ODPOWIEDZ