Forum RetroTRAKTOR

Witam wszystkich,chcialem zasiegnac opini o oponach serbskiej firmy tigar,a konkretnie 6.00-16 do przodu wladimirca.Bylem w sklepie i sprzedawca mi polecal te opony w cenie 175zl za sztuke,nie znam tej firmy i nie wiem jaka jest jej jakosc,mysle ze sa lepsze od chinskich,moze ktos uzywa takie i moglby sie podzielic opinia czy warto je kupic.Pozdrawiam.

Serbskie Mitasy są bardzo dobre. 3 lata użytkuję.

To Mitas jest serbski?

Mitas ma nowoczesną fabrykę w Serbi na europę, a w Ameryce potężne zakłady oponiarskie. Nawet na pierwszy montaż idą do sprzętów. Jak byśmy wzorem Czech do końca komunę zakończyli to nasze kultowe krajowe fabryki też mogły tak wyglądać. A jak jest z tematowym Tigarem to sam jestem ciekaw co to za gumy.

Ale Mitas wywodzi się z Czech, prawda?

Tigar kiedyś był produkowany na węgrzech i miały jakość taką, jak inne z tej półki cenowej,czyli niezłą.Większość tych nowych marek należy do wielkich i uznanych koncernów,które produkują wyroby tańsze i starszej generacji na osprzęcie,który dawno się spłacił i dlatego są przyjazne dla naszych kieszeni.

Tak Mitasy są produkowane w Czechach (w zakładach Barum). Z własnego doświadczenia wiem że opony 28cali budowlane mają poważną wadę. Pękają przy stopce, nawet gdy zostaje jeszcze ze 3cm protektora. I nie jest to przypadek odosobniony



Rolniczych nie próbowałem zakładać

Dzieki koledzy za podniesienie tematu,zapraszam do dalszej dyskusji i opini w tym temacie.Pozdrawiam.

Ja podejrzewam ze to chiny tylko się wciska pochodzenie europejskie .

1. W dobie dzisiejszej globalizacji kiedy wszyscy produkują dla siebie nawzajem można kupić dębicę made in turkey, albo sawę made in poland. Nie wiem czy mitas ma fabrykę w Serbii, czy odwrotnie serbowie mają mitasa, prawdopodobnie i jedni i drudzy należą do tego samego koncernu i starsze formy opon mitasa produkują pod serbską nazwą cultor, tak jak stare pirelki jako daytony.
2. W 2006 roku kupiłem do żuka nowe opony Tigar TG725 6.50-16C 10PR. Data produkcji któryś tam z pierwszych tygodni 2006, napis na oponie made in yugoslavia (mimo iż od początku roku nazywała się już Serbia i Czarnogóra). Jako opona z indeksem prędkości L, bieżnikiem kształtu kartoflaka, na samochodzie z prędkością podróżną 75 zachowywały się bardzo dobrze, na prowadzenie nie narzekałem.
Dziś po zezłomowaniu żuka służą na przyczepce, śladów parcenia nie posiadają, guma jak nowa, a ciężar przyczepka plus 25 metrów zboża nie stanowią dla nich problemu.

W internecie można znaleźć wiele informacji o firmie Tigar. Jednak o oponach mało mówią jesli już to o osobowych. Sama historia firmy jak najbardziej przemawia za nią. http://www.hurtopony.pl/opony-tigar.html