Strona 1 z 2
WOM - rzęzi skurczybyk...
: 01 gru 2014, 7:51
autor: Tomek_J
Panowie, proszę o wsparcie:
Mój ciągnik to Zetor 24A, prawie 60-letni. Kilka dni temu przez nieuwagę za mocno przesunąłem wajchę podnośnika i zawieszony na nim ciężki (załadowany) rozsiewacz przywalił w ziemię ze sporym impetem. Nic się większego nie stało poza jednym: od tego czasu WOM głośniej pracuje nawet bez obciążenia. Ewidentnie gdzieś coś jakby tarło. Co to może być ? Jakieś łożysko ? Coś innego ? Czy ktoś z Was ma dostęp do materiałów pokazujących budowę ew. sposób demontażu tak, by sprawdzić, co mogłoby być przyczyną ?
Z góry dziękuję za wszelkie informacje i pomoc.
RE: WOM - rzęzi skurczybyk...
: 01 gru 2014, 9:28
autor: Majo
A mam takie pytanie: czy jak normalnie opuszczałeś rozsiewacz to siadał on na ziemię czy w najniższym położeniu jeszcze był w powietrzu?
RE: WOM - rzęzi skurczybyk...
: 01 gru 2014, 17:56
autor: Wicher
Czy wałek zsuwał się do końca czy miał trochę luzu? Czy kiedy rozsiewacz opadł wałek był w ruchu, czy wyłączony?
RE: WOM - rzęzi skurczybyk...
: 03 gru 2014, 7:57
autor: Tomek_J
Wałek był w ruchu, rozsiewacz siadł na ziemi.
RE: WOM - rzęzi skurczybyk...
: 03 gru 2014, 9:40
autor: Grigs
Zdejmij pokrywę plecaka i sprawdź tryb co jest na wom-ie czy sie nie przesunął i nie ociera o coś?.
RE: WOM - rzęzi skurczybyk...
: 03 gru 2014, 10:27
autor: chrapek3011
Zgięta końcówka wyjściowa...nawet w minimalnym stopniu.
RE: WOM - rzęzi skurczybyk...
: 03 gru 2014, 16:40
autor: Ursus
Obejrzałbym wnętrze podnośnika. Wałek nie wystaje teraz bardziej na zewnątrz?
RE: WOM - rzęzi skurczybyk...
: 03 gru 2014, 21:13
autor: Wicher
Na mój niuch to albo wałek WOM zgięty albo przesunięty w łożyskach. Zgięcia może być tak łatwo nie widać i raczej w nie wątpię (Panowie, dwa krzyżaki) ale jakieś zebezpieczenie w środku mogło wyciąć.
Spróbuj nasunąć wałek na WOM ciągnika i poruszać nim przód-tył, nawet przy użyciu leciuśkiego młotka.
RE: WOM - rzęzi skurczybyk...
: 26 lis 2016, 15:47
autor: Tomek_J
Odgrzebuję.
Przez nieostrożność zgiąłem mocno wałek WOM - do tego stopnia, że wyraźnie bije na boki. Jest do wymiany, zapewne łożyska i parę innych rzeczy też. Czy ktoś wie, jak wygląda proces wymiany, dysponuje jakimś opisem lub linkiem do takowego ? Niestety nie znam nikogo w okolicy, kto robiłby takie rzeczy, więc muszę się zmierzyć z tematem sam...
RE: WOM - rzęzi skurczybyk...
: 27 lis 2016, 9:46
autor: Wicher
A powiedz mi jeszcze jak zgiąłeś ten walek? obciążony rozdzielacz opada w dół i wałek mniej więcej w połowie zapiera się o zaczep rolniczy (u mnie w ciapku przy opryskiwaczu tak jest)?
RE: WOM - rzęzi skurczybyk...
: 27 lis 2016, 10:39
autor: Bolszewik
Jeśli go wymontujesz to spróbuj wyprostować.
Oczywiście nie młotkiem na kowadle *rolleyes*
Oddaj do zakładu zrobią to na prasie jak należy (o ile się da).
RE: WOM - rzęzi skurczybyk...
: 27 lis 2016, 12:17
autor: Majo
Podejrzewam, że może to być nieopłacalne... Nie wiem, bo nigdy tego nie zlecałem, ale tak czuję...
RE: WOM - rzęzi skurczybyk...
: 27 lis 2016, 12:32
autor: jarekstryszawa
Mnie znajomy tokarz ładnie wyprowadził skrzywiony wirnik rozrusznika (po wyłamaniu głowiczki). Tu jednak inna skala problemu, grubość nie ta...
RE: WOM - rzęzi skurczybyk...
: 27 lis 2016, 17:00
autor: Tomek_J
Wicher:
Jak zgiąłem ten wałek ? HGW. Ostatnio sporo pracowałem cyklopem (po raz pierwszy zresztą - vide: wątek o ładowaczu) i o ile cyklop chrzest po remoncie przeszedł, o tyle kto wie, czy nie odbyło się to kosztem leciwego wałka ?... Nie wiem też, czy obciążony rozdzielacz opada w dół i wałek mniej więcej w połowie zapiera się o zaczep rolniczy, bo wałek wyłączyłem zaraz jak zauważyłem usterkę i nie chcę włączać ponownie żeby nie uszkodzić jeszcze czegoś w bebechach.
Bolszewik:
Powiem tak: jeśli jest jakakolwiek szansa na nowy wałek to nie będę prostował starego, tylko wymienię. Ciągnik ma już prawie 60 lat, prostowanie starego nie ma sensu choćby ze względu na to, że zmęczenie materiału sprawi, że za jakiś czas znowu coś pierdyknie...
Niestety dotychczasowe poszukiwania kogoś, kto w okolicy robiłby takie rzeczy, spełzły na niczym; szukam dalej nie tracąc nadziei

W każdym razie zapoznałem się z instrukcjami i wiem, że sam się z tym zmagać nie będę, bo prócz doświadczenia nie mam odpowiednich warunków ani narzędzi. A jeśli się nie da, to trzeba będzie się z maszynką pożegnać, bo trzymanie jej tylko jako "ciągówki" w moim przypadku mija się z celem...
RE: WOM - rzęzi skurczybyk...
: 27 lis 2016, 17:28
autor: Bolszewik
Nie sądzę żeby do takiej maszyny były potrzebne jakieś specjalistyczne narzędzia i umiejętności rodem z F1.
Podpowiem że ja rozbierając skrzynię biegów w Samie (UAZ), a potem w T-25 posiłowałem się prymitywną, ale skuteczną metodą.
Położyłem sobie w garażu dyktę na której układałem po kolei poszczególne elementy, a obok pisałem dodatkowe notatki.
Owszem śmieszne i nieprofesjonalne w oczach zawodowego mechanika, ale skuteczne.
RE: WOM - rzęzi skurczybyk...
: 28 lis 2016, 4:44
autor: Tomek_J
Domyślam się, że nie są to żadne super umiejętności, ale nie dysponuję ani odpowiednim garażem (a jak widać zima za pasem), ani wózkiem do rozpoławiania, ani ściągaczami (to akurat mniejszy problem, pożyczyć by się dało). Poza tym chcę uniknąć sytuacji, w której się narobię jak głupi, a dalej będzie do d...py

No i wreszcie: mechanicy też coś muszą jeść, więc trzeba dać im zarobić, nierawdaż ?
A jeszcze w temacie: szukam tego wałka i ma przykre wrażenie, że jest nie do dostania... Może ktoś z Was wie, gdzie poza OLX-em czy Allegro takie coś jest możliwe (o ile w ogóle jest) do zdobycia ?
RE: WOM - rzęzi skurczybyk...
: 28 lis 2016, 18:05
autor: Pronar 82A
Witam
Jak mocno ten wałek wygięty ? chyba nie pod kątem prostym- jeżeli tak nie jest to wymontuj , zawieź do kogoś kumatego na prasę i po 10 ciu minutach zamontuj:D,a że stare:? to tylko zaleta nie wada- wytrzyma więcej niż nowe o ile by były . Gorzej jak poszły zębatki to większy kłopot , ale obstawiam pęknięte łożysko podczas wygięcia wałka.
Pozdrawiam
RE: WOM - rzęzi skurczybyk...
: 28 lis 2016, 18:24
autor: Tomek_J
Wałek wprawdzie nie jest wygięty pod kątem prostym, ale jednak widać, że nie wystaje prostopadle do obudowy, tylko odstaje pod lekkim kątem. Końcówka po włączeniu zatacza wprawdzie małe, ale jednak kółeczka, a całość, to jest: ciągnik plus maszyna, trzęsie się wyraźnie.
Pronar 82A, pisałem, że nie mam ani wiedzy, ani warunków do przeprowadzenia takiej naprawy we własnym zakresie. Więc z całym szacunkiem: może i teoretycznie masz słuszność pisząc: "zdemontuj, daj na prasę, zamontuj", ale w moim przypadku, jak to mawiają Rosjanie, "praktika tieoriu jebiet'"

RE: WOM - rzęzi skurczybyk...
: 28 lis 2016, 18:40
autor: Pronar 82A
W całym tym moim wywodzie miałem na myśli że nie jest to aż taki problem jeżeli to nie jest mocne wygięcie ,oczywiście jeżeli nie Masz doświadczenia w takich sprawach to lepiej to dać do jakiegoś mechanika lub chociaż wziąć kogoś do pomocy. Ale kiedyś zawsze musi być ten " pierwszy raz":D,
A tak na marginesie to zdarzyło mi się podobna końcówkę tylko przy maszynie (Neptun) prostować bez demontażu - naciągając liną przy pomocy drugiego ciągnika nawet z dobrym skutkiem:D
RE: WOM - rzęzi skurczybyk...
: 01 gru 2016, 17:17
autor: Wicher
Jeśli wygięcie jest niewielkie to nawet nie szukaj walka używanego, dobry fachowiec ten wałek Ci bez problemu wyprostuje
