Strona 1 z 1

RE: Obrotomierz w T-25

: 08 sty 2015, 18:46
autor: Bolszewik
Bo to nie jest do T-25 *yes*

Do Władka jest TX-136 - tam jest 6 biegów i max 30km/h ( pisze 25 ale za skalą jest jeszcze kawałek - 105 % mocy *flower* )

http://allegro.pl/licznik-motogodzin-ze ... 17670.html

Powszechnie mylony z TX-135 który jest do MTZ i ma do 40 km/h. Możliwe że pokazuje on prawidłowo zarówno prędkość jak i obroty. Jednak nie jest on dedykowany do T-25.

PS.
VII dodaje się w Władku analogicznie jak VI w C-360. Max podkręcone obroty + max gaz - zdecydowanie odradzam ..... *rolleyes*

RE: Obrotomierz w T-25

: 09 sty 2015, 10:06
autor: KECZO
Znając życie i radzieckie pomysły to może być po prostu adaptacja jakiegoś licznika samochodowego na potrzeby ciągnika. Co do ilości miejsc po przecinku to raczej aż taka dokładność nie jest wymagana.

Z ciekawości kiedyś podpiąłem licznik z Poloneza pod linkę obrotomierza we Władimircu i przy maksymalnych obrotach było coś koło 60km/h *flower* Obrotomierz z Lublinka też się dało zaadaptować podpinając pod alternator ;)

RE: Obrotomierz w T-25

: 09 sty 2015, 19:54
autor: Bolszewik
Szkoda że nie wiedziałem o takiej możliwości kilka lat temu ....
Spisywałem rano i po południu wynajęty do prac budowlanych T-25. Co rano słyszałem skargi że właśnie mu przeskoczyło i powinienem zapisać o jedną mth mniej. Za to po południu śpiewka była inna. Zaraz mi przeskoczy zapisz o jedną mth więcej.
Ileż to żali wysłuchałem na niesprawiedliwość że T-25 nie ma dziesiątych części mth.

Jak zwykle byłem złośliwy i dokładny .... *flower*