Forum RetroTRAKTOR

Fajnie wyszedł. Brakuje tylko naklejki z retro traktora.

Dzięki za przypomnienie - naklejki sprzed remontu wróciły na traktorek - mam na magnesach więc tylko jedna się straciła
Plan prawie wykonany - przednie światła świecą, klakson działa, deska rozdzielcza cała podłączona, gniazdo przyczepy również, wiązka do tyłu pociągnięta pod siedzenie, zostało podłączyć lampki tylne, kierunki i roboczą. Planowałem dzisiaj dokończyć, ale śniegodeszcz i zmarznięte łapy popsuły mi plany ;p
No ale... w przyszłym roku się dokończy

Michał gratuluję.
Piękna maszynka
Pozdrawiam Tomasz

Super wyszło

Cieszę się że Wam się podoba

W związku z zeszłorocznym powiększeniem rodziny, tzn na zloty będziemy jeździć we 4 osoby, trzeba było pomyśleć nad większym autem i większą przyczepą. W pierwszej kwestii ciiicho-sza - nadal tyram Renówkę Natomiast w drugiej walczę z tematem przyczepy kempingowo-towarowej jak sam ją określam. Bazą była przyczepa kempingowa którą ktoś opróżnił ze wszystkich mebli za wyjątkiem jednoosobowego łóżka, a z tyłu dorobił dwuskrzydłowe drzwi o szerokości 115cm. Stwierdziłem że na Hako będzie jak znalazł i w listopadzie przytargałem ją spod Warszawy
Po wypruciu wszystkiego i odnowieniu wnętrza wczoraj pierwszy raz wjechałem do środka Hako żeby sprawdzić gdzie dokładnie musi stać żeby przyczepa była wyważona i rozplanować meble... Ogólnie pomysł mam taki, żeby zrobić składane łóżko które umożliwiało by przewożenie Hako, a po wyjechaniu ciągniczkiem i rozłożeniu spanie 2 dorosłych i 2 dzieci. Z wstępnych przymiarek szerokość 160-180cm jest możliwa do uzyskania

Tak to mniej więcej wygląda:






Na pierwszym zdjęciu widać rozłożony dach - do jazdy złożona jest jakieś 10cm wyższa jak tylne drzwi.
Ogólnie przyczepa bardzo zgrabna i fajnie się prowadzi. Ze względu na gabaryty opór powietrza jest wyraźnie wyczuwalny, ale inaczej być nie może...

Ze względu na wszechobecne błoto na ostatnie kilka metrów do przyczepki z drzewem musiałem zapiąć Hako. Nowe oponki bardzo dobrze robią w błocie Na przyczepie we worku kubik suchej sosny





Później dałem się namówić na holowanie Młodego Przy okazji pewnie się trochę podwędził spalinami





Na koniec nastąpiła zmiana miejsc, ale to już nie było dobrym pomysłem


Link do filmików:
https://youtu.be/qPNpPoMJ1pw
https://youtu.be/JrAHrRy0BM4

Zepsułeś Małemu traktor ?

Na szczęście nie - plastik podobnie jak drewno - ostrzegawczo trzeszczy zanim się połamie

Korzystając z ładnej pogody przepaliłem wszystkie 'liliputy', przy okazji odbyło się ujeżdżanie z dzieciakami.




Na koniec podkusiło mnie wypróbować na drodze z pełną obsadą osób i obciążeniem 'nowy' zestaw na zloty



Całość długa jest, bo równe 9m Za holownik ma robić samochód Żony. Silniczek wprawdzie tylko 1,4 ale jest w stanie rozpędzić ten zestaw do 50-60km/godz, co jak dla mnie jest prędkością całkowicie zadowalającą

Ciekawe co na to belka skrętna z Berlingo ? Generalnie woziłem nie raz duże obciążenia moim Clio kiedyś - więc wiem jak to jest.

Belka skrętna siedzi i bez obciążenia - ogólnie kiepskawa już jest...
Ogólnie dziwne wrażenie z tą przyczepą, bo na nierównościach widać w lusterkach jak dyszel 'sprężynuje'. Nie wiem czy oryginalnie miał być tak giętki, czy jakiś defekt i lepiej było by go wzmocnić... I opony muszę zmienić bo pomimo że w dobrym stanie, to mają za małą nośność i pod obciążeniem wyglądają jakby miały wystrzelić...

Poszukuję cewki jak na zdjęciu lub info od czego można dopasować. Opisana Bosch Germany 11Z i jedynka w kółku.

Cewka pochodzi z Hakotrac T6, silnik ILO 148ccm.

Hako na zimnym silniku odpala, jak się zagrzeje to gaśnie - bak iskry. Świecę zmieniłem, platynki wyczyściłem, przerwa na oko ok więc podejrzewam cewkę. W dodatku moja ma ułamany króciec wysokiego napięcia i ktoś ratując sytuację znęcał się nad nią lutownicą - aż się dziwię że to działało u mnie prawie 2 lata bez zaglądania ;p


Cewka myślałem że podpasuje od MF70, ale jednak MF ma minimalnie większą - przykręcić się da, ale w koło magnesowe już nie wejdzie...

Dzisiaj czyściłem gaźnik w Hako, ogólnie dość czysty był, jedyne co to zapchane sitko na wejściu przed zaworkiem pływakowym (nawet nie wiedziałem że tam jest - zdjęcie drugie). Niestety silnik dalej przerywa i kaprysi - przyczyny chyba muszę szukać w ustawieniu zapłonu...

Myślałem w pierwszej chwili, że tam jakąś stonkę złapałeś a nie sitko Maleństwo

Czas pochwalić się kolejnym nabytkiem - tyle że chorobą traktorową zaraziła się Stokrotka i kupiła Hakotrac T8 z 1965r. Dziś telepałem się po niego prawie pod niemiecką granicę i nieco ponad 1000km w obie strony wyszło. Przy okazji skrzynię z Dzika Pawłowi podrzuciłem.
A teraz co najciekawsze to fotki - niestety tylko z transportu, bo robiłem żeby były za widoku











Z rzeczy których w moim T6 brakowało to są przednie obciążniki, dodatkowe tylne (w sumie 4szt), połowa mechanizmu podnośnika, blokada hamulca...

Natomiast zaskoczony jestem ilością różnic T6 a T8
Poza silnikiem, gaźnikiem i wydechem co było oczywiste inne są jeszcze wsporniki lamp przednich i same lampy, kierunkwskazy, wyprofilowanie górnej części maski, cała oś przednia... tyle na szybkiego rzuciło mi się w oczy...

Gratulacje! Cieszę się, że akcja się udała W sumie trzeba było go w drodze podrzucić do mnie zamiast tyle km targać, może do wiosny by się oba zrobiło hehe
Faktycznie fajny stan i kompletność też wydaje się bardzo ok - nie znam szczegółów, ale rzuciły mi się w oczy głównie te obciążniki przednie. Najgorsze jest to, że mi się zaczynają te maleństwa podobać

Gratulacje fajne maleństwa

Dzięki
Paweł dać Ci znać jakbym przypadkiem dowiedział się o następnym?

Ja się już wciągnąłem w maleństwa Mają swój urok i kilka niewątpliwych plusów, choć jak każdy benzynowy dwusuw potrafią nadszarpnąć nerwy i rękę
Mi też bardzo pasuje 'podatność transportowa' czyli zapinam przyczepkę za osobówkę, wjeżdżam, przypinam pasem i jadę Koszt transportu np wczorajsze 490km o kilka zł przekroczył stówkę A zainteresowanie na zlocie i radocha dla właściciela myślę że podobna jak przy pełnowymiarowym traktorze

Gratulacje! To niby maleństwo ale własne dupowozidło na czterech kółkach

Gratuluję nabytku

Ma to właśnie taką zaletę, że nie dość, że jest np. od Dzika 2 lżejsze, to jeszcze bez liska normalnie jedziesz prawie jak na zwykłym traktorze A Dzik z liskiem niby podobnie pozwala się poruszać, ale już ponad 500 kg.