T25 rozdzielacz - czy tak ma być?
: 06 lip 2018, 18:17
Witam wszystkich. Jestem nowym właścicielem Władimirca T25 z 81 roku i mam drobny problem z hydrauliką. Nie wiem czy to jest jakaś usterka, czy "ten typ tak ma".
A chodzi o to, że jak używam wideł do palet za pomocą podnośnika i na przykład jadę podnośnikiem w dół z najwyższego ustawienia żeby ustawić odpowiednią wysokość wideł to mogę sobie rozdzielacz zatrzymać w neutralnej pozycji i "podjechać" z centymetr czy kilka przez chwilowe załączenie dzwigni rozdzielacza w dół. To jest w porządku. A problem polega na tym, że jak już opuszczę widły do właściwej wysokości i chcę je podnieść, przełączając dzwignię rozdzielacza do góry to podnośnik nie podnosi od razu, tylko opuszcza jeszcze trochę - tak z 10 cm, i potem dopiero zaczyna podnosić. Utrudnia to ustawianie wideł i chciałbym to w miarę możliwości zlikwidować.
Ogólnie z hydrauliką nie mam problemów w tym T-25. Podnosiłem już naprawde ciężkie ładunki, nie opadają same itd. Pompa jest stara i czasem trzeba przygazować żeby coś ciężkiego podnieść, ale to mnie nie dziwi.
Dodatkowo ten mój "problem" występuje w takim samym stopniu na podnośniku jak i gdy używam siłownika podłączonego do gniazd zewnętrznych sterowanych z drugiej sekcji rozdzielacza.
To wygląda tak jakby po przełączeniu rozdzielacza było małe opóźnienie zanim siłownik zacznie działać. I wtrakcie tego opóźnienia jak jest obciążony to może zostać przeciągnięty w drugą strone.
Napiszcie czy to jest norma w T25 (i może innych traktorach też), czy może mam wymienić uszczelki w rozdzielaczu, a może coś innego?
A chodzi o to, że jak używam wideł do palet za pomocą podnośnika i na przykład jadę podnośnikiem w dół z najwyższego ustawienia żeby ustawić odpowiednią wysokość wideł to mogę sobie rozdzielacz zatrzymać w neutralnej pozycji i "podjechać" z centymetr czy kilka przez chwilowe załączenie dzwigni rozdzielacza w dół. To jest w porządku. A problem polega na tym, że jak już opuszczę widły do właściwej wysokości i chcę je podnieść, przełączając dzwignię rozdzielacza do góry to podnośnik nie podnosi od razu, tylko opuszcza jeszcze trochę - tak z 10 cm, i potem dopiero zaczyna podnosić. Utrudnia to ustawianie wideł i chciałbym to w miarę możliwości zlikwidować.
Ogólnie z hydrauliką nie mam problemów w tym T-25. Podnosiłem już naprawde ciężkie ładunki, nie opadają same itd. Pompa jest stara i czasem trzeba przygazować żeby coś ciężkiego podnieść, ale to mnie nie dziwi.
Dodatkowo ten mój "problem" występuje w takim samym stopniu na podnośniku jak i gdy używam siłownika podłączonego do gniazd zewnętrznych sterowanych z drugiej sekcji rozdzielacza.
To wygląda tak jakby po przełączeniu rozdzielacza było małe opóźnienie zanim siłownik zacznie działać. I wtrakcie tego opóźnienia jak jest obciążony to może zostać przeciągnięty w drugą strone.
Napiszcie czy to jest norma w T25 (i może innych traktorach też), czy może mam wymienić uszczelki w rozdzielaczu, a może coś innego?