Forum RetroTRAKTOR

Witam. Od kilku dni jestem posiadaczem Władka T-25A, z 78 roku, tzn. jestem teraz jego prawnym właścicielem ale jest on u mnie w rodzinie od kilkunastu lat  wcześniej Ojciec miał Ursusa chyba model C28 czy coś takiego pamiętam, ale jak opowiadał, to na pewno to nie był C-330. przed ursusem był jakiś SAM na typowym, eSie, po „C 28” przyszły czasy Władka.
Chciał bym się poradzić odnośnie jednego problemu. Mianowicie bardzo ciężko w moim Władku chodzi układ kierowniczy….. jak się wszystko rozkręci i nasmaruje to przez pierwszy miesiąc jest dobrze a później na postoju to ciężko jest kołami skręcić ( praktycznie mówiąc jest to niemożliwe)
Po za tym większych problemów nie zauważyłem.
Pozdrawiam.

Bo na postoju nie można kręcić kołami no oprócz potrzeby.W Ruskich tak jest u sąsiada też cięszko chodzi. Nie ma to jak C-360.:yes:

Kolumna jest prymitywna.
Wyjscia są trzy:
1. Kupić nową kolumne
2. Wstawić kolumne od C-360
3. Wstawić wspomaganie, kolega ostatnio wstawił od Mercedesa 240D (Beczki), pasuje idealnie.

Ja myślałem, że cały problem leży w zwrotnicach a nie w kolumnie. Osobiście podoba mi się pomysł ze wstawieniem wspomagania. Może mógłbyś kolego opisać dokładnie jak On to zamontował lub podesłać jakieś zdjątka?? Posiadam nie używane Audi 80 ze wspomaganiem może można by było coś przetransplantować??
Pozdrawiam.

Jak u niego bede to zrobie jakieś fotki. Podobno pasuje idealnie i świetnie działa. Jak chcesz to mogę też zrobić z kolumną od C-360 bo inny znajomy takiego posiada. W układzie kierowniczym możesz łatwo powymieńac wszystkie końcówki lub tylko wkłady. Ja tak zrobiłem i była poprawa. Usiłowałem naprawić kolunę ale to bez sensu dużo pracy części drogie, a ja nie mam własnej tokarki żeby to wszystko spasować. Dlatego zamierzam po prostu wymienić kolumne na nową. Ciągnika używam w sumie niewiele, a ma być 100% sprawny w każdej chwili. Dlatego z jednej strony nie opłaca mi się inwestować w przeróbki, a z drógiej wole dać kasę raz za nową i mieć spokój przez kolejne 10 czy 15 lat.

Witaj. z góry dziękuję za pomoc i z niecierpliwością czekam na fotki. Ja w wolnej chwili zrobię zdjęcia swojego Władka i wstawię w swój profil. Ciągnik u mnie mało chodzi i nie jest używany w polu, przeważnie używamy go do transportu różnych rzeczy lub jako „Ciągnika” do małej przyczepki dwukółki. Prawie wszystko jest oryginalne nie licząc kabiny samoróbki , górnego zaczepu do przyczepy, i obciętej (obniżonej) kierownicy, no i siedzenia zamontowanego na resorach od motoroweru. Waldek spisuje się idealnie nie licząc tylko tych problemów z układem kierowniczym. Muszę jeszcze przy nim poprawić jeszcze parę drobnostek. Przydało by się wymienić gniazda bezpieczników na normalne płytkowe bo oryginalne bakelitowe ( też płytkowe )się już rozleciały. Przymierzam się też do wymiany gniazd żarówek w lampach przednich na zwykłe „bagnetowe” bo ciężko jest dostać oryginalne żarówki ( przynajmniej dla mnie). No i wymienić parę pękniętych klosików.
Pozdrawiam

No to masz jeszcze trochę roboty przy Władku.

Jak chcesz to mam na zbyciu orginalne gniazdo bezpieczników i inne elementy elektryczne bo ja wymieniłem całą instalacje na nową.

Ja planuję wymienić gniazdo bezpieczników na takie samochodowe ( płytkowe) wszystko w nim jest mniejsze bardziej odporne na wstrząsy i wytrzymałe….. a cenny kompletu bezpieczników są naprawdę bardzo niskie. Oczywiście było by dobrze jak wszystko było by oryginalne…. Ale ja wychodzę z założenia, że akurat ten ciągnik musi być gotowy do pracy o każdej porze i trzymanie wszystkiego w nienagannym stanie i składanie lusterek przed każdą większą gałęzią w lesie nie jest akurat moim priorytetem. Dla mnie sprzęt musi być niezawodny, prosty w naprawie i oczywiście wygodny w pracy stąd moje kombinacje z układem kierowniczym.
Oczywiście walory estetyczne też mają duże zanczenie.

W takim raziezie zrób tak jak ja. Wypruj całą instalacje i wstaw od C-360. Ja kupiłem swojego bez rozrusznika, alternator był w stanie zewnętrznym tak złym że nawet nie próbowałem go naprawiać, a instalacja była naprawiana/przerabiana X razy. Dlatego nie miałem zadnych skrupułów żeby zrobić wszystko nowe kupiłem nowy rozrusznik, alternator od poloneza i gotową wiązkę kabli.

Koledzy,

Nie odbiegajmy w tym wątku od tematu, jakim jest układ kierowniczy T25. Też mam z tym problem i chętnie zaczekam na fotki dorobionego wspomagania.

Pozdrawiam
wlodecki

Odnawiam temat układu kierowniczego

Przystąpiłem dziś do remontu zawieszenie i wymiany kolumny kierowniczej.



Główny sworzeń osi i tulejki wybite pójdą do wymiany.
Zwrotnice prawie na pewno też. Oczywiście łożyska i kamyki w przegubach do wymiany. Z racji zdemontowania podłogi wymienię przy okazji metalowe przewody hydrauliczne na elastyczne.



Dziś zakupiłem części ... tanio ten remont nie wyniesie.

Problemem było wybicie oryginalnych tulejek ze zwrotnic. Co ciekawe były one stalowe, te które kupiłem są mosiężne.

Dużym problemem jest brak współosiowości w głównym sworzniu przedniej osi. Niestety na to nic nie poradzę nie posiadając tokarki. Udało się w końcu jakoś dopasować. Jutro dalszy ciąg prac.

Żeby w miejscu skręcać to trzeba wspomaganie mieć. Poza tym w zasadzie nigdy nie ma takiej potrzeby. Poza tym po co nadwyrężać układ kierowniczy.

U mnie nie było wymieniane chyba nic od nowości w układzie kierowniczym. Początkowo myślałem że to tylko kolumna ale skończyło się na wymienie de facto wszystkiego

Po wczorajszej próbie stwierdzam że luzów brak, prowadzi się znacznie dokładniej. Z racji niższej kolumny jest wygodniej. Puki co ciężko kręci się kierownica ale to nic dziwnego bo wszystko nowe i spasowane ale wolę jak kierownica cięzko chodzi niż jak traktor chodzi gdzie chce :smilewinkgrin:

Nie powiedziałem że się nie da albo że nigdy nie skręcam na miejscu

A wspomniałem o wspomaganiu bo kolega ma założone i popisywał się skręcaniem na miejscu.

************************************************************

Niestety "kida" mi się nowo zamontowana kolumna. Po prawej stronie tam gdzie jest śruba regulacyjna wycieka olej. W katalogu jest napisane że idzie tam uszczelka, nie bardzo wiem czy chodzi o oring, zimering, sznur łojowy ?

Jeśli by się dało chciałbym założyć zimering, ktoś przerabiał temat ?

Witaj Bolszewik!
Jeśli możesz wyslij pare fotek jak zamocowałeś do Władka tę kolumnę ze wspomaganiem od Mercedesa.Napisz czym ją zasilasz.
Jestem zainteresowany.

Ja założyłem oryginalną nową z tym że krótka.
Kolega ma wspomaganie od MB 240 zdjęcia wysyłam Ci na e-maila.

Daj znać czy doszło.

widziałem na allegro wspomaganie do c-330 czy by on pasował do Władka


http://www.allegro.pl/item602829807_c_3 ... _nowe.html[/color]

a może to ale to do c-360 ale pisze w opisie, że też do c -330 pasuje
http://www.allegro.pl/item599409373_wsp ... _c355.html

Orbitrol, pompa, zbiorniczek, siłownik i pewnie przewody resztę i tak musisz dorobić więc cena zbyt wysoka.

czytałem na innym forum ze pasuje taki z MTZ


http://www.allegro.pl/item601444413_wsp ... itrol.html

Po jakiejś tam modyfikacji z pewnością da się to zamontować.

Przerabiałem temat układu kierowniczego i nie znalazłem nic typowego. Powinno pasować od "Ślązaka" ale nie raczyli odpisać na e-maila :no:

Najwłaściwsze byłoby do tak lekkiego ciągnika coś mechanicznego na wzór C-360 ale to tez dużo roboty.

Kolega założył od Merca 240 i jest bardzo zadowolony.

Ja postanowiłem zamienić na nowy oryginał i w sumie jestem zadowolony bo nie musiałem nic wymyślać, a w razie draki nie mam problemów z naprawą. Spróbuj jeszcze raz w "Ślązaku" może będziesz miał więcej szczęścia niż ja.