Forum RetroTRAKTOR

Ja w ciężkiej serii założyłem stara, kołka nigdzie za to nie dostałem bo tam jest ryflowany czy coś w tym stylu 5mm chyba.

Jak rozwiercisz na 7mm kołek centrycznie i zachowasz jakąkolwiek dokładność to co to zmieni w całej konstruckji i oryginalności silnika ?Nie jest to dziadowanie ani partyzantka tylko rozwiązanie problemu.Praktycznie przy wszystkich nowych klawiaturach tak robię jeżeli się nie da skutecznie skasować luz na starych.

Zauważam w sklepie czy w internecie że dużo ludzi stało się bardzo wygodnych....Niestety mamy czasy jakie mamy i trzeba się przyzwyczaić że nie wszystko będzie pasować w tych rupieciach i trzeba kombinować na różne sposoby lub usprawniać.

Rafallll360V1 pisze: ↑01 lis 2022, 22:03 Jak rozwiercisz na 7mm kołek centrycznie i zachowasz jakąkolwiek dokładność to co to zmieni w całej konstruckji i oryginalności silnika ?Nie jest to dziadowanie ani partyzantka tylko rozwiązanie problemu.

Nie znam się aż tak, ale wydaje mi się, że przy jakiejkolwiek dokładności, powierzchnia przylegania i miejsce- punkt styku, dźwigienki do samego zaworu też robi się jako taka.
Jak to wpłynie na skok zaworu, przepłukanie, na luz zaworowy, czy częściej trzeba je ustawiać, nie wiem...ale taki silnik będzie pracował.
Dobrze, by jednak osie otworów: głowica-wspornik-sworznie dźwigienek, leżały względem siebie , w odp. kątach, których bez rysunku nijak nie znamy.
Oczywiście, że można samemu, można do ślusarza lub kowala, a nawet do laboratorium uczelni, jest to do zrobienia.
I jakoś tam będzie. Tutaj zgadzam się absolutnie.
Gienek z Plutycz powie , "nówka, tylko radia brak"
Ja na razie szukam, cierpliwość to nie wygoda.
Zwróciłem tylko uwagę na fakt, jakim jest sklepowy problem z jakością tej części.
O to przecież chodzi w tym temacie.
Pozdrawiam

Grigs pisze: ↑25 paź 2022, 23:33

Adi96 pisze: ↑24 paź 2022, 21:17

Grigs pisze: ↑02 sie 2022, 1:03
Nie opowiadaj mi bajek

Hahaha tak nie opowiadaj bajek,to Czemu Seria ciężka ma bad nad silnikiem a silnik jest przedziolony ścianą grodziowa,tak samo Zetory modernizacji 3.Gdy się przeniesie bak nagle jest cicho.. Widocznie się nie znasz kompletnie.

Ciekawe przeniesiesz bak i nie słychać jaromelnia tyłu, chyba to działa tylko w twoim świecie.

Co ma wycie tylnego mostu do hałasu decybeli wytwarzanych przez silnik? No w twoim świecie nie ma pojęcia jak Fizyka.Zetor przeniósł bak na dół ciekawe czemu? Dla zabawy... Wycie przekładni głównej to najmniejszy problem i można szybko to usunąć.

Adi96 pisze: ↑04 gru 2022, 18:57

Grigs pisze: ↑25 paź 2022, 23:33

Adi96 pisze: ↑24 paź 2022, 21:17

Hahaha tak nie opowiadaj bajek,to Czemu Seria ciężka ma bad nad silnikiem a silnik jest przedziolony ścianą grodziowa,tak samo Zetory modernizacji 3.Gdy się przeniesie bak nagle jest cicho.. Widocznie się nie znasz kompletnie.

Ciekawe przeniesiesz bak i nie słychać jaromelnia tyłu, chyba to działa tylko w twoim świecie.

Co ma wycie tylnego mostu do hałasu decybeli wytwarzanych przez silnik? No w twoim świecie nie ma pojęcia jak Fizyka.Zetor przeniósł bak na dół ciekawe czemu? Dla zabawy... Wycie przekładni głównej to najmniejszy problem i można szybko to usunąć.

Przeczytaj dyskusje od czego się zaczęła, a mianowicie zaczęła sie od jarmolacego dyfra a ty zacząłeś temu przeczyć wypisując jakieś bzdury o hałasie przez usytuowanie baku bo to on powoduje całe jarmolenie, nie most lecz bak wg. twojego mniemania, na chłopski rozum czytając to widać że twoja instalacja ma jakieś zwarcie.

Zetor przeniósł bak nie z wibracji bo to szczegół lecz z innowacji a to że w ciężkiej serii jest nad silnikiem to skopiowanie pomysłu z innych marek.

Tym akcentem prośba do Admina, po przeczytaniu niech usunie ten spam.

Jako, że przesiadłem się do Zetora w którym zbiornik jest tak samo jak w C-360 i pochodnych a jednak jest o wiele ciszej stwierdzam, że w zupełności tylny dyfer o skośnym zębie załatwia sprawę i silnik nie ma nic do tego. jeśli ktoś chce to można choćby zbiornik wykleić matą akustyczną i wtedy mniej go w środku słychać, nie praktykowałem tego u siebie ale są to potwierdzone informacje

Wrócę do tematu dźwigienek zaworowych c-360/4011

W jednym ze sklepów, gdzieś na wschodzie naszego kraju, trafiłem na wsporniki i dźwigienki oznaczone nic mi nie mówiącym napisem „AR” ( dwa wsporniki miały nawet pudełka , jedyny opis na fotce) Wyglądały na ładnie i estetycznie wykonane więc poprosiłem o głowicę i zacząłem przymierzać.
Wsporniki – wszystkie otwory centryczne, otwory pod kołki pasowne, wchodzące lekko ale bez luzu
( przypomnę ,że wszystkie dotychczas napotykane zestawy, bądź wsporniki luzem, a przerzuciłem tego w sklepach bardzo dużo, miały otwory pod kołki w przedziale 6,4-6,9 - na kołek 6mm , i nie zawsze leżały w jednej osi )
Tym razem znalazłem to czego tyle szukałem.



Poprosiłem o dźwigienki , wydechowa jak najbardziej OK , ale te przeważnie są ok - Chiny, Turcja, Azja , bez znaczenia.
Dźwigienka zaworu ssącego , tutaj wielka niespodzianka , w końcu , ta poszukiwana, upragniona, leży na trzonku zaworu jak trzeba .


Decyzja oczywista, kupuję, cena za sztukę niecałe 20 zł..

Tylko , że w sklepie mieli 3 wydechowe i 2 ssące…..
Umówiłem się ze sprzedawcą żeby zamówił , wymieniliśmy kontakty. Czekałem kilka tygodni i nie ma…

Zacząłem szukać w internecie. Znalazłem jedną fotkę , na której dźwigienka miała napis AR.
Zdjęcie ze strony pewnej hurtowni , podpisane :
„Dźwigienka zaworu ssącego C-360 Chełmno”
Towar niedostępny. Zadzwoniłem , poprosiłem, zamówiłem , wysłali to czego mi jeszcze brakowało.
( cena już ponad 60 zł/szt. )
Przyszły….. ale już bez napisu AR za to z odlewem, znaczkiem trybiku, typowego dla Chełmna.
Założyłem i ROZCZAROWANIE. Te prawdziwe z Chełmna ( mowa o dźwigienkach zaworów ssących) nie leżą jak trzeba, opiera się o rant trzonka zaworu


Czyli lipa, jak caly Daleki Wschód ...
Te z Chełmna są masywniejsze, szersze, cięższe, ale gdzieś się podziały prawidłowe wymiary..






Tutaj ktoś pokazał na czym polega jeden z głównych problemów ze współczesnymi klawiaturami.
https://youtube.com/watch?v=JTekzRw2uM0&feature=share8

Porownujesz w pozycji spoczynkowej. Jak to wypada podczas pracy przy maksymalnym otwarciu zaworu?

Prawdopodobnie dojdzie do środka, ale zaczyna na kancie trzonka zaworu, to miejsce zaraz będzie wyklepane. Zamiast pchać zawór wyłącznie do dołu, przez chwilę odpycha też trzonek w bok, mówiąc obrazowo.

I kolejna różnica w przyleganiu.



Chełmno chociaż o wiele szersze, nie zakrywa powierzchni zaworu.

Z dźwigienkami wydechowymi, bez względu na producenta, takich problemów nie widziałem.
....ale wiem , wiem, "palić będzie"

https://www.youtube.com/watch?v=3GgPPIZHl-c
Wzmianka o jakości tulei silnikowych do Ursusów w 26:20. Spełniają normy emisji Euro 3

Ciąg dalszy przygód z klawiaturą do c360.
Udało mi się zdobyć brakujące dźwigienki oznaczone symbolami "AR" , pochodzenie nieznane, wymiary trzymają, przylegają dobrze, niewiadomą jest ich wytrzymałość....
Ogólnie, na tle wszelkiego dziadostwa, te są jakieś lepsze....

Chciałem jednak wrócić do dźwigienek z Chełmna i ostrzec.
Jak pisałem wyżej, przez jakąś hurtownię kupiłem to coś:


Opakowanie opisane , na bocznej powierzchni dźwigienki jest odlew "trybiku" , cena ponad 60 zł za samą dźwigienkę.
Będąc w kilku różnych sklepach w tym tygodniu, spotkałem takie dźwigienki z "trybikiem". Nie miały takich opakowań jak ww. Chełmno , były tylko w woreczkach. W jednym sklepie żadnego opisu, w innym z naklejką jakiegoś importera, sprzedawca sugerował Indie. Ceny między 17-19 zł.....

W Sklepie Agroma w Miechowie dostałem do ręki kompletną klawiaturę z Chełmna, opakowana w kartonowe pudełko, logo Chełmna. Inaczej niż to wyprasowane opakowanie mojej dźwigienki, inaczej niż te klawiatury np z allegro
https://allegro.pl/oferta/klawiatura-si ... 3498822174

tylko cena podobna.

Wykonanie dźwigienek zupełnie inne niż tej mojej z "Chełmna" , nie takie toporne , długości -ułożenie na zaworach prawidłowe (przymierzałem w sklepie do głowicy).
Wsporniki , kołkowanie ,wykonane pasowanie. Opisy - żadnych odlewów "trybików" . Na bokach dźwigienek napis ZSM , na podstawie wspornika napis ZSM Chełmno.
Jakieś dwa równoległe światy ?

Nie, to pewnie oszustwo w sklepie. Często słyszę np. że takie i takie części dziadostwo - np. ostatnio ktoś dzwonił że złożył skrzynie na Skropolu, coś tam nie pasowało, wysyła fotki a na trybach logo Korurs

ZSM Chełmno jest jedyną na dzień dzisiejszy wytwórnią części w oparciu o oryginalną dokumentację ZPC Ursus. Dlatego nie chciałem wierzyć, że wychodzi od nich taki chłam. No i miałem rację, ktoś rozprowadza podróbki. Może to mieć związek z tym, że firma miała już propozycję sprzedaży znaku towarowego, a części miały być produkowane w Indiach czy gdzieś w okolicach. W Polsce dostawałyby opakowanie z opisem "wyprodukowane w Polsce".

Gdzieś w internecie pojawiły się klawiatury z Andorii.
Droższe od Chełmna ( prawdziwego)
Na żywo nie widziałem tego jeszcze.

Witam. Może ktoś doradzi co zrobić. Wyprasowalem stare tulejki z dźwigienek i tu zdziwienie wszystkie dostępne tulejki mają wymisr zewnętrzny 20.2 mm a w dzwigienkach jest otwór niecałe 18mm czyli różnica ponad 2mm i co teraz dorabiac u tokarza jak tak to z czego tulejki czy może rozwiercić otwór na te 20mm ? Patrząc tu na problemy z nowymi dźwigienkami chce uratować moje stare.

Kolega robił rok temu remont T25 Wladimirca i okazało się że olej nie dochodził do klawiatury i wyrobiło oski koników i dzwigienki zaworowe. Kupił nowe sprawdzone części. Wszystko wypłukane, wyczyszczone. Ostatnio zmieniał olej w ciągniku i chciał sprawdzić oraz wyregulować luz zaworowy. Nowe dzwigienki i oski to z plasteliny były wykonane. Dobrze ze nie wyrzucił starych to się dało je zregenerować. O dziwo po ściągnięciu głowicy tuleja jeszcze miała ślady honowania, jak nowa.
Ale doczekaliśmy się czasów że zamiast iść z postępem, nowe lepsze, trwalsze materialy, lepsze technologie to robią byle by zarobić.

Bo zawsze chcieliśmy najtańsze - to teraz mamy. Niestety taka sprawa. Starsi ode mnie pewnie pamiętają, że jakaś wiertarka kosztowała wypłatę lub więcej porządna - a dziś? Praktycznie każdego stać, ale nie działają one już jak te starsze.

No tak kasa musi się zgadzać. Problem po części rozwiązany. Po części bo muszę się po świętach dowiedzieć czy sklep jest w stanie ściągać z Czech te tulejki. Ja też bubla zaliczyłem bo nie zauważyłem w katalogu drugiego numeru. I są cieńsze tulejki tyle że tylko w Czechach