Forum RetroTRAKTOR

witam, mam problem z załączaniem blokady kół. Jak powinno prawidłowo przebiegać załączanie i wyłączanie. Ja na wciśniętym sprzęgle próbuje wcisnąć ( wdeptać tą dzwignię ale wchodzi tylko z 2 cm i jest opór. Czy trzeba zdejmować blachy podłogi żeby tam do tego się dobrać, np nasmarować?

Jaki ciągnik?
Blokady są przy mechaniźmie różnicowym, trzeba rozbierać tylny most.
Blokadę włącza się podczas jazdy, bo kliny siedzą na sobie i nie wskoczą, musi się ruszać ciągnik.

Czyżby chodziło o T25?
Smarować nie ma potrzeby, wszystko jest w jednaj obudowie ze skrzynią biegów - chyba że w skrzyni masz sucho *flower*
Ja włączam to zazwyczaj w czasie jazdy, chociaż instrukcja nie zaleca takiego sposobu.
Za każdym razem się tak blokuje? Może spróbuj lekko ruszyć ciągnikiem - tam jest sprzęgło zębate i jeśli czoła zębów trafią na siebie to nie załączysz blokady.

tak chodzi o t25, olej w skrzyni jest bo wymieniałem a próbowałem włączać na postoju, to może rzeczywiście spróbować najpierw delikatnie ruszyć

Dokładnie mówiąc: prędkości obrotowe kół muszą się różnić choćby nieznacznie. Jeśli udałoby Ci się jechać idealnie po prostej i trafiłbyś, że zęby blokatora byłyby ze sobą równo to tak samo nie włączysz blokady

Majo dobrze pisze Jednak że samo nierównomierne zużycie opon lub nierówności drogi spowodują zadziałanie mechanizmu różnicowego (co prawda minimalne, ale jednak)*annoy*

Oczywiście. Ja mówiłem o sytuacji czysto teoretycznej i idealnej.

udało mi się wcisnąć ten grzybek od blokady ( w czasie jazdy ), ale blokada nie działa- normalnie skręcam, co teraz panowie ?tylko nie każcie mi się do mostu dobierać*no*

Nikt nie każe, można jeździć bez blokady:)
Ale jeśli chcesz zrobić blokadę to i do mostu, a dokładniej do mechanizmu różnicowego trzeba się będzie dobrać.