Strona 11 z 11

Re: MF70 z przyczepką

: 25 lis 2023, 23:48
autor: Ursus
To jednak nie tylko Dziki są kapryśne? Mi się wydawało, że w porównaniu do Dzika to Twój MF zawsze odpalał i chodził aż miło :)

Re: MF70 z przyczepką

: 26 lis 2023, 17:58
autor: SEBRIGHT
Pierwszy MF którego miałem - ten z miksem kolorów zieleń plus kość słoniową- tam był przekochany silnik, złego słowa nie mogę o nim powiedzieć, palił na dotyk, kaprysów nie miał praktycznie żadnych. Jeździł na Wilkowicach, Rudawce, Lipówce, Obornickirj paradzie, po prostu niezawodny, no ale po zakupie Hako niestety kilka lat temu popełniłem błąd i go sprzedałem...
Kolejny którego kupiłem jest już ogólnie wredny i złośliwy pomimo wcześniejszego remontu silnika... Może nie aż tak jak większość Dzików, ale jednak życie potrafił uprzykrzyć...