Forum RetroTRAKTOR

Jakby ktoś miał fundusze, moim zdaniem ciekawy materiał na retro kampera

SEBRIGHT napisał/a:
... moim zdaniem ciekawy materiał na retro kampera

Tak, ale pod warunkiem, że nie korzystałby z tego kampera do podróżowania podczas letniego wypoczynku. Jazda takim Starem a wypoczynek to dwie różne skrajności.

Co jest w środku? Wyposarzenie paki? Oby znalazł się ktoś, kto podejmie się renowacji.

Tez mnie ciekawi co w środku i jak w środku.

Czekam na namiar od Tymona ale gdzieś wsiąkł. Może wieczorem będę miał kontakt z właścicielem. Jestem zainteresowany.

Lanzman napisał:

SEBRIGHT napisał:
... moim zdaniem ciekawy materiał na retro kampera

Tak, ale pod warunkiem, że nie korzystałby z tego kampera do podróżowania podczas letniego wypoczynku. Jazda takim Starem a wypoczynek to dwie różne skrajności.

Podejrzewam że masz na myśli saunę w kabinie:? *helpless*

To tak jak w Żuku. W lecie się smażysz jak kurczak w piekarniku, a w zimie podzwaniasz zębami, bo z każdej strony wieje...
Chociaż jak się uchyli pokrywę silnika, robi się głośno, ale w zimie temperaturowo całkiem znośnie

Jacku Trzymam kciuki żeby udało Ci się go uratować od pocięcia *tup*

Jacek, bierz i remontuj. Tych Starów już nie ma.

Żeby ocieplić kabinę Żuka trzeba zatkać otwory w słupkach za fotelami a na drzwi przymocować wykładzinę z materiału i jest naprawdę bardzo ciepło. I obowiązkowo duży pokrowiec z przodu oraz sprawny termostat.I wprost przeciwnie maska całkowicie i jak najszczelniej zamknięta.Jeździłem zawodowo żukiem przez ponad 10 lat i miałem też własnego , to znam wszystkie jego plusy i minusy.A latem to niestety tragedia.
Natomiast dawniej kierowcy otrzymywali na zimę kożuch i ciepłe rękawice więc ogrzewanie nie było przewidziane.Miało to plus . bo przy rozliczaniu wystarczało oddać jeden rękaw więc po zmowie z kolegą z dwóch kożuchów jeden szedł do ,, żyda" to było na kieliszek chleba. A kożuchy były prawdziwe, baranie ,nie jakaś plastikowa chińszczyzna.Więc zgodnie z tradycją trzeba do tego Stara dokupić oryginalny kożuch i wtedy będzie full wypas.
To jest chyba pojazd pogotowia technicznego.

U mnie termostatu w ogóle nie ma, została tylko obudowa, a do dogrzania silnika wykorzystuję żaluzję
Patent z pokrowcem, zapchaniem otworów i wykładziną na drzwiach postaram się przetestować w najbliższym sezonie zimowym

Na lato termostat się wyjmuje wtedy jest lepsze chłodzenie, a niestety zimą bez termostatu zero ogrzewania.Tu jest wyjątkowo czuły.

Natomiast jak chcesz zrobić zamknięcie drzwi takie prawdziwe to w środek drzwi montuje się taki http://allegro.pl/zasuwa-garazowa-zamek ... 39370.htmlzamek .W drzwiach i słupku wycina się otwór przez który przechodzi zasuwka. Mocowany jest śrubami z łbami do drewna. Pozostaje zupełnie niewidoczny. Widać tylko okrągłe łby śrub i otwór na klucz.Nakrętki w środku drzwi. Nawet jak ktoś odsunie szybę to najwyżej zajrzy do środka bo zamka nie otworzy. brak pokrętła i dostępu do zamka. To temat o Starze ale było to tak a pro po bo tak można zamknąć każde drzwi.Nawet te w Starze.

No biorę tylko czekam na namiar. Tymon wsiąkł.



No jest namiar od Tymona ale nie można sie do niego dodryndać. Będę próbował.

Marku żeby nie robić OT założyłem nowy temat o Żuku w dziale Moto-ogólnie i tam odpisałem na Twojego posta

Limk do tematu: http://www.retrotraktor.pl/forum/viewth ... pid=#post_

Jestem umówiony na poniedziałek , wtorek i wtedy zobaczymy jak to wyjdzie. Jeśli się dogadamy to jadę po niego.

Jacek pokaz foty

Jacek podesłał kilka fotek z prac. Przerzucam temat do MotoOgólnie

Benzyna zostaje? Czy będzie leyland?

Zostaje benzyna choć mam i diesla. Jednak takiego kupiłem to taki będzie.Myślę że ze 3 lata zejdzie.

Benzyna jest dzisiaj w tej samej cenie co ON, więc zbytniej różnicy nie ma. Poza tym, jak był oryginał benzyna, to poco zmieniać ?
Jacek, napisz, o co chodzi z tymi mostami, bo nie bardzo wiem.

Marku oryginalna paka od Stara 25 o literce "L" miała podpory pod skrzynią ładunkową a ramą. One wyglądają jak most. Dorabiam na oryginał a raczej kolega dorabia ale chcę mieć pewność ile ich było.

,,L,, to ,,Long,, długi z angielska...już na Golubiu o tym rozmawialiśmy.