Strona 1 z 2

URSUS C-350 - nowe okoliczności i cena

: 29 lut 2020, 9:57
autor: MaciejLip
Aktualizacja posta:
Po otrzymania francuskiego dowodu rejestracyjnego okazało się, że jest w nim poważny błąd - na obecną chwilą możliwa rejestracja tylko jako zabytek lub pozostaje "rzeźbiarstwo". Próbuje na odległość wyprostować sprawę, ale czy się uda nie wiem, dlatego oferuję tak jak jest za inną, w mojej ocenie dobrą cenę - 6000 zł.
Ktoś zastanawiał się 2 tygodnia, dużo pisania, a nic nie wyszło. Jeśli jesteś zainteresowany to proszę o telefon: 508354338 - telefonicznie odpowiem rzetelnie na każde pytanie na jakie znam odpowiedź.
Podana cena to minimum za jakie chce sprzedać. Liczę, że tutaj trafi się ktoś kto da Ursusowi "życie wieczne". Jeśli nie to zaoferuję go na OLX.
Ursus jeździ bez zarzutu, co pare dni dając frajdę mnie i dzieciakom.
Lokalizacja Pobiedziska k/Poznania.

Ursus z poludnia Francji.
Data I rejestracji to 22.02.1968, na odlewie widoczna data to 20.12.1967, a więc bardzo wczesny egzemplarz.
Francuski dowód rejestracyjny.
Zgodne numery.
Traktor sprawny, w pełni jezdny. Silnik bardzo ładnie pracuje, biegi wchodzą prawidłowo, hydraulika sprawna.
Olej w silniku swieży, poodbnie płyn chłodniczy i hamulcowy.
Oryginalna biała kierownica. Oryginalny kluczyk.
Póki co wystawiam tylko tutaj i na FB.
Ursus do odbioru koło Pobiedzisk ( połowa drogi między Poznaniem, a Gnieznem ).
Porobiłem chwilę temu zdjęcia, ale nie potrafię ich dodać.
Cena 8500.

Re: URSUS C-350

: 29 lut 2020, 14:43
autor: szybki
Wyślij fotki dla Pawła nik Ursus on może znajdzie czas żeby wstawić

Re: URSUS C-350

: 29 lut 2020, 16:16
autor: MaciejLip
Dzięki. Już to robię.

Re: URSUS C-350

: 01 mar 2020, 0:08
autor: Ursus
Tak, dodam jak dostanę na email info@retrotraktor.pl :)

Re: URSUS C-350

: 01 mar 2020, 11:22
autor: widelec77
Zdjecia C350 od kolegi MaciejLip



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek




Obrazek

Obrazek


Obrazek


Obrazek

Re: URSUS C-350

: 01 mar 2020, 17:46
autor: chrapek3011
Jest tu parę rzeczy nieoryginalnych.Ale same podstawy ok.Jeśli jeszcze mechanicznie bez patroszenia jest sprawny to warto by się poświęcić.

Re: URSUS C-350

: 01 mar 2020, 18:52
autor: JDnB91
Co oznacza PFMŻ na obudowie mechanizmu zmiany biegów? Fabryka Maszyn Żniwnych z Poznania ma coś z tym wspólnego?

Re: URSUS C-350

: 01 mar 2020, 18:57
autor: chrapek3011
Znak odlewni.Mi np.trafiła się dźwignia hamulca ręcznego do C-4011/350 też ze znakiem PFMŻ.

Re: URSUS C-350

: 01 mar 2020, 21:52
autor: widelec77
Numer podwozia bardzo niski,rocznikowo wszystko zgodne.
Baza dobra.
Nie wiem skad tyle tych otworow w tych przednich felgach :)
Jak sprawny to pewnie trafi do rolnika i jeszcze posluzy.Oby go tylko handlarze na czesci nie rozebrali.

Przywrocenie do oryginalu coz chyba nie musze pisac ile by kosztowalo przy dzisiejszych ciagle rosnacych cenach za wszystko.......
Mam nadzieje ze jednak trafi do jakiegos pasjonata ze wzgledu na tak niski numer nadwozia.

Re: URSUS C-350

: 01 mar 2020, 22:08
autor: szybki
MaciejLip napisz na pw numer tel to zadzwonię mam pare pytań ok

Re: URSUS C-350

: 01 mar 2020, 23:12
autor: chrapek3011
Felgi i piasty nieoryginalne.Osiemnastka na 4 śruby tylko były.Wzór felgi jakby z Fergusona.

Re: URSUS C-350

: 02 mar 2020, 0:29
autor: MaciejLip
Jesteś pewien tych felg? Przeglądałem dostępne w internecie zdjęcia i te wydawaly mi się takie same. Az się nie chce wierzyć, żeby Francuz wymieniał na inne. Mam na myśli tył, bo przód faktycznie inne są na historycznych zdjęciach.

Re: URSUS C-350

: 02 mar 2020, 0:29
autor: MaciejLip
szybki pisze: 01 mar 2020, 22:08 MaciejLip napisz na pw numer tel to zadzwonię mam pare pytań ok
OK, już piszę.

Re: URSUS C-350

: 02 mar 2020, 7:11
autor: chrapek3011
Tył jest oryginalny,tyle że poszerzony.I obciążnik tzw.podstawowy.

Re: URSUS C-350

: 02 mar 2020, 9:39
autor: RRC
Witam
Przy okazji tego tematu mam pewne pytania ,
na tabliczce znamionowej jest numer pięciocyfrowy , natomiast na odlewie (w tym c-350 na skrzyni) numer ten poprzedzony jest cyfrą 0.
Czy w dowodach rejestracyjnych macie też wpisane z pierwszą cyfrą 0 , czy tylko pięć cyfr numeru tak jak na tabliczce ?
Czy na moście też jest zero jako pierwsza cyfra ?
Czy na tabliczkach znamionowych też wbijano czasem jako pierwszą cyfrę 0 ?

Pozdrawiam

Re: URSUS C-350

: 02 mar 2020, 10:02
autor: c350
No właśnie niektórzy diagności się tego czepiają. Np mi jeden powiedział, że numer 5 cyfrowy jest nieprawidłowy, bo muszą mieć minimum 6 :) Do tego przy krótszych numerach seryjnych w maszynach z FRANCJI często w dowodzie jest poprzedzony numer ciągiem zer lub stosowana jest inna radosna twórczość, żeby zapełnić w blankiecie 17 pozycji VIN.

Re: URSUS C-350

: 02 mar 2020, 17:37
autor: widelec77
RRC pisze: 02 mar 2020, 9:39 Witam
Przy okazji tego tematu mam pewne pytania ,
na tabliczce znamionowej jest numer pięciocyfrowy , natomiast na odlewie (w tym c-350 na skrzyni) numer ten poprzedzony jest cyfrą 0.
Czy w dowodach rejestracyjnych macie też wpisane z pierwszą cyfrą 0 , czy tylko pięć cyfr numeru tak jak na tabliczce ?
Czy na moście też jest zero jako pierwsza cyfra ?
Czy na tabliczkach znamionowych też wbijano czasem jako pierwszą cyfrę 0 ?

Pozdrawiam
W tej przyczepce z 1979r jest na tabliczce zero i numer vin nabity tez poprzedza zero,ale w dowodzie tylko 4 cyfry.
Obrazek

A w Warszawie M20 juz jest zero wszedzie(tabliczka,vin,dowod):
Obrazek


A co do tych mlodych diagnostow dopiero co po egzaminach co szukaja niewiadomo czego i sa wiecznie obsr...ni to sie niewypowiadam :lol:

Re: URSUS C-350

: 03 mar 2020, 10:00
autor: Muran001
https://www.catawiki.pl/lots/34301935-ursus-c-350-1968

Czy to ten sam ciągnik, co z aukcji z linka?

Re: URSUS C-350

: 03 mar 2020, 16:51
autor: widelec77
Jak nie jak tak :)
Tanio zszedl :) chlodnica cieknie tez.

Tak czy tak to jest projekt nie dla kazdego.

Re: URSUS C-350

: 03 mar 2020, 18:05
autor: MaciejLip
Ten, z prowizja domu aukcyjnego kupiony za równe 600 euro. Do tego transport równe 2000 km pod mój dom + serwis już na miejscu :). Tak tylko nadmieniam, gdyby ktoś myslał, że złoty interes mi przyświecał... :). Swoją drogą chłodnica okazało się, że nie ciekła - wyciek był z pompy wody. Nie kazałem wkładać współczensiej, bo szkoda mi było usuwać oryginalną, więc została zrobiona reperaturka, nowe łożyska, uszczelka, zalane nowym płynem i nie cieknie. Nowy płyn hamulcowy.