Strona 1 z 1

Problem z nową pompą Wsk Ursus C-360-3P

: 03 maja 2015, 22:12
autor: Matyj89
Witam.
Mój Ursus zaczął być słaby i dymić. Po diagnozie padło na pompe wtryskową.
Oddałem ją do mechanika do regeneracji ustawienia itp.
Mechanik wymienił w niej głowice na nową i ustawił, także wtryski (tak mówił).
Po założeniu ciągnik owszem miał moc lecz strasznie dymił.
Ponownie zawiozłem mu pompe do poprawy.
Po następnej naprawie ciągnik już nie dymił lecz na wolnych obrotach chodził nie równo i było słychać tak jakby stuki w silniku i ciężko zapalał na zimnym.

Mój ojciec postanowił kupić nową sądząc że to rozwiąże problem.
Otóż nic bardziej mylnego.
Zakupił nową pompe rozdzielaczową marki WSK.
Silnik zaczął łagodnie pracować po założeniu, stuki zniknęły, nie dymił lecz był słaby(i to pod różnymi ustawieniami kątu wyprzedzenia wtrysku), a po jakimś czasie zaczął przerywać
Postanowił oddać ją do reklamacji.
Po odebraniu pompy z reklamacji ciągnik już nie przerywał, nie dymił lecz nadal był słaby...
I ciężko palił na zimnym tak jakby najpierw łapał na 1 potem na 2 a za chwile na 3 tłoki.

W między czasie tą starą pompe oddaliśmy do innego specjalisty który wymienił pierścień w pompie i ponownie głowiczke ponieważ stwierdził że nie dało sie jej ustawic na niej.
Pompe założyłem i jak narazie jest wszystko w porzadku tylko lekko puszcza dym przy dodaniu gazu.


I teraz moje pytanie odnośnie pompy WSK. Czy miał ktoś problem z pompami tej firmy?

Troche sie rozpisałem :) Jeżeli coś namieszałem to przepraszam ale już późno było jak to pisałem

RE: Problem z nową pompą Wsk Ursus C-360-3P

: 03 maja 2015, 23:03
autor: Mf 50
Ja od 15 lat pompy rotacyjne od daje do naprawy do wsk Poznań i z żadną nie miałem problemu a jak mi remontowali pompiarze od siedmiu boleści to pompy wyjmowałem po 5- 7 razy i woziłem do poprawki i tak nie chodził żaden jak powinien .

RE: Problem z nową pompą Wsk Ursus C-360-3P

: 04 maja 2015, 8:16
autor: jacek0106
Dla mnie ten cały silnik 3p zawsze jakiś dziwny się wydawał i całe życie się go bałem. A złe opinie o tych pompach często obijały się o uszy. Nie po to ktoś nie spał po nocach i wymyślał Zetory abyś my się teraz męczyli. Lepiej poszukać szczęśliwego nabywcy. Pompa wtryskowa normalnej sześćdziesiątki jest niemal niezniszczalna.

RE: Problem z nową pompą Wsk Ursus C-360-3P

: 04 maja 2015, 18:33
autor: Matyj89
jacek0106 napisał/a:
Dla mnie ten cały silnik 3p zawsze jakiś dziwny się wydawał i całe życie się go bałem. A złe opinie o tych pompach często obijały się o uszy. Nie po to ktoś nie spał po nocach i wymyślał Zetory abyś my się teraz męczyli. Lepiej poszukać szczęśliwego nabywcy. Pompa wtryskowa normalnej sześćdziesiątki jest niemal niezniszczalna.
Kolego od roku 90 nie było problemu z pompą więc nie pisz głupot. To co CI się wydaję mnie nie interesuję. Masz Zetorka to sobie go chwal i niech Ci chodzi pompa od niego do końca świata.
To jest tylko kupa żelastwa i to nie nowa więc prędzej czy później coś sie musi popsuć.
Nie mam czasu i przede wszystkim ochoty na przegaduszki w stylu co lepsze czy zwykła 60 czy 3P na poziomie przedszkola.
~Mf 50
Widocznie trafiłem na jakiś feler. Ponownie oddałem nową pompe do reklamacji i zobaczę co będzie.

RE: Problem z nową pompą Wsk Ursus C-360-3P

: 04 maja 2015, 21:41
autor: AndrzejD21
Mam perkinsa od nowości, raz silnik wymieniałem, i nic z nim się nie działo.
Pompa w starym silniku nie była wymieniana.

A ciągnik nie był oszczędzany.

Kto perkinsa nie ma to niech się nie wypowiada na jego temat.

RE: Problem z nową pompą Wsk Ursus C-360-3P

: 04 maja 2015, 23:14
autor: jacek0106
Jak komuś pasuje nowoczesna sześćdziesiątka to nic mi do tego, ale musicie przyznać Panowie że Perkins i Ferguson to gwożdzie do trumny naszego Ursusa, do którego mam sentyment za sprawą totalnej bezawaryjności starych Ursusków i Zetorków.