Forum RetroTRAKTOR

Nic dziwnego. Taurus to marka, która wywodzi się z Węgier ale już od dobrych kilkunastu lat produkowane są w byłych zakładach Stomila w Olsztynie - obecnie Michelin Polska. Oczywiście polecam radialki Taurus.

A z firmy Trayar Trottar?

Mam opony Taurus radal 13.6R28 z dętkami, mogą być do ciapka.

Bkt w 3011. Rok i nie ma nawet śladu że coś się dzieje. Jak nowe. Robi na kawałku pola i w transporcie

Opony Trayal Trottar bardzo kiepska rzeźba bieżnika różne cuda się z tymi oponami dzieją pękają,protektory się odklejają lub znikają w oka mgnieniu.

Dzisiaj chciałem poruszyć pewien temat, może niezbyt istotny, ale sądzę, że kilka wypowiedzi doświadczonych retrotraktorzystów pozwoli na przyszłość mieć więcej pewności w wykonywaniu remontów i usprawnianiu naszego sprzętu.

Otóż zakupiłem opony tylne do C328 , polskie Kabaty 12,4 X 28. W parametrach podanych przez producenta podane jest ciśnienie zalecane ( czy maksymalne??) 2,3 bar . Z mojego doświadczenia to pamiętam, że dawniej nigdy nie pompowaliśmy do naszego traktora więcej jak 1,5 atm. Mam obawy, czy zastosować się do zaleceń producenta. Skąd wzięła się taka różnica, czy aby nie ze względu na felgę. Dzisiejsze współczesne felgi produkowane są inną technologią i sama felga wykonana jest jako jeden lity element. Nie wiem jak, ale na pewno nie jest wykonana z dwóch połówek nitowanych ze sobą, jak jest to w przypadku moich kół. Być może jest spawana w jednym miejscu jako obręcz. Tutaj właśnie zastanawiam się, jaka jest różnica w wytrzymałości , czy nie wpompuję za dużo powietrza i nie uszkodzę swoich felg.
Na jakimś tam forum internetowym ktoś wspomniał nawet o rozerwaniu nitowanych felg.
Z drugiej strony, opony które musiałem wymienić na nowe, nie musiały być wymienione , ale ze względu na to , że miały co drugi bieżnik zużyty do samego płótna, nie nadawały się do dalszego użytku. Tak były starte, że jeden protektor miał 2 cm wysokości , a drugi zero.
Nie wiem jaka była przyczyna takiego nierównomiernego zużycia. Najprostsze wytłumaczenie, to za niskie ciśnienie, bo raczej chyba zbieżność czy jakieś kąty nie wchodzą w rachubę i nie ma możliwości regulacji czy zmiany. Teraz mam obawy co się może stać. Czy uszkodzę felgi , czy opony znowu zaczną ząbkować powodu nieodpowiedniego ciśnienia. Co o tym sądzicie.

Na oponie podane jest maksymalne ciśnienie i jak powiedział mi znajomy wulkanizator, to jest ciśnienie do jakiego pompuje się oponę podczas montażu na feldze.

Jeśli dobrze pamiętam, to ciśnienie w tylnym kole w C325/C328/C330 powinno wynosić od 0,6 do 1,5. Ciśnienie w kole dostosowuje się do warunków pracy, podłoża po jakim się porusza (ziemia/asfalt) i obciążenia ciągnika.

Nie rozumiem. Po co pompować do 2,3bra podczas montażu , a póżniej obniżać do poziomu niżej niż 1,5.

Podczas montażu czasem pompuje się więcej by opona dobrze siadła .

Mam Taurusy w MTZ z przodu od nowości, w tym roku stuknęła im 20 tka i mają się dobrze, ciśnienie stosuje około 2 bary, mam 650 kg obciążnik z przodu, więc myślę że są dość dobre. Wiem że stary temat, ale może moja opinia komuś ułatwi wybór. Co do ciśnienia, w MTZ zawsze stosuje około 2 bary, wiosna i jesienią przed zapięciem agregatu upr-siew dopompowuje do 2.5, bo mam dość ciężki- talerzowy, w 4011 1,8-2 bar. W jednej 40 tce mam jeszcze jugosławiańskie, kraju już nie ma a opony jak nowe

Może i ja dorzucę swoje trzy grosze. Też się przymierzam do wymiany kapci w swojej 40-stce i podpytałem koleżkę o poradę bo ziomek na co dzień handluje maszynami budowlanymi typu CAT i JCB i generalnie mi powiedział, żebym unikał np mitasów i trelleborg po ponoć to straszny syf i nie warty pieniędzy.
Za to mówił że BKT to dobra opcja w stosunku cena/jakość i że oni u nich w serwisie często te opony zakładają do swoich maszyn budowlanych jak klient chce trochę przycebulić na kosztach i mówi że kapcie jak na swoją cenę to się sprawują prima sort. No i tym samym też będę brał BKT do swojej maszyny.
Mogę się go podpytać żeby rozwinął czemu mitas i trelleborg to syf.

Adasiek185 pisze: ↑25 lut 2019, 21:49 Bkt w 3011. Rok i nie ma nawet śladu że coś się dzieje. Jak nowe. Robi na kawałku pola i w transporcie

I tego się trzymam.Już do mojego C-335 z 1967 roku komplet stoi i czeka.Stosunek i jakości i dobrej ceny.

Mitas,Mitas...jestem rozczarowany.Może to tylko te diagonalne tak próchnieją...2015 rok na Zetorze 3545...przód i tył między protektorem próchnieje...zauważyłem to już ze dwa lata temu.No i przede wszystkim kupa pieniędzy za firmę niestety.

Temat widzę powrócił na dawny tor. Mitasy , BKT , Taurusy czy inne. Jeśli mogę powiedzieć moje zdanie , to jest takie , że nie będę pakował kasy na opony do swojego Capka, który wyjedzie kilka razy do roku i to od święta dla parady. Za cenę jednej BKT mam dwie nówki Kabaty, w dodatku Made in Poland co dodaje mu więcej oryginalności. Tak też zrobiłem. Co będzie dalej czas pokaże , nic wieczne przecież nie jest.

Poruszając temat , liczyłem na to że, panowie wypowiecie się na temat cisnienia jakie zaleca producent w swoich oponach i czy może ono spowowdować uszkodzenie felgi. Jakie ciśnienie stosujecie w tylnych kołach i czy nierównomierne zużycie opony jest wynikiem jej wadliwej konstrukcji czy nieodpowiedniego cisnienia.

Zbyt wysokie ciśnienie w kołach może powodować, że traktor w czasie jazdy podskakuje, co może przyczynić się do nierównomiernego zużycia bieżnika.

Podsyłam adres hurtowni opon w dość korzystnych cenach, mają też duży wybór.

https://ditopony.pl/opony-rolnicze.php

Witam wszystkich, czy ktoś z Was miał do czynienia z oponami rolniczymi marki VREDESTEIN FAKTOR-S 123A8 8PR TT (rozmiar 12.4-28)?? Osobiście znam firmę/producenta ale z opon do samochodów osobowych oraz dostawczych. Jeśli chodzi o rolnicze-traktorowe to do tej pory albo Stomil albo Barum i żadnych innych się nie kupowało . Przyszła pora wymiany opon w C-330 i nic poza nimi nie wpadło w oko, jeszcze CEAT ale braki póki co w kilku punktach. A o BKT cultywatorach itp itd to nawet słyszeć nie chcę....

Proszę o wypowiedź w temacie, najlepiej osób które ja mają lub mieli

A czemu Mitasa/Cultora nie chcesz ?

U mnie mam Cultor AS-Agri 19 12.4-28 8PR.

Na razie złego słowa nie powiem. Guma zdrowa, bez żadnych pęknięć, a czasami na podnośniku wisi ponad pół tony (Zetor 25 z silnikiem C-330).

Ciśnienie może nie do końca poprawne, ale jeżdzę od 0.8 do 1.2. Czasami 0.8 dla dużego uciągu i duży ciężar z tyłu i mimo balonów na bokach nic się z nimi nie dzieje złego.
W serwisie gdzie je zakładałem mówili żeby pompować 2.5bara... opoty jakby z betonu i styk z podłożem mininalny. Od razu upuszczałem bo nie dało się jeździć.

Uciąg dość spory, oczyszczają się dobrze oprócz mokrej gliny.

Rafallll360V1 pisze: ↑20 cze 2021, 9:07 A czemu Mitasa/Cultora nie chcesz ?

Mitasy na dzień dzisiejszy słabo dostępne, a drugie to że jak się pojawią niebawem to podobno porażą ceną.... 1000-1100zł sztuka. Tak prognozują sprzedawcy. Cultor-a mają znajomi i oznajmili że drugi raz by nie kupili.

U teścia są Cultory, w C-360. Nie robi dużo, asfalt rzadko widzi, ale kilkanaście lat je mają. No i nie widać w ogóle zużycia, ani pęknięć. Więc nie wiem co można im zarzucić.