Dzięki chłopaki za gratulacje.
Mój Zetorek obchodzi w tym roku 67 urodziny, wobec tego pomimo remontu przechodzi na zasłużoną emeryturę. Napracował się u mnie. Często za ciężko. Szkoda mi go było i zaczynał mi nie wystarczać. Wobec tego zacząłem oglądać się za czymś większym, prywatnie wystarczyłaby poczciwa 60tka, ale że trochę w życiu mi się zmieniło w grę wchodziło również coś większego.
Do wyboru była ta 385 lub 912-914 ale bez napędu, którą często serwisuje i znam jej stan techniczny. I pojawił się dylemat, który wybrać? Telefon do Przemka i głośne rozważania przez kilka dni. Ale czułem od początku co wybiorę:):):) Po prostu przemówiła do mnie.
Więc wczoraj wziałem żonę, córkę i pojechaliśmy raz jeszcze zobaczyć to cudo. W taki oto sposób znalazła się u nas.
Muran001 80tka będzie pracować. Hodujemy kozy (dopiero się rozwijamy) i kuce. Więc wywóz gnoju, koszenie łąk, wożenie siana, drewna itd. Plus prawdopodobnie okazyjnie koszenie terenów gminnych. Więc maszyn raczej nie będę do niej kupować, chociaż kto wie- życie pisze różne scenariusze
Sławek, nie ma się co denerwować. Każdy jest inny i toleruje ale zarazem masz racje. Niektórzy śrubokręta nie umieją trzymać ale na forach to mechanicy z pit stopu. Swoją drogą liczę na Twoje spostrzeżenia*tup*
Przemek, no tak... Jeszcze przyjedziesz:) I poszalejemy przyjacielu:)
Paweł"Ursus", może to dodatkowo zmotywuje żeby kiedyś zaglądnąć?
Pozdrawiam serdecznie Tomasz
Wczoraj odkręciłem miskę olejową. Jest dobrze, brak opiłków oraz niepokojących sygnałów. Dzisiaj założę miskę, wyczyszczę filtr, wymienię olej w pompie. W poniedziałek reszta obsługi- sprawdzenie układu paliwowego, mycie filtrów itd. plus wymiana pompki hamulcowej.
pozdrawiam Tomasz
ale ładna ta babcia,i utrzymana jak na swoje lata wkońcu to 1972 rocznik...
a znajac ciebie z czasem ja dopiescisz, cięzka seria moją ulubiona znam te maszyny od podszewki także jak cos wal śmiało*tup*
.