Forum RetroTRAKTOR

Gorzej jak potrzebujesz ją załadować / rozładować po ciemku ....

Wypiąć jedną wtyczkę i wpiąć drugą zajmuje mniej czasu, niż pisałem to zdanie na telefonie.

Samo wpinanie i wypinanie nie wydaje się takie złe, bardziej bym się obawiał że jadąc z wypiętą wtyczką od szperacza, to dyndając się poobija i porysuje piękny zielony lakier. A zaplątywać i odplątywać kabel za każdym razem to już wydaje się upierdliwe...

Koledzy jakoś to będzie nie mam gospodarstwa jako takiego to jakoś poradzimy i z tym sobie , a naraz to mogę powiedzieć tyle że już nie mogę się doczekać kiedy będę już miał go na moim podwórku wygląda świetnie Sławek jak zwykle się spisał choć pewnie nie obyło się bez przekleństw ja zawszę mu coś agonalnego podeślę

To oczywiście tylko dlatego że wieżę w jego umiejętności wiedzę i zaangażowanie w wykonywany projekt

Dokładnie o to mi chodziło. Jeździć z wpiętym na co dzień się nie da, bo świateł trzeba używać A wtyczka latająca po błotniku to porażka. Dlatego u siebie zrobię albo z osobnym włącznikiem, albo włączany po prostu bez wtyczki.

Zawsze można ukryć mały przełącznik we wtyczce od szperacza i na co dzień jeździsz z wpięta wtyczką a szperacz nie świeci

szukacie

od lat mam zastosowane w lampie prawej rozgałęźnik od lampy żarówki postojowej, włącznik i kabelek leci na lampę roboczą , ewentualnie aby już nie niszczyć niczego, puścić przewód w oplocie od lampy tył, i włacznik hebelkowy rzucić na korpus lampy

Super czyli już powoli ku końcowi wiec czas na kolejne poszukiwania,Sławku fajnie ze już prawie kończysz .

Obciazniki gotowe.Dach się obszywa...jutro jakieś tam drobne rzeczy dojdą jeszcze.

Super wiec już prawie koniec, ciekawe jak będzie wygłdał skończony z szybą i z daszkiem

Daszek był zaplanowany na środę...i tak pewno będzie...obciążniki jak doschną...

Układ pneumatyczny jak na C-330 z pierwszej serii przystało...i działamy dalej.

Fajnie to wszystko wygląda.

Powiedz mi proszę co to są za koszulki na przewody w wiązkach. Gdzie je można kupić. Ostatnio nie miałem wyboru i musiałem zastosować termokurczliwe. Nie jest to złe rozwiązanie, ale wolałbym bardziej zblizone go oryginału.

Odpowiem za Sławka, bo zdaje się bierzemy z tego samego źródła

https://www.facebook.com/Maria-Awaria-167233436756293/

Gościa od tych koszulek to znam...ochocho...z motobazarów dawno temu.