Spawanie siłownika
: 03 kwie 2017, 11:55
W trakcie wiosennego pozbywania się obornika pękło podczas pracy tłoczysko siłownika jednej z podpór mojego cyklopa. Pęknięcie na szczęście jest w poprzek i tuż przy końcu, przy samym "uchu" do mocowania (vide: obrazek):

Mogę kupić nowy siłownik, ale najpierw chciałbym spróbować to pospawać - a nuż się uda ? W związku z tym mam takie pytania:
1) Czy warto ? Tzn. czy jeśli położę tam gruby spaw, to całość będzie odpowiednio wytrzymała ?
2) Czy nagrzewając tłoczysko nie uszkodzę jego powierzchni w stopniu powodującym później nieszczelność ?
3) Czy nagrzewając nie "zagotuję" oleju hydraulicznego ? Jeśli tak, jakie mogą być tego konsekwencje ?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i podpowiedzi.

Mogę kupić nowy siłownik, ale najpierw chciałbym spróbować to pospawać - a nuż się uda ? W związku z tym mam takie pytania:
1) Czy warto ? Tzn. czy jeśli położę tam gruby spaw, to całość będzie odpowiednio wytrzymała ?
2) Czy nagrzewając tłoczysko nie uszkodzę jego powierzchni w stopniu powodującym później nieszczelność ?
3) Czy nagrzewając nie "zagotuję" oleju hydraulicznego ? Jeśli tak, jakie mogą być tego konsekwencje ?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i podpowiedzi.