Forum RetroTRAKTOR

Witam
Ostatnio pojawiła możliwość kupna starego ciągnika. Jednak jest jeden problem, bowiem traktor posiada papiery i jest zarejestrowany, ale obecny właściciel nie zarejestrował go na siebie i ciągnik wciąż jest zarejestrowany na poprzedniego właściciela. Gdybym kupował ten ciągnik to obecny właściciel ma umowę sprzedaży podpisaną in blanco przez poprzedniego właściciela. Nie podejrzewam kradzieży czy przekrętu, a jedynie chęć uniku opodatkowania.
W związku z tym mam pytanie o ewentualne konsekwencje takiej transakcji.

Jezeli jest dowod i ciaglosc umow nie ma zadnego problemu.
Piszesz umowe z nowym wlasciielem i ciagnik jest twoj.
Na 100%

Ale własnie problem polega na tym, że obecny właściciel nie figuruje ani w dowodzie rejestracyjnym, ani na umowie. Umowa jest podpisana jednostronnie przez poprzedniego sprzedającego i zostało pozostawione wolne miejsce na nowego kupującego.

pw poszlo:)

Też tak kupowałem,teoretycznie nie wolno ale w praktyce jak zawsze inaczej.A konsekwencje to że w przypadku jakichś wątpliwosći co do stanu czy też zatajenia wady nie ma możliwości ścigać sprzedającego gdyż nie istnieje w dokumentach:D

W zasadzie temat powinien już być usunięty i wylądować w nasłuchu CBŚ*pray*