Strona 1 z 2

Opryskiwacze wykorzystywane w sadach...

: 28 kwie 2008, 19:02
autor: Deleted_User
Ja znam takie:
Do stosowania herbicydów
W małych sadach (plecakowe) Sano 2
W dużych Termit 2 wyposażonego w importowane końcówki, asymetryczne końcówki rozpylające typu Te JET. Dają one szeroki wachlarz wyrzucanej cieczy unoszący się na wysokości 20 - 40 cm na ziemią i złożony z dużych kropli. Dzięki wymienionym końcówkom można uzyskać szerokość roboczą od 0,8 do 2,5m, co pozwala opryskać pas pod koronami drzew bez obawy zaczepienia belką o zwisające gałęzie.
Z braku opryskiwacza Termit 2 można przystosować do użycia herbicydów opryskiwacz ORC - 900 Ślęza odpowiednio zmniejszając jego ciśnienie robocze.

Do stosowania pestycydów

W małych sadach (plecakowe ) Sano 2 ze zbiornikiem o pojemności 12l,

-Primus - najbardziej wydajny z ręcznie poruszanych opryskiwaczy.

-Opryskiwacz Lech jest opryskiwaczem taczkowym, jednokołowym ze zbiornikiem o pojemności 50 l. wyposażony w dwie lance. Można opryskiwać nimi nawet wysokie drzewa. Pompę wprawia się w ruch ręcznie, co wymaga dość dużego wysiłku.

-Huragan (o nim pisałem w temacie który jest poświęcony mu)

To już do bardziej rozwiniętych sadów:

- Opryskiwacz półzawieszany do ciągnika T4 -K 14 wykonany jest sporadycznie przez ZDMOwS (Zakład Doświadczalny Mechanizacji Ogrodnictwa w Skierniewicach). Konstrukcję jego oparto na zespołach Termit 2. Może pracować z belkami pionowymi, a wówczas w czasie bezwietrznej pogody zasięg cieczy wynosi około 6m. Może być użyty do opryskiwania wysokich drzew dzięki wyposażeniu w lance o zasięgo cieczy do 10m.

- Opryskiwacz ciśnieniowy ORC - 700 doczepiany do ciagnika nie jest juz produkowany ( książka z 1982r.), ale spotyka się go jeszcze często w sadach. Jest on wyposażony w 2 ramy łukowe z 4 dalekoksiężnymi końcówkami rozpylającymi w każdej. Najdokładniejsze pokrycie drzew cieczą uzyskuje się przy bardzo małej prędkości agregatu poniżej 1m /sek.). Przyczynami częstych przestojów aparatu są niesprawność pompy i trudności ze znalezieniem części zamiennych, głównie zaworów kulkowych. Można je zastąpić zaworami stosowanymi w opryskiwaczach s 293, stanowiących wyposażenie ciągnika RS 05 (ciekawe dlaczego w książce napisali ciągnika a nie nośnika narzędzi) :). Komplet takich zaworów, składający się z korpusów zaworu, sprężyn , grzybków gniazd i uszczelek można nabyć w Zielonogórskim Przedsiębiorstwie Handlu Sprzętem Rolniczym "Agroma" w Gorzowie Wielkopolskim (ulica Kostryńska 1). Tak na dobrą sprawę oprsykiwacz ten jest przystosowany do ciagników Ursus c330 c355 c4011 i Zetor c4011. Ma zbiornik o pojemności 300 litrów, wyposażony jest w 2 ręczne lance sadownicze i 2 belki pionowe do samoczynnego opryskiwania drzew owocowych. Opryskiwacz Termit 2 z przystawką wentylatorową dla opryskiwacza ORC 900 Ślęza jest przydatny do mniejszych sadów szpalerowych. Przystawka stosować ciecze dwu i trzy krotne zagęszczone.

- Opryskiwacz Termit 400 różni się od poprzedniego większą (400litrów) pojemnością zbiornika. Przystosowany jest do współpracy z ciągnikami Ursus c-2500, c-330, c-4011 i Zetor c-4001.
-Opryskiwacz Ślęza ORC 900 jest przystosowany zasadniczo do agregatowania z ciagnikiem Ursus c - 4011, ale w sadacg zadarnionych z ciagnikeim c - 330. Jak wszystkie duze opryskiwacze produkowany w wersji rolniczej ( z belkami polowymi) jak i w sadowniczej( z przystawką wentylatorową). Przystawka wentylatorowa pracuje bardzo skutecznie, ale tylko w międzyrzędziach szerokości do 6m. Szczególnie nadaje się do sadów szpalerowych, w których pozwala zastosować cieze dwu- i trzykrotnie zagęszczone.

- Opryskiwacz Ślęza 1002, dostosowany do współpracy z ciagnikiem Ursus c -4011 lub Ursus c - 355, jest wyposażony w bardziej wydajną pompę, pozwalającą na skuteczne opryskiwanie drzew wyższych niż 4 m, w sadach o międzyrzędziach szerszych od 6 metrów...

No znam jeszcze więcej ale to tyle co książki Jabłon. Co uważacie o tych maszynach? Dajcie jeszcze swoje informacje i dokładajcie nowe byle żeby z opisem... Przepraszam jeśli będą błędy ale pisałem szybko bo tego dużo i ciekawe kto przeczyta to całe!

RE: Opryskiwacze wykorzystywane w sadach...

: 28 kwie 2008, 19:22
autor: Adamusek
ja mam sad i posiadam opryskiwacz "ŚLEZA"



ma ktoś jakieś fotki tych opryskiwaczy???

RE: Opryskiwacze wykorzystywane w sadach...

: 28 kwie 2008, 19:27
autor: agrotechnik
Ja mam ciekawy opryskiwacz:

Obrazek

Jest to RAPIDOX super. Był to bardzo uniwersalny opryskiwacz, podobny do huragana ale z oddzielnym wentylatorem. Dzięki wymiennemu osprzętowi, mógł służyć zarówno w sadach, jak i polu.

RE: Opryskiwacze wykorzystywane w sadach...

: 29 kwie 2008, 8:30
autor: Deleted_User
Aha ja mam taki plecakowy 20l. Mnie najbardziej zaciekawił Lech...



nie wiem jak ten mój się nazywa

RE: Opryskiwacze wykorzystywane w sadach...

: 06 maja 2008, 16:14
autor: Adamusek
macie coś o opryskiwaczu ślęza??

RE: Opryskiwacze wykorzystywane w sadach...

: 06 maja 2008, 17:25
autor: Mateusz Rogowski
Śleza to chyba stosunkowo nowszy opryskiwacz, no chyba ze były jakies starsze. Pokaż fote swojego.

RE: Opryskiwacze wykorzystywane w sadach...

: 06 maja 2008, 18:06
autor: Adamusek
Obrazek

RE: Opryskiwacze wykorzystywane w sadach...

: 06 maja 2008, 20:17
autor: rafal
Karol świetnie zebrałes te informacje. Czy mógłbyś to wysłac w formie małego artykułu wraz może ze zdjęciami lub skanami. Wkleimy to na pierwszą strone . Wszak temat oprysków jest teraz na czasie.

RE: Opryskiwacze wykorzystywane w sadach...

: 07 maja 2008, 7:06
autor: agrotechnik
Niezły materiał na artykuł wyszedł. Więcej zdjęć i informacji i temat gotowy.

RE: Opryskiwacze wykorzystywane w sadach...

: 17 sty 2009, 22:20
autor: Mirek
Ja mam opryskiwacz Termit 400l.

Tu jeszcze z zetorkiem :shy:

http://www.retrotraktor.pl/showphoto.php?photo_id=2

RE: Opryskiwacze wykorzystywane w sadach...

: 30 gru 2010, 20:28
autor: papiszon
Temat dość stary, ale może wart odświeżenia. Otóż, czy widział ktoś opryskiwacz z silnikiem odrzutowym? Ja mam coś takiego. Jest to mały opryskiwacz( poj. zbiornika ze środkiem 5 l.). Działanie jego polega na zasadzie wyrzutu spalin wraz ze środkiem rozcieńczonym w oleju. Podobną zasadę mają współczesne opryskiwacze na silnik spalinowy z wentylatorem.
W tamtym natomiast był zastosowany silnik odrzutowy. Trudno w paru słowach opisać to urządzenie, dlatego gdyby kogoś to zaiteresowało, to gotów jestem to osobno opisać popierając fotkami

RE: Opryskiwacze wykorzystywane w sadach...

: 15 lis 2011, 21:24
autor: czarny ciagnik
witam,
coś temat przygasa,
w połowie lat 80 ojciec założył sad wiśniowy, na jakiś przydział kupił opryskiwacz plecakowy TURBINE produkcji włoskiej. Pojemność zbiornika 20 l, silnik dwutakt. Spotkaliście się z takim?

RE: Opryskiwacze wykorzystywane w sadach...

: 13 sty 2012, 18:20
autor: farmkam
Co do opryskiwacza z silnikiem odrzutowym to zapewne jest to zamgławiacz, wrzuć fotki to się upewnimy, A co do włoskiej turbiny to zapewne mam taką samą,nawet 3 sztuki ale działa tylko jedna, pozostałe służą za dawce części, gdzieś nawet kiedyś widziałem do niej instrukcje.

RE: Opryskiwacze wykorzystywane w sadach...

: 13 sty 2012, 21:50
autor: Wicher
U mnie w stodole stoi Lech, wycyganiłem go latem od kumpla hydraulika:D Pompa faktycznie chodzi w nim ciężko, ale daje duże ciśnienie, kolega hydraulik sprawdzał nim szczelność grzejników:D Niestety muszę go przerobić, zbiornik zgnił dokumentnie, felga też...
Będzie odratowany, dorobię lance, zamiast zbiornika zrobi się smok ssawny i będzie ciągnął z zewnętrznego pojemnika. Nie do końca oryginał, ale za to będzie nadal pracował:D

RE: Opryskiwacze wykorzystywane w sadach...

: 13 sty 2012, 22:11
autor: przemekprzemek2
Z plecakowych polecam opryskiwacz SOLO, użytkuje go b. mocno (7 lat) i z poważniejszych awarii nic się jeszcze nie przydarzyło, dla porównania mam jeszcze opryskiwacz KWAZAR (plecakowy) jednak z całą pewnością polecam SOLO jest naprawdę dobry i wygodny w użyciu.



Z plecakowych polecam opryskiwacz SOLO, użytkuje go b. mocno (7 lat) i z poważniejszych awarii nic się jeszcze nie przydarzyło, dla porównania mam jeszcze opryskiwacz KWAZAR (plecakowy) jednak z całą pewnością polecam SOLO jest naprawdę dobry i wygodny w użyciu.

RE: Opryskiwacze wykorzystywane w sadach...

: 16 cze 2012, 16:48
autor: solo424
ja mam niesprawnego solo ale samojezdnego

RE: Opryskiwacze wykorzystywane w sadach...

: 04 sty 2013, 19:24
autor: Wicher
Nie chcę zakładać nowego tematu a mam dwie sprawy w związku z małymi porządkami rozpoczętymi w gospodarstwie:

1. Czy ktoś restauruje może opryskiwacz taczkowy Lech? Mogę mu odstąpić oryginalne tabliczki znamionowe w znośnym stanie (mój będzie przerobiony, więc nie są mi zbytnio potrzebne) zarówno tą z ramy jak i tą ze zbiornika (z tego co pamiętam były dwie) oraz zdjęcia zachowanej dotychczas całości.

2. Dorobiłem się też opylacza Wawel w ładnym stanie, jak ktoś potrzebuje zdjęcia tabliczki do odtworzenia chętnie się z nim podzielę. Zdjęcia całego sprzęta dodam jak do mnie dotrze.

RE: Opryskiwacze wykorzystywane w sadach...

: 04 sty 2013, 20:38
autor: Traktorek98
czemu chcesz go przerabiać, przecież to zabytek.



:o

RE: Opryskiwacze wykorzystywane w sadach...

: 12 sty 2013, 18:03
autor: Wicher
Bo zbiornik skorodował w 90 procentach, brak mu lanc, koła przedniego...



Zdjęcie tabliczki opylacza Wawel:
Obrazek

RE: Opryskiwacze wykorzystywane w sadach...

: 13 sty 2013, 15:43
autor: czarny ciagnik
też gdzieś miałem instrukcje i katalog części do TURBINE, ale chwilowo amba mi zjadła, mam nadzieje że w końcu znajde.
Wie ktoś może gdzie dokupić cylinder i tłok?