Strona 1 z 2

Bezpieczenstwo pracy traktorem

: 06 kwie 2008, 10:32
autor: Wiesiek
Witam!
Czytając posty Szczepana o jego pieknym RS-ie natknąłem sie temat
"odbojniki antywywróceniowe" Moze ktos pokaze fotki lub wytłumaczy jak to wyglądai do czego słuzy
Mieszkam na Podkarpaciu teren raczej nie równinny i bardzo rzadko spotkac mozna traktor z zamocowanym własnie takim urzadzeniem a wydaje mi sie jest to sprawa podstawowowa jesli chodzi o bezpieczenstwo.
Samemu zdarzyło mi sie , ze traktor stanął mi "dęba" i to dosc mocno i tylko dzieki szczesciu i Bożej pomocy do tej pory zyję!
Zyje dosc długo i w swoim zyciu słyszałem o wielu takich co tego szczęścia im zabrakło...
Piszcie!

RE: Bezpieczenstwo pracy traktorem

: 06 kwie 2008, 21:08
autor: Ursus
Tutaj chodzi chyba o te zapobiegające zbyt dużemu wychyleniu przedniej osi. Dobrze mi sie wydaje ?

RE: Bezpieczenstwo pracy traktorem

: 07 kwie 2008, 7:21
autor: agrotechnik
Chyba raczej o takie rury wokół kabiny, jeśli traktor się wywróci to kabina nie zostanie zgnieciona i kierowca przeżyje. Tak to wyglądało:
Obrazek
Obrazek

RE: Bezpieczenstwo pracy traktorem

: 07 kwie 2008, 8:49
autor: klusek-rolnik
Mój kolega ma takie rury na kabinie w C-360/Zetor 50 super

RE: Bezpieczenstwo pracy traktorem

: 07 kwie 2008, 13:13
autor: Deleted_User
Ja widziałem jak kolo dachwał c 360 3p ale w 3p były kańciate kabiny i przeżył bo kabina sie nie zgniotła a takie jak w c4011 to kolo nie miał by szans na przezycie sam mam taką kabinę bo mam 360 3p i wiem co to znaczy miec taka kanciatą kabine sam raz do rowu wpadłem i jeszcze żyję

RE: Bezpieczenstwo pracy traktorem

: 07 kwie 2008, 13:25
autor: agrotechnik
U mnie znajomy ma takie coś to jak przewrócił mu się traktor to maska zgnieciona była ale przeżył przez te rury.

RE: Bezpieczenstwo pracy traktorem

: 07 kwie 2008, 19:09
autor: Bolszewik
Niestety w sobote był pogrzeb, znajomy spadł koparką w przepaść, nie miał szans kabina w drzazgi poszła.

RE: Bezpieczenstwo pracy traktorem

: 07 kwie 2008, 19:39
autor: Wiesiek
Widziałem traktor pracujący w terenie górskim w lesie , miał zamocowane do tylnej osi cos w rodzaju dwóch płóz zapobiegające przewróceniu sie traktora to tyłu.
Sprawa druga na którą chciałem zwrócic uwage ,otóz widziałem taki przypadek jak jeden traktorzysta pomagał drugiemu, który ugrzązł z przyczepą w miękkim terenie.Uwiązał line za zaczep z przodu tego ugrzeżniętego zacząl ciągnąc i .....o zgrozo z traktora zostały 2 czesci rozdarł go na pół!Pękła obudowa sprzegła !Widziałem traktor pracujący w terenie górskim w lesie , miał zamocowane do tylnej osi cos w rodzaju dwóch płóz zapobiegające przewróceniu sie traktora to tyłu.
Sprawa druga na którą chciałem zwrócic uwage ,otóz widziałem taki przypadek jak jeden traktorzysta pomagał drugiemu, który ugrzązł z przyczepą w miękkim terenie.Uwiązał line za zaczep z przodu tego ugrzeżniętego zacząl ciągnąc i .....o zgrozo z traktora zostały 2 czesci rozdarł go na pół!Pękła obudowa sprzegła !

RE: Bezpieczenstwo pracy traktorem

: 07 kwie 2008, 19:44
autor: Bolszewik
Tak samo można rozerwać traktor zimą gdy ktoś wpadnie na pomysł by zapalic go z zasiągu.

RE: Bezpieczenstwo pracy traktorem

: 07 kwie 2008, 20:23
autor: Deleted_User
Ale rozerwie się ten co ciągnie czy ten co nie chce zapalić?:confused:

RE: Bezpieczenstwo pracy traktorem

: 07 kwie 2008, 20:29
autor: Bolszewik
Ten co chce zapalić. Ten co chodzi to już ma rozgrzany nieco korpus i żeliwo nie jest tak kruche. W zasadzie sprawa dotyczy "debilnego" odpalania jak ktoś szarpie na chama wielkim traktorem jakieś maleństwo. Jeśli całą operacje przeprowadzić z głową to nic nie powino się uszkodzić choć oczywiście taki sposób odpalania jest z definicji błędny i szkodliwy.

RE: Bezpieczenstwo pracy traktorem

: 07 kwie 2008, 21:07
autor: Deleted_User
Mi sąsiad ruskiem rozciągał C-330 w mróz ok.-25c pare razy i wszystko jest ok a miałem tak padnięte akumulatory że ledwo się kontrolka paliła.

RE: Bezpieczenstwo pracy traktorem

: 07 kwie 2008, 21:35
autor: Bolszewik
Ja widziałem U360 rozwalony przez U385, ale odpał robiło dwóch głupków bo w 360 włozył I bieg, a 385 szarpał z "rozpędu".

Jak odpalałem znajomemu ruska to wyciągałem bo na asfalt i puszczałem z góry tak ponoć bezpieczniej.

A tak w zasadzie to akumulatory są wyjmowalne i mozna je w domu trzymać.

RE: Bezpieczenstwo pracy traktorem

: 08 kwie 2008, 7:39
autor: agrotechnik
Co do tych rur to nawet kirowce je miały montowane.

RE: Bezpieczenstwo pracy traktorem

: 08 kwie 2008, 8:35
autor: Deleted_User
Ale te akumulatory miały już ponad 6-7 lat to opłacałoby się je wynosić?

RE: Bezpieczenstwo pracy traktorem

: 08 kwie 2008, 14:15
autor: agrotechnik
Jak dobrej firmy to tak, jeśli jakieś takie tanie to można zawsze nowe kupić.

RE: Bezpieczenstwo pracy traktorem

: 08 kwie 2008, 17:47
autor: Deleted_User
Zgadzam się z Tobą Agrotechnik .Teraz kupiłem akumulatory Centra to na zimę wyjąłem a tamte to były jakiejś firmy NBA.

RE: Bezpieczenstwo pracy traktorem

: 08 kwie 2008, 20:20
autor: Wiesiek
Witam!
Panowie ja poruszyłem moim zdaniem dosc powazny temat nie po to aby ktoś robił sobie dowcipy i nabijał punkty, ładując posty,pisząc delikatnie mówiąc nie natemat.
chcesz pisac na temat akumulatorów to otwórz nowy temat a nie rób bąłaganu na naszej bardzo powaznej stronie. nasza strona przypomina mi czasami jakąś głupią chaterię z małolatami, i niektórych ludzi niestety ale trzeba pouczac , bo zachowują sie nieodpowiednio w odpowiednim miejscu!!!

RE: Bezpieczenstwo pracy traktorem

: 08 kwie 2008, 21:25
autor: Deleted_User
Nie denerwuj się tak Wiesiek chciałem tylko powiedieć Agrotechnikowi jakie miałem akumulatory a co do tematu to mój sąsiad miał w C-360 w tej starej kabinie "puszce" czy jakoś tak też miał takie rury wokół kabiny i raz się wywrócił i nic się nie stało.



I ja nie nabijam punktów.

RE: Bezpieczenstwo pracy traktorem

: 08 kwie 2008, 23:22
autor: Wiesiek
Sorry!
Moze wyczułes zdenerwowanie w moich słowach ale sam zobacz co sie dzieje:
niektórzy nie bacząc na charakter strony piszą teksty nie na temat, albo urządzaja licytacje,albo szukają np. kombajnu do kupienia bo żniwa tuz tuż, lub C330 w dobrym stanie....