Forum RetroTRAKTOR

Cześć , od jakiegoś czasu mam problem ze swoim samem a mianowicie przerobiłem w nim trochę podnośnik ponieważ wcześniej pompa hydrauliczna nsz10 miała napęd poprzez koła pasowe z przystawki odbioru mocy ze skrzyni od stara i miała bardzo wolne obroty , przez co podnośnik ledwo co mógł cokolwiek podnieść. Przerobiłem to i zakupiłem nową pompę od ursusa c-330, na którą zamontowałem dotoczone koło pasowe ( powinno być to dodatkowo łożyskowane ale wcześniej o tym nie wiedziałem ) i wziąłem napęd od strony rozrządu, wcześniej odpowiednio dobierając wielkość obydwu kół pasowych żeby pompa pracowała w odpowiednim zakresie obrotów, i problem jest taki że bez żadnego obciążenia podnośnika nic nie słychać itp. a gdy tylko poruszę dźwignią rozdzielacza aby podnieść lub opuścić to pompa zaczyna strasznie buczeć, wyć jak by to nie nazwać , tak jakby mała nie wiadomo jaki opór. Wszystkie węże mają tą samą średnicę wewnątrz. Jaka może być tego przyczyna? Dodam że ostatnio ( na jesień ) w trakcie orki również podnośnik bardzo buczał itp. ale po jakimś czasie wogóle przestał działać i nie chciał podnieść pługa. Czy może to być wina rozdzielacza? Jeżeli potrzeba zrobię zdjęcia tych elementów jeżeli to może pomóc w rozwiązaniu problemu. Pozdrawiam.

Opis wskazuje że problem może być z rozdzielaczem, albo coś jest przytkane np. zasilanie w olej.

Zobacz kierunek obrotów pompy z zależnym od typu pompy i od tego również z którego otworu zasysa i tłoczy, usytuowanie zbiorniczka oleju jeżeli jest, a ma być nad wysokością pompy i siłownika z odmą w korku by go nie rozsadziło z powrotnych spływów pod ciśnieniem oleju oraz kwestia co to za olej?.

A ruszył podnosnik do góry, nie masz przewodów na odwrót, cos nie gra skoro wcześniej nie buczala

Witam dziękuję za odpowiedzi, a więc tak zatkane raczej nic nie jest, pompa ta którą mam ma kierunek obrotów lewy a więc kręci się tak jak powinna, również przewody do niej są odpowiednio zamontowane. Zbiorniczek oleju jest nad wysokością pompy, jedyne co to nie wiem czy nie jest przypadkiem trochę za mały- wchodzą tam około 2l oleju tylko. Odmy brak, ale próbowałem również z otwartym korkiem i dalej to samo. Olej przyznam się szczerze że wlałem ten sam co był wcześniej - zmienię go na dniach , również co zauważyłem to wygląda jakby był spieniony w zbiorniczku.

Czy gdy załączasz podnośnik to znacznie spadają obroty silnika( duży opór) to coś z rozdzielaczem.Piszesz że stara pompa też słabo podnosiła lecz przy niskich obrotach mogło nie być żadnych odgłosów ale podłączenie już wtedy mogło być nieprawidłowe. Jeżeli masz podnośnik dwustronnego działania to ilość oleju w zbiorniczku nie zmienia się.Jeżeli jednostronnego to 2 litry oleju może być mało .Stąd praca pompy na sucho i piana w oleju.Zobacz po podniesieniu czy masz olej w zbiorniczku.

Jest tak jak piszesz, gdy ustawię dźwignię rozdzielacza na podnoszenie, nawet jak nie ma żadnego obciążenia to czuć że silnik ma opór przy tym i właśnie wtedy pojawia się ten dźwięk pompy. Siłownik mam dwustronnego działania. Spróbuję zakupić nowy rozdzielacz jednosekcyjny, wymienię olej i dam znać co i jak.

Jeszcze chciałem się od Was dowiedzieć czy rozdzielacz 40l/min będzie wystarczający do pompy od c330? Wczoraj jeszcze próbowałem coś porobić podnośnikiem to już praktycznie przestał działać.