Forum RetroTRAKTOR

Mam problem z chłodzeniem w swoim zetorku. Staje mi po 10 minutach orki nieraz nawet wcześniej bo sie przegrzewa woda się gotuje i tłoki puchną. Co moze być przyczyną?
Nie mam termostatu tylko ma zakołkowany mały obieg. ale to chyba nie jest główna przyczyna? bo zaszybko mi się grzeje.

A w jakim stanie masz chłodnicę i cały układ chłodzenia?

komory w silniku są wszystkie czyste. chłodnica wydaje mi sie że tez jest czysta bo woda przez nią przepływa.

To wskazuje na złą w wymianę ciepła w układzie spowodowaną zakłóceniem w przepływie wody. Po pierwsze może to byc spowodowane zbyt dużą ilością osadów i zakamienieniem.
Po drugie pompa wodna moze byc nie wydolna. Widziałem takie pompy od Zetorka, których wirniki miały wytarte łopatki do zera. Wtedy wiadomo woda nie jest wypychana a razczej stoi i się gotuje. Stare ksiązki podawały, iż układ chłodzenia można oczyścic płuczac roztworem sody ( 1 kg sody kalacynowej na 10 l wody) . Tak zalany układ chłodzenia nalezy uruchomic na czas około 20-30 minut, potem zatrzymac na godzinę i ponownie uruchomic na mniej więcej 2 godziny. Po takim płukaniu ciepły roztwór spuszcamy i tak długo płuczemy układ aż z korków poleci czysta woda. Z tego co wiem dzis są do nabycia również odpowiednie środki do ukłądów chłodzenia.

a może być tak że się pasek slizga i pompa wolniej chodzi??

pasek jak sie ślizga to pompa dalej pompuje

trzeba rozłożyć pompę i naspawać ząbki jakimś migomatem - potem to poszlifować - na moje oko ząbki powinny mieć ok 5 mm min - mi tyle wystarczyło ,żeby przy zamknietym małym obiegu w orce temp była ok 75 C
max , ale mam chłodnice od 330 w nim

a czy chłodnice mozna wyczyścić "kretem" tym od czyszczenia rur w kanalizacji?

no chyba pampersow nie wrzucałeś żeby aż tak się zatkało

poważnie rzecz biorąc nie wiem ,kret może żle działać z mosiądzem , żelazem i miedzią ?

kamień rozpuszcza na bank gorący roztwór kwasku cytrynowego / octu
tak długo jak jest gorący - działa - przynajmniej w czajnikach

a w chłodnicy -nie ćwiczyłem

drandrzej ty masz chłodnice od c-330 czy bez problemu się mieści pod maską? czy trzeba cos przerabiać?

A jak sprawdzić czy chłodnica jest zapchana czy nie?

malutkipio napisał/a:
drandrzej ty masz chłodnice od c-330 czy bez problemu się mieści pod maską? czy trzeba cos przerabiać?

mieści się bez problemu , mocowanie tylko trzeba dorobić , i dziurę inaczej bo nie będzie wystawał korek wlewu,przełozyć blachę kieurjąca strumień powietrza

A jak sprawdzić czy chłodnica jest zapchana czy nie?

wyjąc , podpiąc wąż solidny i zobaczyć jak przelatuje przez nią ??
albo lac z góry przy zaślepionym bocznym

problem moze byc taki , że przelot będzie ale warstwa kamienia nie odbiera ciepła wystarczająco by schłodzić wodę - ale osobiscie odkamieniania nie ćwiczyłem w chłodnicach wiec nie pomogę tu doświadczeniem

wyczyściłem chłodnice kretem. pompa ma dobre łopatki a nadal się grzeje. chłodnica teraz jak wyczyściłem kretem jest gorącoa na dole i ugóry przedtem tak nie było.
mój sąsiad mówi że miał podobnie o siebie w c-360 i kupił nową chłodnice i po broblemie. czy mi też zostało kupic chłodnice? czy może jakieś inne metody?
A gdzie moge dostać chłodnice która będzie pasować?

wlasnie , Jacek poddał myśl , sprawdż , czy masz przepływ powietrza dobry przez chłodnicę ??
moze się zabrudziło i powietrze nie ma jak przepływać ??
rozumiem , że obwód termostatu zaslepiony , a termostat wyjety/sprawny ?

Zobacz uszczelkę pod głowicą i czy konpresia nie ucieka do chłodnicy.

Ta chłodnica ma 50 lat i prwdo podobnie nigdy nie była czyszczona na dole aż kamień na wierzchu widać.

Janusz1959 " Zobacz uszczelkę pod głowicą i czy konpresia nie ucieka do chłodnicy"

A jak troche dmucha z pod uszczelki to ma wpływ na chłodnice?

Ma wpływ.

A jaki to ma wpływ na czym to polega? możesz mi to objaśnic?

Poszukuje dobrej chodnicy która pasuje do zetora 25

Kup sobie nowa chłodnicę i tle, w tą nie warto inwestować.:)

czy ktoś wie jakiej wielkości są łopatki w pompie wody?
moje mają 3-4 mm
Pozatym mam taki problem że kawałek tego wirnika mi się złamało i musze to pospawać. i tu pytanie czy to ktoś spawał i czy to się da pospawać ?

bardzo niechętnie idzie spawanie - nie widziałem jeszcze pompy z pospawanym wirnikiem , raczej były z kawałkami brakujacymi - ale niewielkimi
chyba lepiej byłoby ten wirnik dorobic nowy - choćby ze stali dotoczyć koło i migomatem powstawiać blaszki -łopatki , albo podpasować od innej pompy
ich długość zależna jest od tego jak pompa jest przykrecona , widziałem bardzo grube uszczelki i dospawane łopatki do żeliwa ,
wazne żeby koło nie tarło o korpus - czesto trze jak łozysko przednie stoi i oska się wytarła