Strona 1 z 2
Maluszek, N-250C i Ikarus
: 04 sty 2017, 20:31
autor: DK94
RE: Maluszek
: 04 sty 2017, 20:42
autor: bossmann
fajny. !!!!!! super.
RE: Maluszek
: 04 sty 2017, 21:12
autor: Wicher
Śliczności, ale na czarnych lepiej się prezentował

RE: Maluszek
: 04 sty 2017, 21:19
autor: Ursus
Fajna sprawa. My też mieliśmy Maluszka, chyba 91 rok. Jakiś odrzut z eksportu rzekomo - miał przeciwmgielne przednie, zderzaki szerokie, fotele z nakładanymi zagłówkami i felgi z Bisa - 13tki jak dobrze pamiętam. Generalnie wyróżniał się wówczas nieco wszystkim, tylko nie kolorem - bo był biały
Mam gdzieś w albumie kilka fotek. Wujek z kolei miał 600 cm3 silnik jeszcze, rocznik chyba wczesny 80, albo nawet 197x. Pałał się budowlanką więc często miał wymontowany fotel pasażera i woził np beczkę metalową w którą wsypywał piasek

Felgi oczywiście cytrynki, licznik kapliczka, spryskiwacz na guzik gumowy. Zapamiętałem też kierownicę z logo Monte Carlo (dziś ponoć unikat) no i ten czerwony, wypłowiały i zmatowiały lakier

No i jeszcze coś co kojarzyło mi się tylko ze starym typem malucha - kwadratowa rejestracja z tyłu

RE: Maluszek
: 04 sty 2017, 22:19
autor: C360-3P
Kawał dobrej roboty.
Napisz jak wyglada sprawa przerejestrowania samochodu na żółte tablice.
Ile to kosztuje gdzie a przede wszystkim jakie sa z tego korzyści?
RE: Maluszek
: 05 sty 2017, 14:32
autor: marek_79
Maluch super się prezentuje, sam ma w garażu 86 rok i czeka na żółte. A co do roboty.... Ta naprawa nadkola masakra, nasmarkane, bardzo niechlujnie.
RE: Maluszek
: 06 sty 2017, 21:35
autor: SEBRIGHT
Miło popatrzeć na odrodzenie Malucha
Miałem bardzo podobnego, tyle że z 1987r. Byłem nim nawet raz na Wilkowicach

Teraz zostały tylko wspomnienia... Poszedł za 280zł

No, ale człowiek był młody i głupi...
RE: Maluszek
: 06 sty 2017, 21:44
autor: bossmann
maluchy wracają do łask. ... oby jak.naszybciej polapac he zanim skończą na wadze w zlomie... niemialem malucha,ale podobają mi się te na cytrynkach kołach,chromowany zderzak. ... koniec lat 70 tych.*yes* oczywiście ten czerwony tez jest piękny i wyjątkowy.
RE: Maluszek
: 06 sty 2017, 22:19
autor: Jachu
2 lata temu sprzedałem tą rodzynkę sąsiadowi za 25 stówek. Bez targowania w kolejce miałem 10 ludzi. Rocznik 1984. 106 tys nalotu w momencie sprzedania . Odświeżony lakier. Reszta oryginał. Normalnie tak zagracone w garażach ,że zastępował mi ,ale był delikatny sentyment .
RE: Maluszek
: 07 sty 2017, 21:08
autor: widelec77
+DK94 gdzies zdjecia zniknely
Jachu ten twoj maluch byl jeszcze palony na linke z tunelu?
Mialem takiego z chromowanymi zderzakami i na takim tez prawo jazdy zdalem,cholerstwo mi nerwow zjadlo:D,psulo sie niemilosiernie,ale na nim sie mechaniki mozna bylo szybko nauczyc:D
Ale 2 lata temu znow kupilem tylko z sentymentu do kolekcji i taki mi sie smieszny maly teraz wydaje po latach
RE: Maluszek
: 07 sty 2017, 21:14
autor: SEBRIGHT
Też miałem palonego na linkę. Zawsze woziło się ze sobą patyk do odpalania jakby się linka urwała i dwa zabieraki, bo też lubiły padać. Musiałem mieć zjechany wieloklin na półoście bo zawsze leciał z prawej strony...
RE: Maluszek
: 07 sty 2017, 21:20
autor: widelec77
Pamietacie patent na dodatkowe kolko przykrecane do pradnicy i palenie na sznurek?
RE: Maluszek
: 08 sty 2017, 10:41
autor: Jachu
Kupiłem go u starszego pana,Maluch był z 80 tysięcznym przebiegiem. Dorobiłem 26 tys km.
Ciekawostka silnik chodzi do dzisiaj bez remontu ,zapala na dyga. Co najważniejsze karoseria musiała być dobrze zabezpieczona w tych latach produkcji bo ciężko doszukać się na nim do dzisiaj śladów korozji.
RE: Maluszek
: 08 sty 2017, 11:45
autor: Adasiek123
No to Jachu gratuluję,musiałeś dobrze "trafić".Karoserie kiedyś lepiej zabezpieczali,to na pewno,ale ten Pan od którego kupiłeś pewnie też dbał,wyjazdy tylko w niedziele,za każdym razem szmatka i pucowane,itd.Poza tym- nic się nie działo,dopóki nie było nic grzebane.Tak wożenie patyka do odpalania,przegubów i kielichów na zapas oraz masy narzędzi...Jednak też mam jakiś sentyment,miałem kilka "kaszlaków".
RE: Maluszek
: 08 sty 2017, 16:28
autor: DK94
~bossmann Dzięki.
~Wicher Niestety musiałem się ich pozbyć bo były na poprzedniego właściciela, ale jedną "zgubiłem".
^Ursus Teraz Monte Carlo w dobrym stanie z logiem to nie takie tanie rzeczy.
~C360-3P Przy prostym przypadku trzeba liczyć ponad 1000zł, opinia rzeczoznawcy + biała karta + dojazd rzeczoznawcy do pojazdu (w moim przypadku) 780zł, wpis do rejestru zabytków 0zł, przegląd wieczysty 200zł, rejestracja w WK 200zł i 50 groszy. Koszty trudnego przypadku to opiszę za jakiś czas w osobnym temacie bo będę pchał pewien pojazd który miał wymieniane nadwozie ale szczegóły za jakiś czas.
Zalety:
Tańsze OC o dodatkowe 70% od kwoty po naszych zniżkach w przypadku zrzeszenia się w klubie honorowanym przez PZU.
Brak konieczności posiadania ciągłości OC, można kupić na minimum 30 dni.
Przegląd bezterminowy.
Estetyczny wygląd tablic rejestracyjnych.
W przypadku pojazdów powyżej 3,5t zwolnienie z podatku od środków transportowych, przy nie zarobkowych przejazdach zwolnienie ze stosowania się do ustawy o czasie pracy kierowcy.
Wady:
W przypadku wyjazdu za granicę jak i sprzedaży pojazdu za granicę wymagana zgoda konserwatora przy czym ta pierwsza opcja zazwyczaj to formalność.
Kosztowna rejestracja.
itp.
~marek_79 Ten Twój 86 to przejściówka, bliżej mu do ST czy już FL? Wychodzę z założenia, że spaw ma trzymać nie wyglądać.
~SEBRIGHTNie martw się można ten błąd naprawić, jeszcze za rozsądne pieniądze ale już coraz ciężej. Jak niema tych sprężynek małych to też lubi lecieć zabierak i przegub.
~JachuGdzieś na jakimś forum już go chyba widziałem.
~widelec77Zaprezentuj swoją maszynę, dzięki za zwrócenie uwagi, transfer mi się kończy na ten miesiąc.
RE: Maluszek
: 08 sty 2017, 17:38
autor: marek_79
Mój Fiat jest 86 bliżej mu do ST. Zegary mam starego typu, kolor żółty...
U mnie ceny wyszły tak (Mercedes 11ton DMC):
- opinia rzeczoznawcy - 200zł,
- biała karta sam wypełniłem, wydruk na kartonie i fotki 90zł,
- przegląd coś koło 200zł,
- wydział komunikacji tablice plus DR coś koło 150, ale tego już nie pamiętam...
czyli koło 700zł
RE: Maluszek
: 08 sty 2017, 19:02
autor: widelec77
Szacun! Widze ze wszystko rozebrales i zrobiles to jak nalezy.Teraz silniczek bedzie tylko gwizdal.Swietnie sie prezentuje z ta przyczepka niewiadow.Jak nie dostanie soli to przezyje jeszcze niejedno nowe auto.
RE: Maluszek
: 08 sty 2017, 20:57
autor: klaudiusz
widziałem jak te niklowane zderzaki polerowali w fabryce. Jak korbowody hartowali, i na dwóch można napisać kołach wyjeżdżały z hali montażowej..... , ...
nie mogę dalej pisać bo mi łzy do oczów się cisną
pozdrawiam tych dwóch fanów Fiatów 126p którzy jechali na trasie chyba przed Poznaniem w okresie letni 2016 a zamienili się przyczepką na stacji paliwowej.
takie widoki to rzadkość.
RE: Maluszek i N-250C
: 13 kwie 2017, 18:32
autor: DK94
I pasowało by się Wam pochwalić, ukończyłem remont przyczepki Niewiadów. A mając zboczenie zawodowe patrząc w lusterko lubię jak coś się ciągnie z tyłu, teraz mam do kompletu cały zestaw. Ale jak to Dziadek stwierdził do czego to doszło by dla przyjemności ciągać pustą przyczepkę. *hilarious*
Z końcem kwietnia odwiedza mnie rzeczoznawca, i przyczepka zostanie wpisana również do wykazu zabytków, i dostanie odpowiedni kolor tablicy.
RE: Maluszek i N-250C
: 13 kwie 2017, 21:44
autor: bossmann
kurde fajne to. taki zestaw urlopowy prl-u. fajnie wygląda .