Strona 2 z 2

Re: Problemy z wymiana rozrusznika u Wladka.

: 21 lut 2020, 14:52
autor: Amator
Marek,miales racje.Dzisiaj rano zauwazylem,ze po zalozeniu akumulatora sasiada,przy probie rozruchu pojawil sie dym pod maska.Mocowanie masy dymilo.Wyczyscilem wszystko,przetarlem papierem sciernym,dalem nowa podkladke ,dobrze dokrecilem i jest tak: przy otwartym odprezniku kreci ladnie i rownomiernie.Natomiast po zamknieciu odpreznika okresowo zwalnia i nie daje rady odpalic.Pocieszeniem jest ze pokazal sie dymek z komina.Teraz laduje moje akumulatory a w miedzyczasie sprawdze,idac za rada Bolszewika , zeby na wiencu.Jestem zielony w tych sprawach,ale zaczyna mi sie wydawac ze to moze byc jednak zuzyty wieniec,a przynajmniej te jego dwa sektory ,najbardziej narazone na uderzena zebatki bendiksa na poczatku rozruchu.Mam nadzieje ze jutro bede mogl zamknac temat i zaczac zwozic drzewo.

Re: Problemy z wymiana rozrusznika u Wladka.

: 22 lut 2020, 9:27
autor: marek
Uściślijmy Nie kręci bo nie ma ,,siły" czy nie kręci bo ślizga się po zębach wieńca.Brak ,,siły" to aku i połączenia. Zgrzytanie po zębach to będix lub wieniec.

Re: Problemy z wymiana rozrusznika u Wladka.

: 22 lut 2020, 17:07
autor: Amator
sile ma,bo nie staje w miejscu.Sadzac po odglosach,slizga sie po zebach.Po paru sekundach znowu kreci zeby zaraz znowu stanac.Niestety to za malo zeby ciagnik wystartowal.Dwa dni strasznie u nas wieje, wiec nic nie robilem.Bede mogl dopiero od czwartku cos przy nim zrobic.Mianowicie inspekcje zebow wienca(za rada Bolszewika).Okazalo sie ze mam wsrod znajomych czlowieka,ktory moze mi zregenerowac R 11.Ale dopiero po jego powrocie z sanatorium.
Nie moge tez wystartowac na zaciag.Mam zaczepiona skrzynie transportowa i na dodatek wjechalem pod wiate przodem.Taki pech.Zycze milej niedzieli i dziekuje za pomoc.
Zdjecia ne moge wstawic .Jako analogowy,nie potrafie.A moj informatyk dosc daleko.

Re: Problemy z wymiana rozrusznika u Wladka.

: 23 lut 2020, 9:21
autor: marek
Wieniec przeważnie wyciera się do połowy szerokości. Wystarczy go wtedy zbić z koła zamachowego nagrzać w ognisku i nabić odwrotnie czyli dobrą połową zębów w stronę rozrusznika .Jeżeli zęby wytarte na całej szerokości to tylko wymiana wieńca.Powodzenia.Jeżeli przyczyną zgrzytania jest wytarty wieniec to regeneracja starego rozruszkika niczego nie zmieni.