Forum RetroTRAKTOR

Witam, mam pytanie do doświadczonych mechaników w sprawie montowania tulei cylindrowych w Zetorze K25. W książce o naprawach piszą, że tuleja ma wystawać ponad blok 0,04 do 0,06 mm. Zmierzyliśmy ile u nas wystaje i wychodzi tak: zewnętrzna krawędź tulei, ta z rowkami wystaje ok. 0,1 mm, wewnętrzna krawędź gładka jest wyższa i wystaje ok. 0,7 mm. No i nie wiemy która krawędź autor książki miał na myśli. Zakładamy głowicę po splanowaniu i wymianie zaworów, chcieliśmy z bratem zrobić książkowo, żeby było dobrze, bo na tej głowicy to wciąż ciekło spod uszczelki, chociaż nie była wydmuchana przy cylindrach. I jak to zmierzyć?

Wszystko zależnie od firmy zestawu naprawczego i wyskrobania kołnierzy w bloku:p, czasem książkowo się nie da, tych części org. z tamtej epoki w produkcji już nie ma, jedynie szukać np. po dziadkowych zapasach z minionej epoki(największe rarytasy).

Mierzy się od zew. strony kołnierza cylindra, natomiast wew. strona będzie zawsze wyższa żeby dobrze osiadła na dociskanej uszczelce przez głowice dla szczelności(proponuje szarą uszczelkę pod głowice).

A sprawdzaliście płaszczyznę bloku liniałem z wykręconymi szpilkami i nie włożonymi cylindrami czy nie prześwituje pod światłem, z głowica po planowaniu na szczelność w temp. roboczej?

Dzięki Ziomas za odpowiedź. Uszczelka pod głowicą była miedziana i nową też mamy w zapasie miedzianą. Chyba zamówimy ta szarą, skoro jak piszesz to może być przyczyna. Głowica była sprawdzana na szczelność w warsztacie gdzie ja planowali i robili zawory. Coś mówił fachowiec o sprawdzaniu ciśnieniem 10 atm, ale chyba na zimnej głowicy? Bloku nie sprawdzaliśmy bo tuleje są w dobrym stanie i szkoda byłoby je ruszać. Zresztą planowanie bloku to kłopot, bo silnik w drobny mak rozebrać i ciężar, i gabaryt spory.
Jakby nowe tuleje kiedyś zakładać przyszło, to trzeba je przed założeniem podtaczać żeby odpowiednia była ich wysokość nad powierzchnią bloku?
A dla uszczelnienia tych wycieków spod głowicy można posmarować uszczelkę leciutko silikonem czerwonym? Czy nic nie paprać?
Jeszcze jedno pytanie - sprężyny zaworów są już słabiutkie, od C-360 można zastosować, albo inne jakieś podejdą? śrubki regulacyjne w klawiaturze tez już zużyte, można dopasować inne?



Byliśmy dzisiaj u starszego pana, kiedyś robił remonty traktorów. Nie udało się go przywieźć na miejsce, bo jest chory po wylewie. Mówi z trudem i na temat sprężyn zaworów powiedział żeby szukać od C-4011. A śruby regulacyjne w klawiaturze napawać i oszlifować. Może ktoś z kolegów coś doradzi jak to z tymi sprężynami i śrubami zrobić?No i dalej nie wiem co z ta głowicą zrobić, żeby jakiś czas chodziła. Naprawdę nikt nie miał podobnych problemów żeby coś podpowiedzieć? Jak trzeba to zapłacę za przekazana wiedzę, to można dogadać.

Jeśli robili głowice to terz powinni wymienić sprężyny. Na pewno z czegoś podchodzą.Dla mnie jak robią to nie martwie się sprężynami lub szczelnością, która powinna być robiona w temperaturze z jaką pracuje a nie na zimno.Do jelonka podeszły sprężyny z Jelcza. ważne są wymiary i parametry żeby wałka nie wytarło.*sarcasm*

No to masz w zasięgu porządny warsztat, gdzie robią z głowicą co trzeba. Naszą głowicę woziliśmy od jednej szlifierni do drugiej, nie chcą robić takich zabytków. Wreszcie zlitował się fachowiec koło Wolsztyna, ale sprężyn nie robił. Wymiana tych sprężyn to pikuś, tylko trzeba wiedzieć jakie kupić żeby były dobre. I tego w książce nie napisali, szukam gdzie mogę, ale widzę że na tym forum to wiedza tajemna.

a tam zaraz tajemna ,uszczelka siwa bo miedziana moim zdaniem kiepska , bez żadnych smarowideł . ile wystają tuleje nigdy nie mierzyłem , analogiczny silnik horcha ma ok 0.07-0.12 tulei nad blokiem -pomiar od zewnątrz . sprężyny zetorkowe przeważnie były dość miękkie , jak chcesz nowe to daj do dorobienia ze wzoru , tak wprost to mierzą średnice + średnicę drutu oraz ilość zawinięć bez wnikania w charakterystykę materiału i tyle .jeśli masz oryginały to metodą porównania zobaczysz czy od innej głowicy jest to samo . jeśli masz różne - twardsze na wydech .
nie pamiętam czy u mnie nie leżą gdzieś pozdejmowane z głowic - do sprawdzenia . jak znajdę tuleję zetorkową to z ciekawości zmierzę czy jest lekko skośna .w głowicy przy okazji grzebania prowadnice zaworów byłoby dobrze sprawdzić/wymienić ,ja dorabiałem z wałka żeliwnego (RG250) ale już nie ma w Bydg odlewni w której kupowałem materiał - najpierw prowadnice potem dopiero frezowanie gniazd zaworowych bo prowadnice są bazą do osi frezu .

Dziękuję Andrzeju za trochę informacji. Nie bardzo wiem jak tuleja może być "lekko skośna". Jakbyś mógł to objaśnić o co chodzi, bo moja wiedza jest bardzo ogólna na temat silnika Zetor, trochę książke poczytałem i tyle na razie wiem. Myślałem, że sprężyny zaworów to można zastosować od innego ciągnika (kupić gotowe w sklepie), bo dorabianie to już trochę więcej zachodu. Śrubki do regulacji luzu zaworów mamy bardzo zużyte, czy ich napawanie jest bezpieczne, nie pęknie na spawie później?

Dla pana "Robik" nie wiem czy zadowolę pana moimi poradami---
Jeśli chodzi o sprężyny i śruby regulacyjne zaworów to trzeba trochę się pokręcić po złomach lub firmach gdzie mają stare silniki lub w skł. maszyn i można coś dobrać
Gniazd zaworowych ani planowania głowicy nikt nie robi na gorąco-to ktoś pisze bzdury ,o jakie ciśń.10 atm chodzi to ja nie kapuję
Jeśli chodzi o uszczelkę szarą to też bzdury bo miedziana tj.to samo tylko pokryta dwustronnie i jeszcze do tego kołnierz przy otworach głównych blachą miedzianą która się dobrze poddaje i uszczelnia
Cylindry wyżej wystają w miejscu gdzie nie nakłada się uszczelka
A to,że cieknie z pod głowicy--myślę że woda to trzeba po nagrzaniu silnika dokręcić jeszcze z czuciem głowice i ona się ułoży i przestanie cieknąć
Przy montażu głowicy pod uszczelkę wokół cylindrów dawałem cienko poxipolu który jest odporny do 120oC Napisałem tak jak umiałem i życzę sukcesu.

No, jakieś nowe rzeczy piszesz o ratowaniu głowicy. Coś źle zrozumiałeś, nikt nie pisał o planowaniu głowicy na gorąco! A uszczelka głowicy najbardziej odciska się właśnie od wyższej krawędzi kołnierza tulei.

Robik lekko skośna czyli wystaje mniej na zewnatrz niz w środku powyzej bloku.
humus gdybyś grzebał w zetorkach choć troche - wiedziałbyś , że uszczelki obustronne miedziane - wspołczesne - sa kiepskiej jakości i rozłażą się . gdyby były stare - sprzed lat to byłoby porzadniej .rozłoż miedziana to zobaczysz o czym mowa , bo teoretyzujesz . cylindry wystają właśnie tam gdzie jest uszczelka i tak ma być i w zetorku 25 i suprze i Horchu i innych tego typu silnikach .uszczelka jest tam silniej dociskana - podobnie jak we wspólczesniejszych silnikach stosowanych w DDR-owskich choćby ZT 303 , W50 ,i t.p. .poxipolu nie stosuje w silnikach , tej technologii jakos nie znam - przy prostych płaszczyznach nic pocz uszczelki nie potrzeba do prawidlowego montazu głowicy.śrubki do regulacji luzow kup w klasie min 12 w hurtowni z długim gwintem i zrob z nich co potrzebujesz samodzielnie , szkoda czasu na naprawianie srubek .po jakims czasie pracy sprawdzisz czy się z nimi cos dzieje .