Ursus C-4011 1966r.

Tutaj relacjonujemy tylko przebieg prac restauracyjnych naszych ciągników i maszyn, a wszelkie porady itd. opisujemy w dziale Porady i wskazówki
Awatar użytkownika
Ursus c-325
Posty: 1693
Rejestracja: 10 wrz 2006, 12:17

Ursus C-4011 1966r.

Post autor: Ursus c-325 »

Musiało minąć 12 lat od momentu mojej rejestracji na stronie, abym stał się posiadaczem pierwszego traktora. Przez ten czas różne były koncepcje, z tym że zawsze to miał być Ursus. Od zawsze miałem kontakt z C-360, mam ogromny sentyment do niego. Dlatego wybór padł na czterocylindrówkę z Ursusa.

Kiedy w 2012 roku miałem możliwość zobaczyć ciągnik C-355 z 1973 roku - egzemplarz należący do WNT z UWM w Olsztynie, oryginalnie zachowany, służący jedynie studentom podczas zajęć z diagnostyki ciągników oraz podstaw eksploatacji - kierunek swoich dążeń miałem już sprecyzowany :) Niestety ciągniki C-355 mocno się trzymają na rynku wtórnym do dziś dnia. Dlatego nie ten typ przyszło mi mieć (przynajmniej na razie).
Moje uczucie do traktorów z Ursusa z czasem rozszerzyło się na całą rodzinę ciągników z silnikami S-400*. Zgłębiałem temat pod kątem zmian konstrukcyjnych, lat produkcji, wersji eksportowych i wszystkiego co się dało. Gromadziłem wszelkie dostępne materiały, żeby tylko porównać dane między jedną książką a drugą, czy prospektem. Wciągnęło bez reszty :)

Mniej więcej w roku 2014 już wiedziałem, że to czego szukam to Ursus C-4011. W końcu zapoczątkował rodzinę, z której wyrósł C-360, bardzo ceniony przeze mnie. Poza tym okazał się szalenie ciekawy ze względu na swoje czechosłowackie pochodzenie. Zgłębianie tematów związanych z elementami wyposażenia dostarczanymi przez Czechosłowację, stopniowym zastępowaniem ich polskimi wyrobami - dawało dużo satysfakcji. Ponadto obalenie mitu o licencji, często powielanej nawet w pozycjach wydanych dla samego Ursusa!

Bardzo mi się podobają ciągniki z pierwszych miesięcy, względnie roku, produkcji. Mają szczegóły, którymi się wyróżniają spośród stada późniejszych "czterdziestek". Dlatego zacząłem nieśmiało rozglądać się za czymś mocno "nieskundlonym", żeby potem tylko szczegóły dopasować do początkowego rocznika. Każdy kto szukał C-4011 pod kątem zrobienia go na tzw. eksponat miłośnika wie, że nie jest to zadanie proste. Wycięte kolumny, silniki S-4003, nowe blachy, wspornik z obciążnikami od C-360 - to tylko kilka przykładów pospolitych przeróbek, które nam potem stwarzają problemy. Brak dokumentów to prawie reguła, ale tym się nie przejmuję. A w tak zwanym międzyczasie, łapałem wszelkie okazje, żeby kupić coś z części, z zapasów PRL. Jak ognia unikam dzisiejszej produkcji. Wiedziałem, że ciągnika po remoncie nie kupię, a części typowych dla C-4011 i tak brakuje. Muszę Wam powiedzieć, że przez te parę lat udało się zgromadzić niezły ich magazyn na poczet przyszłego remontu :) Ktoś może powiedzieć "głupota", nie mieć ciągnika, a gromadzić części. Ja tej decyzji dzisiaj nie żałuję.

Nadszedł rok 2018 i X Jubileuszowy Zlot Starych Ciągników i Maszyn Rolniczych w Golubiu-Dobrzyniu. Jak co roku musiałem być na nim obecny. Wraz z przyjaciółmi z tzw. Ekipy z Książek. Traf chciał, że kilka dni wcześniej znalazłem na OLX ogłoszenie o sprzedaży Ursusa C-4011 z okolic Włocławka. Cena była niewygórowana, a sam ciągnik wyglądał na oryginalnie zachowany, ale wymęczony życiem. Porozmawiałem ze Sławkiem, doszliśmy do wniosku, że trzeba zobaczyć czy nie ma niespodzianek. Odległość w sumie była niewielka, więc zapadła decyzja, że umawiamy i w poniedziałek po zlocie jedziemy oglądać.

Po 40 minutach kluczenia po wiosce, dzięki wskazówkom właściciela, trafiliśmy wreszcie na podwórko. Traktor stoi, wyglądem nie odbiega od zdjęć z ogłoszenia. Sławek z nożem w ręku sumiennie oskrobywał newralgiczne punkty, gdzie pod syfem mogą być pęknięcia korpusów. Nie stwierdzono żadnych. Duży plus. No to próba rozruchu. Zapalił od pierwszego. Silnik chodzi równo, trzyma zadane obroty. Pompa ładnie podaje paliwo. Niestety ciśnienia oleju brak, trochę dmucha z korka wlewu oleju. Ale idealnie nie miało być. Miało być dobrze. Baza wyjściowa pod względem zewnętrznym przyzwoita. Czas na jazdę próbną. Wsiadam lekko ruszam, żeby sprawdzić czy hamuje. Zero reakcji. To już wiadomo, że trzeba ostrożnie jechać. Wyjeżdżam na drogę asfaltową, próbuję po kolei biegi. Wchodzą lekko, sprzęgło bierze wysoko, ale łagodnie. Trzeci bieg - pojawia się miarowy stuk - tryb do wymiany. Zrobiłem rundkę na wszystkich biegach i wróciłem na podwórko. Układ kierowniczy zmasakrowany, niesamowicie ciężko się kręci. Przednia oś to samo, nakrętki od półosi powypadane leżą nad czopami. Ostatnie oględziny całego pojazdu, zaglądam na tabliczkę pod deską rozdzielczą - rok produkcji 1966. Otwór w desce rozdzielczej pod linkę odprężnika. Wszystko pasuje. Żegnamy się i wsiadamy ze Sławkiem do samochodu. Wymieniliśmy spojrzenia, pytam: "Co myślisz?". Sławek ze swoim wyrazem twarzy, typowym dla sytuacji opanowanych: "Damy radę". Tego samego dnia wpłaciłem zaliczkę.

Tydzień później traktor trafił na podwórko Sławka. Przybycie mojego wyczekiwanego ciągnika wyglądało jak wielkie wydarzenie. Na jego powitanie dotarł nawet przyjaciel Krzyś z Brodnicy. Osobiście zjechał nim z lawety. Dalsze oględziny, jazdy próbne, pamiątkowe filmiki i wreszcie traktor stanął w oczekiwaniu na swoją kolej, by znaleźć się na warsztacie. A kiedy to nastąpi, czas pokaże. Nie ma co ukrywać, wszystko zależy od stanu gotówki. Zrobić można w każdej chwili, ale kupić już niekoniecznie. Najważniejsze to znaleźć bazę do remontu. A to już jest.

Także moi Drodzy, nie będzie to w tym momencie temat stricte remontowy. Coś tam się już wydarzyło, więc w miarę możliwości i czasu Wam to przybliżę. Na ten moment bardziej jednak się skupię na pokazaniu niuansów i ciekawostek związanych z konstrukcją i zmianami wprowadzonymi z biegiem lat. Pokażę swój zbiór części, które wykorzystane zostaną przy renowacji. Pochwalę się literaturą i innymi archiwami, które unaocznią pewne fakty. Jeśli ktoś się czuje rozczarowany, to mi przykro, zapraszam później :D A innych zapraszam do śledzenia. Poniżej wrzucę zdjęcia z przywozu traktora. Przepraszam, że są za "mgłą", ale miałem zakurzony obiektyw aparatu.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
c350
Posty: 231
Rejestracja: 11 cze 2018, 11:58

Re: Ursus C-4011 1966r.

Post autor: c350 »

Będę śledził z zapartym tchem:)
JDnB91
Posty: 274
Rejestracja: 13 maja 2019, 14:33

Re: Ursus C-4011 1966r.

Post autor: JDnB91 »

Gratuluje zakupu :) Czekam z niecierpliwością na rozwój wydarzeń. Sam chciałbym kiedyś być posiadaczem C-4011, ewentualnie C-355 ;)
RRC
Posty: 500
Rejestracja: 01 paź 2010, 15:59

Re: Ursus C-4011 1966r.

Post autor: RRC »

Pamiętam jak z tęsknotą i ogromną nadzieją pisałeś, czy to na forum ,czy na pw, że w przyszłości chciałbyś bardzo mieć jakiegoś staruszka , że 4011.
Brawo , za zakup i za cierpliwość :)

P.S.
Rozczarowanie - 2018, a mamy 2020 i dopiero teraz o tym mówisz/ piszesz? :o :shock: :? ;) :)

P.S.2
Na masce masz resztki napisów. Może uda się zmierzyć wielkości, rozstaw liter oraz samo rozmieszcze napisów względem brzegów maski, początek , koniec, wysokość od krawędzi itp.
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2020, 16:35 przez RRC, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ursus c-325
Posty: 1693
Rejestracja: 10 wrz 2006, 12:17

Re: Ursus C-4011 1966r.

Post autor: Ursus c-325 »

Paweł, działanie celowe ;) Tak martwy temat by już dwa lata był. Teraz mam materiał, żeby go trochę podtrzymać przy życiu :D
Dzięki za dobre słowo :)
RRC
Posty: 500
Rejestracja: 01 paź 2010, 15:59

Re: Ursus C-4011 1966r.

Post autor: RRC »

Wiesz , że ja miewam takie zatoje :roll: :D
szybki
Posty: 328
Rejestracja: 14 wrz 2013, 23:26

Re: Ursus C-4011 1966r.

Post autor: szybki »

Gratuluje kolejna czterdziestka do uratowania i fajnie ze i moja tam stoi na zdjęciu super taka fotka będę śledził temat zwłaszcza ze stoi u Sławka trafiła w dobre ręce brawo 😀😀
Adi96
Posty: 239
Rejestracja: 20 lis 2016, 21:05

Re: Ursus C-4011 1966r.

Post autor: Adi96 »

Świetny zakup Gratuluje,to jak jest dziura w desce rozdzielczej to ma odprężnik jest wajcha przy obudowie rozrządu czy nie?
Awatar użytkownika
Ursus c-325
Posty: 1693
Rejestracja: 10 wrz 2006, 12:17

Re: Ursus C-4011 1966r.

Post autor: Ursus c-325 »

To, że jest otwór pod dźwignię świadczy, że był odprężnik w C-4011 w ogóle. Natomiast w moim na pewno go już nie było. Tylko kilkaset egzemplarzy go miało. Ale matryca z otworem w ZM Ursus była i taką blachę dostawały też ciągniki bez odprężnika.
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12218
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Ursus C-4011 1966r.

Post autor: Ursus »

No brawo :) Jestem ciekaw- zdecydowanie zrobiła się teraz nagle moda na Ursusy C-4011 na forum i ogólnie wśród kolekcjonerów.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Awatar użytkownika
Ursus c-325
Posty: 1693
Rejestracja: 10 wrz 2006, 12:17

Re: Ursus C-4011 1966r.

Post autor: Ursus c-325 »

Niedoceniony, a bardzo urokliwy i ciekawy traktor :)
Cinelli
Posty: 111
Rejestracja: 26 sty 2020, 20:53

Re: Ursus C-4011 1966r.

Post autor: Cinelli »

Jak na taki upływ czasu dobra baza do odrestaurowana.
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12218
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Ursus C-4011 1966r.

Post autor: Ursus »

Nie wygląda jakoś szczególnie na pierwszy rzut oka - patrząc wizualnie na ten egzemplarz - więc może odkryjesz więcej szczegółów? :D
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Awatar użytkownika
widelec77
Posty: 1032
Rejestracja: 24 wrz 2016, 23:42

Re: Ursus C-4011 1966r.

Post autor: widelec77 »

Na ten moment bardziej jednak się skupię na pokazaniu niuansów i ciekawostek związanych z konstrukcją i zmianami wprowadzonymi z biegiem lat.
Bardzo jestem ciekawy tematu zmian itd w tym modelu i z niecierpliwoscia czekam na relacje bo pewnie sie duzo dowiemy bardzo ciekawych rzeczy.

Gratuluje nabytku i zycze wytrwalosci.
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4008
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

Re: Ursus C-4011 1966r.

Post autor: chrapek3011 »

To będzie ciekawy i dłuuuugi temat.
c350
Posty: 231
Rejestracja: 11 cze 2018, 11:58

Re: Ursus C-4011 1966r.

Post autor: c350 »

Prosimy o dużo relacji zdjęciowych i filmowych:)

Ta zielona bez kabiny to chyba Szybkiego sprzęt?
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2020, 18:42 przez c350, łącznie zmieniany 1 raz.
popracy
Posty: 92
Rejestracja: 21 sty 2020, 10:08

Re: Ursus C-4011 1966r.

Post autor: popracy »

Powodzenia :) Maska chyba oryginał. Układ na 2 drążki a dołożony poprzeczny drążek?
Jankes URSUS
Posty: 141
Rejestracja: 29 cze 2013, 20:40

Re: Ursus C-4011 1966r.

Post autor: Jankes URSUS »

Temat będzie na pewno ciekawy i pełen wartościowych treści i już mnie bardzo ciekawi jak wygląda zbiór tych części, a przede wszystkim literatura i archiwa. :)
Adi96
Posty: 239
Rejestracja: 20 lis 2016, 21:05

Re: Ursus C-4011 1966r.

Post autor: Adi96 »

Ursus c-325 pisze: 19 kwie 2020, 17:48 Niedoceniony, a bardzo urokliwy i ciekawy traktor :)
Jakby nie patrząc to c-4011 oraz c-328 z motoryzowały polskie rolnictwo,u nas na wschodzie pod Białymstokiem,nie było Suprów czy Zetorków 25 dopiero c-4011 wchodziły i 328 przynajmniej w mojej okolicy.
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2556
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

Re: Ursus C-4011 1966r.

Post autor: SEBRIGHT »

Gratuluję nabytku :)
Widać że czterdziecha swoje już w życiu przeszła...
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
ODPOWIEDZ