Strona 1 z 1

skrzynia c328

: 13 lis 2016, 9:41
autor: drag-driver
Mam takie pytanie do doświadczonych mechaników.Jak powinien wyglądać olej w skrzyni po 6 letnim postoju?W przypadku mojego ciapka,którego postanowiłem wyremontować po zmarłym ojcu,jest wszystko posklejane i oblane jakby lakierem,nic nie można obrócić.Wygląda to jakby ktoś pomyłkowo bańkę z olejem z bańką do lakieru pomylił i tam wlał.

RE: skrzynia c328

: 13 lis 2016, 9:50
autor: Wicher
W to raczej wątpię, nalewanie oleju do skrzyni w ciapkach jest tak "przyjemne" że mamy masę czasu na zastanowienie się co lejemy :D

Najprędzej olej nie był długo wymieniany, nałapał wody (ciecz jest gęsta i biała) a cała skrzynia przyrdzewiała przez długi postój i przez to nie daje się obrócić.

RE: skrzynia c328

: 13 lis 2016, 9:50
autor: marsosno
Właśnie sobie odpowiedziałeś jak wygląda taki olej :D

Ja takie coś miałem w starej tokarce , w którą prawdopodobnie dolewali różne oleje ale nigdy nie wymieniali.

Wszystko było oblane takim niby żelem.

RE: skrzynia c328

: 13 lis 2016, 11:00
autor: Titek
To normalna przypadłość 30tek, gdzie zalewa się skrzynię olejem kupowanym na litry z beczki lub z podejrzanego źródła. Coś się z tego oleju wytrąca i osiada właśnie taki lakier, silikon na wszystkim w środku. Tego żaden dimer nie chce rozpuścić, takie upierdliwe. Już nie jeden załatwił sobie pompę i rozdzielacz prze taką oszczędność.

Podam tu przykład po sąsiedzku, bo chłop zaoszczędził na oleju 40zł i okleiło mu całą skrzynie i most, pompę hydrauliczną skończyło, a rozdzielacz trzeba było tłuc młotkiem, by się rano rączka trochę ruszyła. Filtr hydrauliki do czyszczenia po 20 min roboty i tak cały dzień.

RE: skrzynia c328

: 13 lis 2016, 14:08
autor: drag-driver
Czyli wszystko się zgadza,u mnie rozdzielacza też ruszyć się nie da,biegu włączyć żadnego też.Wychodzi na to że kupa roboty będzie.Dzięki za odpowiedź.Gdy zajrzałem do skrzyni było to dla mnie niewyobrażalne że tak może być.Dodam tylko jeszcze że zardzewiałe nic nie jest,na wszystkim jest przezroczysta gruba powłoka.

RE: skrzynia c328

: 13 lis 2016, 16:03
autor: Wicher
Oooo Panowie od oleju z beczki to Wy się odczepcie, to jest to samo co w kanistrach, ale....

Mój serdeczny Koleżka ma sklep rolniczy, sprzedaje masę oleju z beczki. Nieraz widzę z jak brudnymi naczyniami ludzie przychodzą po olej, nierzadko po opryskach, przeważnie milion razy używanie pogniecione oblepione plewami...
Potem nalewanie-po prostu odkręca się korek na skrzyni i się leje, razem z ziemią i brudem z dekla do środka.
Ciągnik kiedy nie jest garażowany i jest często myty myjką momentalnie nalapie wody do oleju co skutkuje mlekiem w skrzyni.

Fakt że towot ze smarowania wału podnośnika (o ile ktoś je smaruje) dostaje się do środka skrzyni też nie jest bez znaczenia.

To tutaj i w braku garażowania trzeba szukać przyczyn zanieczyszczenia skrzyni. Ja w swojej 30 olej w skrzyni wymieniam średnio co 2-3 lata ze względu na duży koszt, olej wymieniam głównie ze względu na dużą zawartość wody po tym czasie.

RE: skrzynia c328

: 13 lis 2016, 16:44
autor: Titek
To jest wina oleju z beczki i olejów z nieznanego źródła. Poza tym skrzynia jest pokryta jakby lakierem, a olej u kolegi jest zapewne piękny i klarowny po zlaniu, a nie mętny. Dobry Hipol czy inny przekładniowy po kilku latach będzie co najwyżej mętny, natomiast skrzynia będzie czysta.

Wina leży w osobach sprzedających niby przekładniowy i robiących ludzi w wała, a także na właścicielach chcących trochę zaoszczędzić. Chciałbym tylko dołożyć tyle, że to nie jest moja fanaberia, bo prowadząc warsztat mam praktycznie co chwila styczność z takimi 30tkami. Bez różnicy czy to garażowana igła czy złom na zewnątrz.

PS: Nie wiem czy sie w kwestii beczek rozumiemy, bo coś przypuszczam, że koledze Wichrowi chodzi o 200l, mi natomiast chodzi o te beczki 1000l plastiki bo właśnie z takich jest ten kiepski olej rozlewany.